wtorek, 5 stycznia 2016

Rozdział 65

*** Diego ***
Nie wiedziałem co mam sądzić , utkwiły mi w głowie słowa lekarza. Co jeśli ona sobie nie przypomni. Ona nic nie pamięta , mnie , Violetty nawet nie wie kim jest. Zastanawia mnie jeszcze jedno , czemu tak bardzo zachciało jej się seksu. Usłyszałem Krystiana.

- I co robimy ?
- Nie wiem do cholery ! Jestem wściekły.
- Masz jakiś pomysł ?
- Kurwa nie ! Co mam ją porwać ?! Krzyczeć na nią ! Bić ją ! Karać ! I jeszcze dać ci ją zgwałcić ! Po moim trupie !
- A coś milszego ?
- Nie wiem.
- Diego zastanów się. Zaczniemy od miłych rzeczy.
- Nie było miłych.
- Kiedy się przy tobie uśmiechała ?
- Nie wiem.
- To pomyśl do cholery. Pierwszy jej uśmiech przy tobie.

Zamknąłem oczy. Przypomniałem sobie wszystko. Pierwsze co to porwanie. Tego nie zrobię jej już nigdy , wtedy były narkotyki. Pierwsza kłótnia , krzyki , płacz pod drzwiami. Starałem sobie przypomnieć wszystko. Od dnia kiedy ją poznałem. nagle mnie olśniło.
 
 - Dzień kiedy ją porwałem. Siedziałem na niej i zaczęliśmy się kłócić. Słodko się wtedy uśmiechała. 
 - Fajnie , już coś mamy. Dalej myśl. 
- Pocałowałem ją w czoło i wyszeptałem : Kocham cie chociaż mnie nie znasz , nie skrzywdzę cię nie bój się. Też się uśmiechała.
- Pamiętasz to ? 


              - Tak. Bardzo dokładnie.
- Dobra dalej. 
- Jeszcze ?! 
- No tak , dajesz. Masz wenę. 
- Ja już nie wiem ... 
- Dobra na razie tyle. Plan już mamy.
- Krystian gadaj ! Ja zaraz nie wytrzymam !
- Dobra nie spinaj dupy.

Zrozumiałem to co chciał mi przekazać. Poszedłem na górę , dziewczyny spokojnie sobie siedziały. Poprosiłem Viole by wyszła , gdy to zrobiła rzuciłem się na Francesce. Chciałem odwzorować wszystko. Usiadłem na nią okrakiem , przytrzymałem ręce. Jednak nie było tak samo , śmiała się. Zrezygnowany usiadłem obok niej.

-Pobzykamy się ? - spytała 
- Potem. 
- Powiedziałeś , że wieczorem !
- Zamknij się ! Myślę ! 
- Aha ... fajnie , że na mnie krzyczysz !
- To nie jesteś ty !
- Chyba wiem kim jestem !
- Powiedzieliśmy cie ! Nie chciałabyś się ze mną kochać.
- Czemu ?
- Bo nie ...
- To jesteśmy razem czy mnie okłamałeś ?
- Jesteśmy ! 

Wkurzony wyszedłem z pokoju , minąłem Krystiana z Violettą i poszedłem na dwór. Po drodze wyciągnąłem fajki z szafki. Zapaliłem , tylko to teraz mnie uspokoi. Potem poszedłem do swojego pokoju , Francesca leżała , płakała. Położyłem się obok niej i przytuliłem od tyłu. Odsunęła się , odwróciła do mnie twarzą i mocno wtuliła. Przykryłem nas kołdrą. Szybko zasnęła , przynajmniej takie miałem wrażenie. Tak bardzo chcę , żeby odzyskała pamięć.

