*** Diego ***
Policjanci zabrali mnie do szpitala. Co się stało nie wiem. Pewno znowu chcą mi zrobić badania na narkotyki. Prawda była jednak inna. Dowiedziałam się od lekarzy , że moja młodsza siostra nie żyje. Zacząłem się do nich rzucać , że to nie prawda. Byłem pewny , że Krystian z nią jest. Leon był skuty w kajdanki , czekał na poczekalni. Rzuciłem się do niego. Jednak funkcjonariusz mnie zatrzymał.
- Co jej zrobiłeś ?! Zabiłeś ją !
- Diego ! To nie miało być tak nie chciałem !
- Co nie chciałeś ! Zabiłeś moją siostrę gnojku !
- Miałem zabić Francesce , nie Violette. Ja ją kocham !
- Kochałeś ! Ona nie żyje przez ciebie !
- Przepraszam ...
- To nie zwróci jej życia ! Zabije cie !
Wyrwałem się policjantowi. Szybko mnie obezwładnili. Leżałem na ziemi , z rękami na plecach. W oddali zobaczyłem Francesce. Zakuli mnie w kajdanki. Chcieli mnie już wyprowadzić , zaprotestowałem.
- Pozwólcie mi porozmawiać z nią. Pięć minut.
- Dobrze , tylko pięć. - uwolnił moje ręce
- Francesca ...
- Daj mi spokój ! - krzyknęła zapłakana
- Chodź tutaj.
Wyrywała się , przytuliłem ją na siłę. Wybuchła płaczem , zresztą nie ona jedyna. Wszystko zepsułem , moja siostra nie żyje. Trafie do więzienia , a Fran zostanie sama.
- Przepraszam cie. Nigdy cie nie zgwałciłem.
- Diego ja ...
- Biłem , ale nie zgwałciłem przysięgam.
- Ale ...
- Kocham cie bardzo mocno.
- Diego !
- Co ?
- Ja wszystko ... dzisiaj sobie rano przypomniałam.
- Co ? Naprawdę ? - spytałem zaszokowany
- Tak ... prosze ... nie chce cie stracić. Wiesz , że też cie kocham.
- Fran już za późno. Jutro rozprawa.
- Twoja siostra ... nie żyje ... niech ci dadzą więcej czasu ...
- To tak nie działa.
- Ja coś wymyśle. My musimy być razem proszę.
- Kocham cie Francesco.
- Diego ...
- Musimy już iść. - powiedział policjant
- Bardzo kocham.
Delikatnie musnąłem jej usta. Wiedziałem , że to po raz ostatni. Nie chciałem jej tego mówić. To bardzo boli. Strata siostry i ukochanej dziewczyny. Do tego przyjaciel , którego uważałem za brata okazał się kłamcą. Siedziałem w znajomej już celi. Moje myśli krążyły od Violetty do Francescy. Nie mogę uwierzyć jak to wszystko się skończyło. Jak ta przygoda się kończy. Dla mnie , dla Francecy , a co najgorsze mojej młodszej siostry. Zamknąłem oczy i zasnąłem.
_____________________________________________________
Dobra macie. Czuje sie dziwnie , że tak krótko wam napisałam. Przepraszam za śmierć Villas. Prawdopodobnie mnie znienawidzicie lub zabijecie. Już spisałam testament.
1) Diego zostanie oczyszczony z zarzutów ?
2) Krystian pogodzi się ze stratą ukochanej ?
3) Jaki wyrok dostanie Leon ?
Kochanie o proszę 2 w jeden dzień ?
OdpowiedzUsuńnie no super super zabiłaś mi villas
wiesz ty co tego się nie spodziewałem
wszystkiego ale nie tego ale jak wiadomo
ty lubisz zaskakiwać hm nie no serio meggga było
1.Tak
2.nie
3.DOŻYWOCIE za prue zabójstwa i za zabójstwo kto się zgadza ? dobra misiu spadam buziak wpadne jutro
Szymon
Zajebiście julka tutaj sorry ze nie skomentowałam tamtego
OdpowiedzUsuń1tak
2.tak
3.zgadzam się na dożywocie
zajebiście nie no postarałas się gratuluje wejść :)
OdpowiedzUsuńtak tak dożywocie
Nie zabiję. Spokojnie, przeżyjesz :))
OdpowiedzUsuńTak
Nie
Długą :d
Super *-*
OdpowiedzUsuń1. Tak
2. Nie
3. Dożywocie
Czekam na next! <3
Boski :*
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam weny i kom będzie krótki :/
1) Muuuusiii <3
2) Nie ;'C
3) DOŻYWICIE TEMU SKURWESYNOWI!!
Testament spisałaś niepotrzebnie bo nikt nie będzie sie gniewał .. Wiem (mam nadzieję, że nie tylko ja to wiem), że nie lubisz Violetty XDD
OdpowiedzUsuńAle uśmiercenie jej to był dobry pomysł (wiem jestem dziwna XDD)
Diego... Kochany, ale szkoda mi go. Mam nadzieję, że oczyszczą go z zarzutów i z Fran będą razem na zawsze ♥
1. TAK <3
2. Nie.... :'(
3. Dożywocie... Powinien dostać za zabicie Vivi i za usiłowanie wgl zabójstwa...
Mega się cieszę, że dodałaś dwa rozdziały jednego dnia <3
Życzę Weny i pozdrawiam :DD