piątek, 15 stycznia 2016

Rozdział 1

Obudził mnie trzask drzwi. Chociaż jestem obrócona do nich tyłem wiem , że to on. Powoli zwracam twarz w jego stronę. Nie myliłam się. Wysoki szatyn o czekoladowych oczach , stał z tacą jedzenia. Miał na sobie jeansy i czerwoną , zapinaną koszule w kratkę. Nauczył się już , gdy wchodzi znaczy , że już dziewiąta. Postawił tackę , były na niej kanapki i sok. Nie wiem czy coś do nich dosypiał. Nawet jeśli , to nie będzie pierwszy raz. Muszę jeść , gdy sama nie chcę zmusza mnie do tego. Mówi , że się martwi bym nie zasłabła. Czasem dosypuje jakieś narkotyki , po których mało pamiętam. Jednak muszę jeść , by się posilić. Jak zawsze siada obok mnie. Rano jest całkiem inny , wieczorem robi mi piekło. Tak jest już od miesiąca. Miesiąc temu byłam z moją przyjaciółką Violettą na imprezie. Bawiłyśmy się świetnie. Gdy wracałyśmy do domu , ktoś nas napadł. Szarpałam się z nimi , Viola też. Jednak byłyśmy lekko napite i nic to nie dał. Chyba straciłam przytomność. Obudziłam się tutaj. Pierwszy gwałt był dwa dni później. To trwa do dzisiaj. Nie mam już po prostu siły. Moja kumpela podobno jest u brata Diego , to imię mojego oprawcy. Jak on to uznał : "Jest rasową dziwką." Bardzo się o nią martwię , bardziej chyba niż o siebie.  Ale wróćmy do rzeczywistości , siedzi obok i patrzy na mnie.

- Jak się spało ? - wyszeptał
- Dobrze ...
- Proszę , dzisiaj z dżemem. Smacznego.
- Znowu coś dodałeś ... 
- Nie. Proszę jedz. Chce byś była zdolna do seksu wieczorem. 
- Ta ...
- Oj uśmiechnij się malutka. 
- Co z Violettą ? Pytałeś o nią Leona ? 
- Tak. Jest cała i zdrowa. 
- Tak jak ja ...
- Oj. Mówiłem ci ona lubi się bzykać , no i robi to z wieloma. 
- Jasne ...
- No. Dobra jest. Sam też próbowałem. Niezły towar.
- Nie jesteśmy rzeczą !

Krzyknęłam. Wstał i wyszedł , zamykając drzwi. On twierdzi , że każda dziewczyna jest czyjąś własności. I ja mam to szczęście , że należę do niego. W jakim świecie on w ogóle żyje. Ciekawe ile dziewczyn już tu więził. No i co potem z nimi robi. Mam myśli samobójcze , już od dawna. Próbowałam podciąć sobie żyły dwa razy. Za każdym razem mnie powstrzymywał. Najpierw przytulał , a wieczorem dostawałam pasem na goły tyłek. On jest po prostu nie normalny. Powinien się leczyć. Mogę gadać co chce i ile chce. On mnie nie słucha. Jedynie moich jęków , gdy wkłada we mnie swojego przyjaciela. Jest po prostu obrzydliwy. Nie mam pomysłu jak stąd uciec. Mam wrażenie , że stąd nie ma ucieczki. Gdzie kolwiek bym poszła , znajdzie mnie. 


- Gwiazda. Przebierz się w to. 
- Chyba nie ...
- Chcesz się kłócić ? I tak to założysz !
- Nie ?
- Mam ci pomóc ? Szybko cie rozbiorę. Wiesz o tym , że to założysz. 
- Uhhh ... wyjdź. 
- Jasne , natapiruj włosy i ostry makijaż. 
- Jak dziwka ...
- Tak. Będziemy mieć gościa kochaniutka.
- Kogo ?
- Zobaczysz ubieraj się. 
 
Wyszedł ponownie z pokoju. On zjawia się nagle. Nie ma go , potem jest. Wchodzi cicho , wychodzi głośno. Oczywiście , gdy wrócił dodał swoje szczegóły. W rezultacie wyglądałam jak prostytutka i tak się czułam. Złapał mnie za rękę. Nie patrząc na to czy się potknę czy nie sprowadził po schodach. Pierwszy raz wyszłam z mojego miejsca pobytu czyli małego pokoju. Salon był bardzo , kazał mi usiąść na kanapie.
________________________________________________________________

Więc po pierwsze. Historia będzie pisania z widzenia Francescy , rzadziej Diego. Po drugie rozdział nie wiem czy długi czy krótki , 
raczej średni wyszedł. Po trzecie życzę miłego czytania i o dziwo 
jak na początek jestem zadowolona.

1) Kto ich odwiedzi ?
2) Czy Diego tego samego wieczoru zmusi ją do seksu ?
3) Jakieś pomysły na dalszą historie ? Może coś wykorzystam.



5 komentarzy:

  1. zajebisty rozdział nie mam słów
    Pierwsza!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szymon kotek szczerze szybko wruciłaś nie spodziewałem się no ale cóż ty lubisz zaskakiwać hahaha nie a tak serio to naprawdę super kochana mi też się podoba jak na razie
    1.Leon i vilu ? albo jego kolega
    2.Tak
    3.może ją jej kolega zaprowadzić na giełdę Prostytutek diego ją kupi będzie bił i dawał kary będzie jego "Psem" ale po czasie jak zobaczy że niema już siły ze słabnie i wg trochę odpuści ale tylko troszkę dobra kotek ja zaczynam Ferię mam zajrzeć jutro ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ;3
    Niestety chce mi się już spać i nie mam weny na komek xD
    1) Leon i Viola. Albo Krystian (jak on tam w ogóle jest xD)
    2) Hmm... Sądzc po Twoich myślach to chyba tak xD
    3) Zgodzę się z tym co Szymon napisał. Też o tym pomyślałam ;P
    To życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Biedna dziewczyna. Gdyby nie to porwanie, miałaby szczęśliwe życie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Julka witam wszystkich no super super :)
    1.jakiś facet? kolega
    2.no tak
    3.może ją bbić ale później zajrzy w swoje papiery okaże się że jest jego siostrą będzie chciał ją zabić ale jak zobaczy że już się nierusza wezwie znajomego lekarza okaże się że żye i będza starać się żyć normalnie ale dalej będzie ja bił i więził ?

    OdpowiedzUsuń