środa, 24 sierpnia 2016

Rozdział 14 : Moja szmata chciała coś powiedzieć ?

••• Violetta •••

 
Podrywanie Leona jest trudne. Jednak umówiliśmy się na jakieś lody po szkole. Nie dam Diego tej satysfakcji. Wygram ten zakład i do tego w wielkim stylu. Padnie z wrażenia jak dowie się , że chodzę z jego najlepszym kumplem. Zaskoczył mnie bo wziął ze sobą gitarę. Chodziliśmy po mieście , on nie zważając na nic grał i czasem coś tam śpiewał. To było na prawdę bardzo romantyczne.



- Skąd wiedziałeś , że lubię muzykę?
- Od Diego.
- Powiedziałeś mu , że idziemy na lody ?
- Nie. Wkurzyłby się , że idę na randkę z jego siostrą. 
 - Podobno to nie randka.
- Oj no. Spacer , muzyka. Prawie randka nie uważasz ?
- Tak. Nie mów mu nic o tym wypadzie dobrze ?
- Pod jednym warunkiem.
- Jakim ?
- Jutro też gdzieś wyjdziemy. Nawet wiem już gdzie cie zabiorę. 
- Druga randka ?
- Być może. Umowa stoi ?
- Jasne. - Nieśmiało się uśmiechnęłam
- Wcześniej cie nie zauważałem. Teraz widzę jakie masz śliczne oczy.
- Dziękuje ... też nie zwracałam na ciebie uwagi. 
- Ten wypad chyba dobrze nam zrobił ?
- Tak ...
- Z przyjemnością spotkam się z tobą jeszcze raz. 
- Ja również Leon. 
- Twój dom. 
- Tak ...
- Do zobaczenia. - Pocałował mnie w lewy policzek
- Tak ... pa ... 

Uśmiechnęłam się i weszłam do środka. Mama zadawała pytania czy się z nim spotykam i czy to był przyjaciel Diego. Nie zwracałam na to uwagi , moje myśli skupiły się na nim. To może być najprzyjemniejszy zakład z moim bratem.




••• Francesca •••

Moja matka bez obiadu zawiozła mnie pod dom klienta. Zostawiła mnie tam. Był to wysoki mężczyzna z zarostem na brodzie. Na oko dałbym mu może z trzydzieści dwa lata. Zaprowadził mnie do jakieś pokoju. Zamknął go na klucz.

- Witam. 
- Dzień doby. - Odpowiedziałam
- Jesteś pełnoletnia ?
- Tak. - Pokazałam jak zawsze sfałszowany dowód
- Dobrze , wiesz nie chciałbym kłopotów. 
- Tak wiem. Rozumiem to. 
- Jestem Alan. 
- Francesca. 
- Rozbierz się proszę. Ale powolutku. - Włączył muzykę , fajnie striptiz
- Wolniej kochaniutka.
- Mhm ...
- Pyskujesz ?
- Ależ skąd. - Uśmiechnęłam się 
- Ah tak ? - Uderzył mnie , auć ?
- Coś jeszcze ?
- Nie ... 
- Mam nadzieje suczko. 
- Aha. 
- Aha ? - Ponownie mnie uderzył , lepiej już nic nie powiem


Do tego jest sadystą , albo coś. Związał mnie i zakuł kajdankami. Dotykał mojego ciała przez dobre dwadzieścia minut. Coś tam gadał , ale tak cicho że nie słyszałam. Uderzył mnie też parę razy batem. Tak cholernie to bolało. Raz po plecach , potem piersiach , a na końcu w najbardziej czułe miejsce. Nie raz , ale chociaż trzy. W końcu przestał i pchnął mnie na łóżko.

- Moja szmata chciała coś powiedzieć ?
- Nie ... - Powiedziałam zapłakana
- Nie bój się zaraz w ciebie wejdę. Zresztą nie tylko ja.
- Co ?
- Poczekamy na moich kolegów.
- Nie ...
- Tak cipeczko.

Jak powiedział tak było. Przyszli jacyś mężczyźni. Obydwoje zaczęli mnie dotykać. Jeden wepchnął mi swój sprzęt do buzi. Gdy zajmowałam się nim poczułam potworny ucisk w mojej myszce. To osoba , która mnie wykupiła walczyła z nią. Nie chciała go wpuścić , nie była na to gotowa. Jednak wywalczył to , wbił się we mnie. 

- Dobra ja w tyłek. - Powiedział któryś
- Nie można. 
- Bo ?
- Jej szefowa nie pozwala. 
- A walić na nią. Ty ją wykupiłeś , a sunia nic nie powie. 
- Tak szmato ? 
- Odpowiadaj jak cie pytam ! - Uderzył mnie
- T ... tak ... 
- Dobrze. To właź. Weźmiemy ją w trójkę.

I zaczęło się. Jeden z tyłu. Ja leże na drugim. Trzeci wpycha mi swój sprzęt do buzi. To był najgorszy seks jaki przeżyłam do tej pory. Nigdy nie było tak brutalnie. Nigdy nie było ich trzech. Skończyli szybciej. Nie pozwolili mi się umyć. Ledwo ubraną wyrzucili mnie z domu. Torebkę zostawiłam u niego w domu. Nie wiedziałam nawet gdzie jestem. Ubrałam się i szłam przed siebie.




••• Naty •••

Razem z Maxim wróciłam do domu. Oglądałam film. Postanowiłam zadzwonić do Diego by ostrzec go przed Ludmiłą. Mój brat wrócił godzinę po nas z gitarą. 

