czwartek, 5 maja 2016

Rozdział 11

••• Francesca •••

Ma nie wygodną klatę. Nie , że narzekam , ale chyba za dużo przypakował. Jest twarda i źle mi trzymać na niej głowę. Siedziałam spokojnie , a on bawił się moimi włosami. Zaczęłam się powoli nudzić , machałam nogami a on nic nie mówił. W końcu się odezwał.

- Wybaczysz mi kiedyś ?
- Nie. 
- Co ? Czemu ?
- Bo mnie okłamałeś , a tego nie wybaczam. 
- Ej no jesteś moja. 
- Trudno. 
- No Fran ... słońce ty moje. Lubisz mnie skoro wolałaś
 bym ja tutaj przyszedł , a nie Leon. 
- To nic nie znaczy. 
- Znaczy. 
- Pf ... 
- No dobra chodź zrobimy ... yyy zrobią na kolację.
- Wolę zrobić. 
- Serio ?
- No ... w burdelu mi zawsze przynosili. 
- No jak chcesz.
- Mogę ?
- Tak czuj się tutaj jak u siebie. Jak księżniczka.
- Nie żartuj idziemy. 
- Tak , a ja książę idę z tobą. 
- Ha , uśmiałam się jak norka.

 Ma racje lubię go. Jest chamski , ale coś mnie do niego ciągnie. Posłał mi uśmiech , a ja wstałam. Zeszłam na dół , a tam przedstawił mnie Oldze. Naprawdę przemiła kobieta. Wspólnie zrobiliśmy kolacje i usiedliśmy przed telewizorem. Objął mnie ręką.

- Nie sądziłem , że tak dobrze gotujesz Fran. 
- Dziękuje. Mów do mnie ty.
- Co ? - Wybuchnął śmiechem
- Fran kojarzy mi sie z moim ojcem.
- Serio ? Jak się zwie ten debil ?
- Ferenso.
- I to podobne do Fran ?
- A nie ?
- W ogóle. Przesadzasz. 
- Jesteś kochany. - Wymsknęło mi się
- Miło to słyszeć. Jesteś jedyna która tak mówi. 
- Serio ?
- Tak ... słońce ...

Uniósł mój podbródek i pocałował. Po raz pierwszy w życiu poczułam motylki w brzuchu. Po prostu odpłynęłam. Oboje pogłębialiśmy pocałunek. Nie wiem co się ze mną stało , ale chciałam więcej.

- Stój ... 
- Czemu ? Nie podoba ci się ?
- Dziecko ... 
- Jutro mamy wizytę u ginekologa. 
- Nie chce usuwać ... 
- Co ? Nie ! Oszalałaś ! Powie nam kiedy zaszłaś. 
- Naprawdę ?
- Fran ono już żyje. Wiem jaki jestem , ale nie jestem 
jakimś tyranem. Pomogę ci je wychować. 
- Dz ... dziękuje ... 
- Ej misiu nie płacz. 

Po raz kolejny mnie zaskoczył. Nie wiem czy to element jego gry czy przy Leonie był inny. Wtedy na spacerze był chamski. Teraz jest kochany i opiekuńczy. Może to tylko piękny sen. Wszystko zaczyna się układać. Znowu mnie pocałował , ale się odsunął.

- Musisz o czymś wiedzieć. 
- O czym ?
- Gadałem z twoim ojcem ... 
- Co ... o czym ?
- O tobie czemu cie oddał i w ogóle.
- I ?
- Em ... 
- Diego mów jak zacząłeś. 
- Powiedział takie nie fajne rzeczy. Wkurzyłem się. 
Pchnąłem go , upadł i uderzył w kant szafki. 
- No i ?
- Ten ... nie żyje ... 
- Co ...
- Przepraszam chciałem mu dać nauczkę.
- Ta ... dałeś. 
- Nie będzie cie przynajmniej nachodził. 
- Ciało ?
- Oł ... Fede pomógł mi zakopać. 
- Zabiłeś go i ...

Uciszył mnie pocałunkiem. Nie wiem co mam myśleć. On zabił człowieka , zamazał ślady. Może mnie też czeka taki los. Wtulił mnie w siebie i ciągle przepraszał. Ulżyło mi gdy to usłyszałam. Należało mu sie , za mnie , za mamę i wszystkie krzywdy jakie mi wyrządził.

