sobota, 6 lutego 2016

Rozdział 22

Widziałam ten jego błysk w oku. Sądziłam , że może jednak zmieni zdanie. Dbał o mnie i zajmował się mną , a teraz znowu chce mnie zgwałcić. Powoli wstałam , on się uśmiechnął. Spojrzałam na schody , on zrobił ponownie. Gdy tylko odwrócił wzrok zaczęłam uciekać na górę by jak najszybciej udać się do swojego pokoju.

- Francesca ! - Słyszałam jak za mną biegnie
- Wracaj tutaj ! Oboje tego chcemy !
- Ty chcesz ! - Wbiegłam do łazienki
- Masz rację. - W ostatniej chwili przytrzymał drzwi
- Zostaw mnie ! 
- Oj Fran ... nie bądź głupia. Za długo czekałem. 
- Nie chce ... - Zaczęłam się cofać do tyłu 
- Wiesz , że chcesz. Jesteś stworzona dla mnie kochanie.
- Wcale nie !
- Tak , chodź zrobimy to miło. Nie brutalnie. 
- Widziałam ten wzrok ! 
- Nie moja wina , że tak cie pragnę. No chodź nie marudź. 

Czułam jak łzy zaczynają mi spływać
po policzku. Jak wszystko zaczyna 
wracać w szybkim tempie. Wziął mnie za ręką i wyprowadził z łazienki. Udaliśmy się do jego pokoju , parę razy próbowałam uciec , ale mnie zatrzymywał. Zamknął za sobą drzwi. Zdjął moją sukienkę i swoją koszulkę. Złożył pocałunek na moich ustach.

- Jak ja za tym tęskniłem ...
- Ta ... 
- Muszę cie związać gwiazdeczko.
- Co ? - Mój głos zadrżał
- Zrozum mnie to podnieca , po prostu muszę mieć władzę.
- Diego ...
- Mówiłem byś się nie przyzwyczajała kochanie. 
- Eh ...
- Dzisiaj nie będzie raczej ostro spokojnie.


Tak jak powiedział , tak zrobił. Związał mi ręce prześcieradłem i rzucił na łóżko. Znowu ten błysk w jego oku. Znowu łzy w moich oczach. Wszystko wracało od pierwszego dnia do teraz. Zrobił to zgwałcił mnie. Najpierw włożył swój sprzęt w moją myszkę , bawiąc się przy tym moimi piersiami. Potem obrócił mnie i kazał wypiąć. Płakałam , ale go to bardziej nakręcało. Dostałam dwa mocno klapsy. Wbił się we mnie ponownie. Dwa palce włożył do moich ust i zaczął nimi poruszać. Słyszałam jak jęczy. Trwało to około 30 minut. Doszedł dwa razy. Uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło. Opuścił mnie pokój.
________________________________________________________________

Rozdział XXII dedykuje Szymonowi.
Dziękuje , że jesteś i wszystko komentujesz. 
Za twoje słodkie przezwiska :*
I nie mów do mnie dupera prosze :(
Ps. Dla wyjaśnij on nie jest moim chłopakiem.

Tak więc nadal choruje , trzeci już dzień. W nocy prawie nie spałam katar lub kaszel. Krótki rozdział , ale postaram się napisać dzisiaj jeszcze jeden. I jeszcze jedno , komentuje jakaś Sandra. Moje pytanie jest takie czy my wcześniej miałyśmy z sobą styczność bo nie jestem pewna ? Niby wiek się zgadza , ale no wiesz. Czekam na odp.

1) Czy to koniec zabaw na dzisiaj ?
2) Diego nie będzie już dla niej miły ?
3) Francesca straci do niego znowu zaufanie ? 

8 komentarzy:

  1. oj kochanie wiesz jak lubię denerwować xD
    no dobrze dupercio nie dupera świetnie naprawdę super czekam na nexta haha
    1.raczej nie
    2.bedzie chciał być taki jak wcześniej ale coś mu nie będzie pozwalalo
    3.chyba tak
    dobrze pyszczku <3 wpadnę później dupusiu hahah Szymon

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski :*
    Oj kochana, zdrówka życzę :*
    Ja tak samo chora :(
    Biedna Fran :( Jak On mógł?!
    Ale narzekać nie będę.
    1) Hmm... Sądząc po Tobie to chyba nie
    2) Chyba tak
    3) Niestety tak :(
    Czekam na next :*
    Pozdro ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Hyhy xD Ale ja się podjarałam tym rozdziałem:D ;D :D
    Serio, wyszedł genialnie xD
    Lubię tego typu rozdziały :P
    Ta.. Nigdy nie uważałam, że jestem normalna :D ;P
    1. Ym.. Zgaduję, że nie :)
    2. Będzie taki jak wcześniej, ale może coś go w końcu ruszy? Hm? xD
    3. Chyba ;P
    Znam to uczucie, kiedy przez katar lub kaszel nie można spać.. Masakra xD
    Więc lepiej szybko zdrowiej! Kuruj się tam! :* <3
    Czekam na kolejny rozdział! ;)
    PS. Fajnie, że masz takiego czytelnika jak Szymon :P :)
    On nie jest Twoim chłopakiem, hm? xD Ktoś tu kłamie! ;D
    Nie, żartuję :) Wiem, mam wspaniałe poczucie humoru ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. l.O.V.E.D.I.E.C.E.S.C.A
    jej akurat w moje urodzinki XD dziś nocka w szkole haha tak wszystko w jeden dzień a myślałam że ty i Szymon to para tak słodko na ciebie mówi (pisze) żadko się taki kochany chłopak trafia ty to masz szczęście talent do pisania wogule no jest czego zazdrościć
    1.odpuści jej już
    2.będzie chciał ale nie będzie potrafił
    3.chyba niee
    chcesz zrobić jeszcze złego diegusia??? szybkiego powrotu do zdrowka

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej tu Nata. Witaj w klubie chorych! Też mam katar xd Kochana wracaj szybko do zdrowia bo tak w ferie się rozchorować to kiepsko :/ A co do rozdziału... Ach Diego... Kocham jego każdą odsłonę jak jest dobry, jak jest zły.
    1) Coś mało tego było więc pewnie nie koniec.
    2) Za trudne pytanie xd
    3) Pewno tak
    Buziaki kochana i zdrowiej :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny a możesz raz dokładnie opisać ich seks

    OdpowiedzUsuń
  7. Martyna jestem !
    1.mało tego wiec nie
    2.nw
    3.pewno nie
    super kochana zazdro talętu

    OdpowiedzUsuń
  8. będzie jutro ? szymon kotku tutaj :0

    OdpowiedzUsuń