- Siema Maxi. 
- No siemka. 
- Nie za blisko jej siedzisz ?
- Leon to mój chłopak. 
- Dobra , ale jeszcze mu rączka pójdzie tam gdzie nie powinna. 
- Oj przestań. Gdzie byłeś ?
- Ja ... na próbie.
- Przecież mamy ją za godzinę. - Powiedział Maxi
- Aaa jesteś w zespole ...
- Tak , więc ? Poszedłeś do tej laski co się zabujałeś ?
 - Leon się zakochał ?! Nie gadaj ! W kim ?!
- On coś wymyśla.
- Nie wiem w kim , ale wczoraj na próbie ciągle o tym gadał. 
- Wcale nie.
- I nas nie słuchał. 
- Oj zajmij się Natalią.
- Pozwalasz mi ?
- Tak. Znaczy nie ... a rób co chcesz byle bym wujkiem jeszcze nie był.
- Seks w gumce ? - Uśmiechnął się Maxi

Kiwnęłam twierdząco głową. Poszliśmy do mnie i zrobiliśmy to. On jest taki czuły i kochany. Zawsze po tym leżymy w bieliźnie , a on gładzi mnie po ramieniu. Niestety musiał iść na próbę. Ja byłam już zbyt zmęczona na cokolwiek. Całkowicie zapomniałam o Diego. Wszedł do pokoju , a ja prawie nago.

- Diego !
- Sorka ! Nic nie widziałem !
- Puka się ! - Zakryłam się kołdrą
- No co ? Moja wina , że drzwi na klucz nie zamykasz ?
- Dobra nie ważne. 
- Po co chciałaś bym przyszedł ?
- Dwie sprawy. 
- Jakie ?
- Ludmiła coś podejrzewa , że ty i Fran. I czemu mi nie powiedziałeś !
- Niby o czym ?
- Że chodzisz z Francescą ?
- Nie chodzę z nią !
- Czyli na razie randkujecie ?
- Nie randkujemy !
- Widzę te iskierki w oczkach. Dieguś się zakochał.
- Wcale nie !
- No jasne tak jak mój brat się wypierasz mnie nie oszukasz kochaniutki.
- Okej zakochałem się , ale nikomu nic nie mów.
- O mój boże ! Wiesz jakie to zajebiste !
- Bo ?
- Bo to taki owoc zakazany. Miłosna historia. 
- Tsa ...
- Diecesca !
- Co ?
- Diego i Francesca. 
- Nie łącz imion. 
- Bo ? Ja i Maxi to Naxi.
- To głupie.
- Wcale nie. Idź muszę się ubrać.

Chłopak uśmiechnął się i wyszedł. Nie wierze w to co się dzieje. Mój brat się zakochał do tego jeszcze Diego. Jak wszystko pójdzie dobrze to kiedyś będziemy chodzić na potrójne randki. Tak już to widzę , Naxi , Diecesca i Leon z tą swoją.

____________________________________________________________________

Jakoś wyszło , że mamy 3 pary przewodnie.
Czy wam to przeszkadza ? 

1) Fran znajdzie drogę do domu ?
2) Leon powie Diego o randce ?
3) Natalia dotrzyma tajemnicy ?

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Hehh w końcu zdąrzyłam przed Maddy ;D
      3 pary? jasne że nie !!!!!!!!!!!!!
      Chyba zaraziłam cie naxi xdd nie no 2 sezon wiem hihhhh
      ubustwiam twoje niegrzeczne naxi ! ]aż szkoda że dieguś
      ich nie nakrył ;/ mają błogosławieństw leona o tak !!!!!!!!!
      Randka leonetty i to kolejna uuuuuuuuuuuu !!!!!!!!!!!!
      szkoda mi fran !
      Gdzie diego jak jest potrzebny?

      1. nie
      2. tak
      3. nie

      Boski misiek;*
      czekam na nexta

      Usuń
  2. Biedna Francesca.
    Do tej pory nikt jej tak nie potraktował, a teraz?
    Ciekawe czy powie o wszystkim Diego.
    Leonetta była na randce.
    Szykuje się kolejna.
    Zajebisty.

    1. Tak
    2. Nie
    3. Tak

    Czekam na next :*
    Buziaczki :* ❤

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Love diecesca hello bejb =) co ty robisz moja franka
    1.tak
    2.tak
    3.nieee

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealny *-*
    Zapraszam na ff o serialu "Violetta" którego jeszcze nikt nie widział na polskim bloggerze... ;)

    http://take-me-under-his-wing.blogspot.com

    Livia xoxoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okej rozumiem , ale prosze się nie reklamuj się w ten sposób bo tego nie lubie

      Usuń
  5. Rozdział jak zawsze Cudowny *-*

    Już wspominałam,że kocham twój styl pisania?
    Po prostu cudo;*
    Leon i Violetta byli na randce.
    Tak się ciesze i do tego będzie kolejna.
    Nareszcie mają okazje się do siebie zbliżyć 💕
    Biedna Fran,ten dupek potraktował ją okropnie.
    Szkoda mi jej ale teraz najważniejsze żeby miała w kimś wsparcie
    Mam nadzieje,że powie o wszystkim Diego i nie będzie musiała dusić tego dłużej w sobie.
    Motyw trzech par przewodnich jest mega;*

    1.Oby tak
    2.Nie
    3.Tak

    Rozdział jak zawsze prze cudowny ❤️
    Czekam z niecierpliwością na kolejną perełkę
    Buziaczki 😘 😘 😘

    Diana

    OdpowiedzUsuń
  6. Szymon dobra młodziutka moja tym nim sie nie przejmuj Rozdział super =)
    1.tak
    2.tak
    3.nie
    :-* masz snapa? Albo insta

    OdpowiedzUsuń
  7. O matki! Dawno się nie odzywałam. Czytam cały czas tylko nie komentuje. Historia jak na razie świetna! Pozdrawiam Nata.

    OdpowiedzUsuń