- Diego ?
- Tak słoneczko ?
- Czemu nic nie pamiętam ? Ciebie , nas. Niczego ...
- Miałaś wypadek. Mówiłaś , że widziałaś gdy cie ratowałam. 
- No tak. Krzyczałeś coś do tego drugiego. Stałam obok.
- Kochanie to nie możliwe ...
- Ale ja to widziałam ! Uwierz mi !
- No już dobrze , idziemy już spać. 
- Diego ?
- Tak ?
- Ja odzyskam pamięć ? Dawne życie ...
- Nie wiem kochanie. Wiem za to , że zrobię wszystko bo ci pomóc.
- Obiecujesz ?
- Tak , a teraz naprawdę zamknij już oczka.

Wtuliła się we mnie mocniej. Myślałem o tym , co mi powiedziała. Jak to stała obok. Muszę porozmawiać z lekarzem. Poczułem , że jej przysłowiowy przytulas robi sie coraz lżejszy. Po chwili również zasnąłem , wciąż trzymając ją w objęciach.
______________________________________________________

Pf ... wena opuściła mnie na jeden dzień chyba. No cóż , 
w następnym będzie coś od lekarza i takie tam. Mogę też wam zapowiedzieć , że pojawi się ktoś stary / nowy. 

1) Czy to możliwe by ona widziała swoją śmierć ?
2) Jaką wiadomość przekaże im lekarz ?
3) Czy Fran objawią się nowe urazy po wypadku ?

11 komentarzy:

  1. Julka dawno mnie tu niebyło ale nadrobię obiecuje ! masz słowo hm rozdział super nie wiem czemu mówisz że niemasz weny ciekawe ciekawe będzie jutro kontynuacja??/
    1.tak bo mogła zapaść w tak zwaą śmierc kliniczną
    2.że np.jej pamięc pomału wruci
    3. tak
    to będzie jutro> jak ci minoł dzień ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Witam !
      Jestem ;)
      Boskie zdjęcia Diega ♡

      Szkoda mi Fran... Ciekawe czy sobie przypomni...

      Nie umiem pisać komentarzy :( Buuu... XDD

      1.Może.Kto wie ?
      2. Że to jest kliniczne mało prawdopodobne żeby odzyskała pamięć, ale ją odzyska :)
      3. Może urazy wewnętrzne ?

      Lęcę komentować rozdział 66 ;)
      Bayu :*

      Usuń
  3. super
    1.tak
    2.złaa
    2.tak

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Jestem!
      No dobra zaczynając od zdjęc są boskie XDD

      Fran... Szkoda mi jej. Chce sobie wszystko przypomnieć, ale nie może :'(

      Tsaaaa... Próbuje coś napisać, ale zupełnie nie wiem co ;-;
      1. Możliwe... Chyba
      2. Lekarz powie im, że nie widzi szansy, żeby ona odzyskała pamięć, ale ona ją odzyska XD
      3. Jeszcze nie wiem jakie, ale wiem, że tak XD

      Nie wiem jak Ty to robisz, że masz 65 rozdziałów i jeszcze pomysły Ci się nie skończyły ... TEŻ TAK CHCE !

      Dobra idę komentować drugi blog XDD

      Usuń
  5. d;aczego niemoge cie znaleźć na gg? szymon tutaj rozdział udany obraziłaś się czy co ?
    1.tak
    2.zła
    3.tak
    jeżeli się obraziłaś to napisz tutaj bo niemoge cie znaleźć nie wiem co się dzieje czekam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szymon musiałeś mnie zablokować. Innej opcji nie ma wybacz.

      Usuń
  6. Super biedna Fran taka załamana..
    1. Tak
    2. Że ona sobie wszystko przypomni
    3. Tak
    Czekam na next! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Booski :*
    Sorki że dopiero teraz komentuje, ale nie mogłam wejść na twojego bloga, ponieważ jakieś mi się wyświetlało "Ten blog jest chroniony domeną".
    Ale rozdział boski :*
    1) Zgodzę się z pierwszym komentarzem. Śmierć kliniczna
    2) Da jej jakieś tabletki a na następny dzień sobie wszystko przypomni.
    3) Niee
    Czekam na nowy rozdział :*
    Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga http://princesskornelczix.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń