poniedziałek, 4 lipca 2016

Rozdział 30

••• Narrator •••

Czasem w życiu przychodzi taki czas ,  gdzie nic nie ma sensu. Próbujesz bezsilnie zmienić człowieka , jednak sama się
 przekonujesz ,  że nie dasz rady. Ludzie nie zawsze się zmieniają , czasem to robią dla niepoznaki , udają kogoś by coś zdobyć. 

Francesca spędziła w zamknięciu dwa dni. Bez jedzenia oraz wody , a przecież była w ciąży. Nie rozumiała decyzji Diego , co go zmusiło do tego że ją zamknął. Nie odwiedził jej ani razu. Dziewczyna powoli opadła z sił , zaczęła kombinować. Pewnego wieczoru na podwórku zobaczyła Alexa. Wytłumaczyła mu co tutaj robi i że nie może wyjść. Chłopak postanowił jej pomóc. Przyniósł drabinę i pomógł jej zejść. 

Dziewczyna była prze szczęśliwa. Już miała z nim iść kiedy na schodach zobaczyła krew. Zrobiła krok w przód , ale Alex ją zatrzymał. Przez chwile się z nim szarpała. Drzwi były otwarte , weszła do środka. To co zobaczyła sprawiło , że łzy zaczęły jej lecieć z oczu. Na ziemi leżała Violetta ,  już nie żyła. Spojrzała na Alexa.

- Co tutaj się stało ! - Wysyczała 
- Musieliśmy to zrobić byś wróciła do nas. 
- Ty ją zabiłeś ! 
- Tak Fran. Teraz chodź ze mną ...
- Nigdzie z tobą nie pójdę psycholu ! Co dziecko też zabijesz ?! 
- Francesca chodź ze mną ....
- Diego ! 

Wyminęła chłopaka i jak poparzona poleciała na górę. Chciała otworzyć jego pokój , ale był zamknięty. Na szafce leżał klucz więc go otworzyła. Na ziemi leżał martwy Leon , nogi jej się ugięły. Obróciła się , Alex stał uśmiechnięty oparty o futrynę. Rzuciła w niego książką , ale ją wyminął. Tylko się zaśmiał. Podeszła do niego wściekła.

- Jesteś popieprzony !
- Owszem kochanie , zapraszam cie do pokoju obok. 
- A co tam też jest trup ! - Wykrzyczała płacząc
- Idź się sama przekonaj. 
- Uhhh !

Ostatnimi siłami doszła do pokoju obok. Modliła się by tam nie zobaczyła ciała Diego.  Jej modlitwy zostały wysłuchane. Na ziemi leżała tym razem Megan. Dziewczyna , która poznała niedawno i była podobno jej siostrą. Zaczęła potwornie płakać.  Alex wciąż się śmiał.

- A ona co zrobiła ?!
- Chciała byś została. Twoja matka kazała się jej pozbyć. 
- Kłamiesz !
- Sama się przekonasz niedługo.
- Nigdzie z tobą nie pójdę !
- Pójdziesz ... nie masz gdzie iść Francesco.
- Gdzie jest Diego. 
- W piekle. 
- Chce do niego iść ...
- No dobrze chodź. Jest w ogrodzie.

Dziewczyna poszła z nim. Chciała po raz ostatni go zobaczyć. Zrozumiała czemu do niej nie przychodził. Zamknął ją w złości i już nie otworzył. Kiedy go zobaczyła od razu bardziej zaczęła płakać. Obok niego leżała broń. Kucnęła i pocałowała go w czoło. Zaczęła płakać. Spojrzała na broń. Alex domyślił się co chce zrobić. Ruszył do niej , ale była szybsza. Strzeliła w siebie. Nie chciała żyć bez niego , żyć z chorym mężem i matką. Zrozumiała , że Diego miał racje , należy tylko do niego , nie chce innego. Uzależniła się od niego. 
Teraz mogą być razem , ale czy na pewno ?

_________________________________________________________

Hej i czołem oto ja oraz nowy rozdział. 
Lekko dramatyczny , ale musi się coś dziać.
Rozdziały będę się starała pisać co dwa dni.

7 komentarzy:

  1. 1 miejsce dla mnie ❤
    PS: To raczej 30 rozdzial tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zjarzyłam się po chwili że napisałam źle ha ha ♥

      Usuń
    2. Nie szkodzi ;p
      A przy okazji dziekuje za skomentowanie u mnie i udzieleniu mi rady w sprawie godzin ... Nwm gdzie to ustawić xdd
      Przepraszam ;/

      Co do rozdziału jest cudowny ale dramatyczny ! Uwielbiasz te tematy wiem hahh ❤😜

      Ale za duzo tych morderstw !
      Viola, Leon, siostra Fran , diego...co temu alexiei do tej pustej bani zarylo by nam to robic ?!! Zabralas najlepszych bohaterów !
      Nie poradzę Sb bez Twojego Dieguito ! Niech powstaną. Z martwych !!!

      Fajnie ze częściej dasz rozdzialy a teraz lecę na twój drugi blog. 💕

      Usuń
    3. Dziękuje <3
      Już ustawiłam ;D

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. To tylko jej chory sen! Błagam. To nie mogło się tak skończyć. Oni muszą wszyscy żyć. Jeżeli to sen to oby nie był proroczy. Proszę cię nie strasz mnie tak i powiedz,że to wszystko to chory popieprzony sen Fran. 😞

      Smutam 😞, Maddy ❤

      Usuń
  3. bardzo fajny rozdział czytam wszystkie twoje rozdziały z tej Historii , czekam na następnie

    OdpowiedzUsuń