••• Francesca •••
Obudziłam się wtulona w Diego. Wyswobodziłam się z jego objęć i spojrzałam na zegarek. Dochodziła dziewiąta więc mam jeszcze godzinę wolności. Mój kontakt z Diego poprawił się. Czasem nawet myślę , że źle go oceniłam. To Leon okazał się inny , odpuścił chociaż obiecywał. Jeszcze na pożegnanie mnie uderzył. Podejrzewam , że to jego dziecko lub jakiegoś faceta z burdelu.
- Śliczna już nie śpi ?
- Diego ...
- Zawsze tak stajesz przed lustrem i na siebie patrzysz ?
- Bo myślę ?
- Przed lustrem ?
- Może ?
- Ciekawie.
- Bardzo.
- Co dziś w planach ?
- Zabierz mnie stąd ...
- Co ?
- Proszę ... gdziekolwiek tylko nie tutaj ...
- O czym ty mówisz ?
- Zabierz ...
- Postaram się , ale nie płacz ...
Podszedł do mnie i przytulił mnie. Nie wiem czemu to powiedziałam. Może to był jego plan by mnie zdobyć , ale ja już nie mogę. Nie chce być dziwką trzech facetów. Wymieniają się mną zgodnie z godzinami , to jest chore. Wszedł Matias , ojciec Federico.
- Fran zapraszam do mnie.
- Diego proszę ... - Wyszeptałam
- Nie chce się znowu z tobą szarpać Francesca.
- Już idę ...
- Dziecko ... - Usłyszałam ciche słowa Diego
- A z tobą potem pogadam. - Dodał mężczyzna
- Nie potem teraz już.
- Diego teraz moja kolej nie twoja.
- Musimy pogadać już !
- Ale twoim kosztem.
- Spoko. Będzie dobrze kochanie ...
Diego wyszedł , a ja usiadłam na łóżku. Mężczyzna chwile na mnie patrzył i poszedł za nim. Jeśli on mnie stąd wyciągnie będę mu wdzięczna do końca życia. Siedziałam sama , aż przyszła Violetta. Skrzyczy mnie z Federico. Usiadła obok mnie.
- Przepraszam za wczoraj wkurzyłam się.
- Rozumiem.
- Wiesz mi nie przeszkadza , że wy , ale jednak ...
- Zazdrosna ?
- Nie o to chodzi. Nie chce by miał dziecko z ...
- Spoko powiedz to. Tak jestem dziwką.
- Nie chciałam cie urazić.
- Nie urazisz już się przyzwyczaiłam.
- Przykro mi naprawdę.
- Nie musisz udawać. Takie jest moje życie.
- Czemu nią zostałaś ? Potrzebujesz kasy ?
- Uważasz , że sama tego chce ?
- A nie ?
- Mam durnego ojca i mnie oddał do burdelu , a potem tutaj.
- Auć ... nie wiedziałam.
- Nikt nie wie.
- Wstawaj idziemy. - Powiedział Diego
- Dokąd ?
- Daleko stąd jak chciałaś. Tylko szybko.
- Skrzywdziłeś go ?
- Co ? Nie no coś ty. Viola pomóż jej się spakować.
Wstałam i zaczęłam pakować najpotrzebniejsze rzeczy raz z jego siostrą. Po paru minutach byłam gotowa. Objął mnie ręką i wziął ode mnie torbę. Zeszliśmy na dół i wsiedliśmy do samochodu. Chłopak kierował , ale nic nie mówił. Cisze przerwała Viola.
- Wykupiłeś ją ?
- Tak.
- Poważnie ? - Spytałam z niedowierzaniem
- Tak.
- Za ile ?
- 200 tysięcy.
- Co !
- Luz. - Wzruszył ramionami
- Skąd masz tyle kasy ?
- Nie zadawaj tyle durnych pytań bo prowadzę.
- Przepraszam ...
- Spoko , ale już nic lepiej nie mów.
Czyli tak będzie wyglądać moje życie. Przekazywania z rąk do rąk jak jakaś zabawkę. Jeszcze zachowuje się nagle w stosunku do mnie oschle. Skąd miał tyle pieniędzy przecież to ogromna suma.
______________________________________________________________
Dziękuje za komentarze i odwiedziny.
Zrobię kilkudniową Diecesce.
Wiecie , że was kocham ? Ale muszę ją zniszczyć.
Wybaczcie taka praca ha ha ha
1) Skąd Diego ma pieniądze ?
2) Leon dowie się gdzie jest Francesca ?
3) Matias sprzedał Fran dobrowolnie ?
Szymon Tu Szymon tam pam pam param
OdpowiedzUsuń1.nw
2.nie
3.nie
bam bam bam rozdział genialny kociaku :*
wiem że mnie kochasz hahahaha
Cholera. Coś czuje, że ty chcesz zrobić tak, że to będzie dziecko Leona. Idę szukać pistoletu. Strzele sobie w łeb. Już sobie to wyobrażam.
OdpowiedzUsuńLeonetta i Diecesca, ale Fran i Leona zawsze będzie łączyło dziecko 😞
Diego wykupił Fran.
Genialny rozdział!
1. Może jakieś nielegalne interesy?
2. Tak
3. Nie
Czekam na next :*
Buziaczki :* ❤
Maddy ❤
Za każdym razem jak pojawia się imię Leon to pierwsze co myślę to spasiony jamnik mojej sąsiadki ale mniejsza...
OdpowiedzUsuń1 Teraz to całkiem nie wiem o co chodzi ;p
2 nie
3 nie
A tak wg chyba nie jestem samcem alfa w komentarzach;p ohh ale i tak cobie poczytam bo masz fajny styl jak o to chodzi mogłabyś mi pisać wypracowania z polaka?;)
Kiedy będzie Diecesca!?;(
OdpowiedzUsuńA może by tak aborcja lub darmowy upadek ze schodów(tylko podpowiadam) :)
Oby to dziecko nie było Leona bo wtedy naprawdę będę tym rzygać;(
1 Może ma klinikę aborcyjną przypadkiem?;)
2 oby nie
3 nie
A z polskiego mamy rozprawkę na 9 ;)
Paulina
Kochana cudo! No cóż nawet się cieszę że będziesz niszczyć diecesce. Będą emocje :D
OdpowiedzUsuń1) Obrabował bank? :D :D
2) Hmmm... nie ale nw czm mam takie przeczucie że tą diecesce zniszczy fede :D
3) Pewno nie.
Buziaki kochana i weny!