- Wybaczam. 
- Serio ?
- Tsa ...
- Myślę , gdzie Bruko. 
- Kto ?
- Mój dwumetrowy wąż. 
- Co ! - Pisnęłam i wtuliłam się mocniej
- Ooo ... słodka moja. O psie mówie. 
- Znowu mnie kłamiesz !
- Bo się we mnie wtulasz ? Logiczne kłamstwo równa się przytulenie.
- Kłamstwo równa się strzał w pysk.
- Nie uderzysz mnie. 
- Nie ?
- No to uderz kochanie. 
- Uh ... 

Wstałam i poszłam na góre , a on zaczął się śmiać. Po co ma te poczucie humoru. Gdy weszłam do pokoju zaatakował mnie mały piesek. Zaczął mi się łasić do nóg , a gdy się zniżyłam lizać mnie po rękach. Diego stał jakby zobaczył jakiego ducha.

- Co tak stoisz ?
- Co mu zrobiłaś ?
- Nic ?
- Ale Burko do nikogo nie podejdzie. Nawet do Leona. 
Ja muszę go wyprowadzać i dawać jeść bo nikomu nie ufa. 
- Przesadzasz jest słodki.
- Zaczarowałaś go ?
- Tak i zaraz zaczaruje ciebie. 
- Tak ?
- No rzucę taki zły urok. 
- Ciekawie słońce. - Objął mnie w tali 
- Bardzo. Masz ochotę na zabawę ?
- Oj jeszcze jaką.
- Ja też .. 
- Mmm ...
- Ha jednak nie pech ! 
- Ej !
- Nauczyłam się kłamać od ciebie.
- No proszę raz !
- Nie. 
- Sam se wezmę. 

Przerzucił mnie przez ramie , a potem powoli położył na łóżku. Nie pamiętam by ktoś był tak delikatny. Położył się nade mną opierając ciężar na łokciach. Zaczął mnie namiętnie całować. Po chwili to ja dominowałam i siedziałam na nim. Pozwolił mi więc nadawałam tępo pocałunków. Po tym całuśnym zgwałceniu jak on to nazwał razem zasnęliśmy. Znowu przeszkadzał mi jego klata.

_________________________________________________________________

Dziś bez zdjęć. 
 Hu hu hu mam wenę !
 Prawdopodobnie dzisiaj jeszcze jeden.
Jeszcze raz dziękuje za wejścia i komy.
Macie w tym rozdziale Diecesce cieszcie się.

1) Kto odwiedzi Diego ?
2) Francesca zaufa w pełni chłopakowi ?
3) Kiedy Fran zaszła w ciąże ?

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Diego zabił ojca Fran. Nieźle.
      Francesca zaczyna dobrze czuć się w jego towarzystwie 😀 ciekawe na jak długo.
      Diego umówił ją do ginekologa. Kurde aż mnie ciekawi z kim ona jest w tej ciąży. Hmmm.
      Świetny!
      Czekam na next :*

      1. Lajon
      2. Nie
      3. Nwm

      Maddy ❤

      Usuń
  2. Super;* daj kolejny !
    1. Leon
    2. Tak .. I to będzie blad...
    3. Z ojcem Fede....

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie widze że posiadasz wene haha
    fajnie byłem jeszcze wczoraj na gg
    o 23 ale może już spałaś napisz
    mi jak będziesz to się zgadamy
    mój nos ucierpiał przez cb haha
    dobra teraz ,pytania
    jade w autobusie z panią
    różowych brwiach i włosach
    fajnie to wygląda
    1.Leon
    2.no]]
    3.z Leone,m?

    OdpowiedzUsuń
  4. JULKA JESTEM ! TYLE SIE OSTATNIO DZIAŁO SZOK
    YM GRATULACJE TYLU WEJŚĆ
    1.NW
    2.YHY
    3.Z LEO

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziś jeszcze jeden? ŁOOO
    Rozszalałaś się kobieto XD
    Ja już dziś pisze 5 XD

    1. Leon? Fede?
    2. Postara się.
    3. Nie wiem.. Pierwszy raz z Leośkiem, bo z Fede by tak szybko nie zaszła. Chyba
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciesze sie wiecej Diecesci ! Prosze :D
    1. Leon albo Fede
    2. Tak
    3. Z Diego prosze z Diego zrób to dla mnie :O będę wdzięczna plosem :D
    Pozdrawiam Klaudia :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, hej, hello !
    Przepraszam, że nie komentowałam poprzednich rozdziałów, ale internet [*].

    Ale teraz jestem :D
    1. Leon, albo policja xD
    2. Spróbuje.
    3. Z Leonem ?

    Czekam na kolejny ;**

    OdpowiedzUsuń