••• Francesca •••
Co się działo dalej ? Rozciął moją sukienkę i odłożył nożyczki. Nie wiedziałam co mam zrobić , w sumie podejrzewam , że nawet jakbym mogła nic bym nie zrobiła. Emocje sięgnęły zenitu. Siedział na mnie okrakiem i głupio się uśmiechał. Odgarnął mi włosy z twarzy. Po chwili uwolnił moje usta.
- To było ostrzeżenie mała. Nie znasz moich możliwości i nie chciałbym ci
niczego udowadniać. Nie zmuszaj mnie do tego kochanie. Dobrze ?
- Yhm ...
- Masz fajną gęsią skórkę. Tak się wystraszyłaś ?
- Mhm ...
- To dobrze. Na razie będzie na spokojnie do czasu ...
- No ...
- Ej serio się boisz ? - Wyjął kluczyk i przyłożył do kajdanek
- Ta ...
- Fajnie , nawet bardzo. Mam propozycje.
- Jaką ?
- Pocałuje cie , a ty odwzajemnisz pocałunek.
- Nie ...
- To jest propozycja inaczej dokończymy nasze zabawy.
- Diego ...
- Wybór należy do ciebie kotek ...
Powoli pochylił się do przodu i dotknął delikatnie moich ust. Tylko je musnął , czekając chyba na moją reakcje. To był , a raczej jest mój pierwszy pocałunek. Odkąd zostałam zgwałcona nie miałam chłopaka. W sumie nigdy nie miałam bo wtedy miałam 10 lat. Odwzajemniłam niezgrabnie jego pocałunek.
- Nieźle Resto ... prawie nie czuć , że pierwszy raz.
- Co ?
- No pocałunek.
- Wiedziałeś ? - Zszedł ze mnie i poszedł do szafy
- Dużo o tobie wiem kochanie , ciągle dowiaduje się coś nowego.
- Ale skąd wiesz o pocałunku niby ?
- Szczerze ? Zgadywałem. - Podał mi sukienkę
- Jesteś dziwny.
- Jak będziesz mnie słuchała będą dobre stosunki między nami.
- Kiedy mnie wypuścisz ?
- Nie wiem , przy dobrych wiatr nigdy.
- Żartujesz ?
- Nie.
- Policja już mnie szuka na pewno.
- Masz rację , ale już mylę tropy więc na luzie.
- Palant.
- Przepraszam co powiedziałaś ?
- Nic ... - Powiedziałam cicho
- Tak myślałem , nie zadzieraj ze mną mała. Potem pogadamy.
Puścił mi oczko i wyszedł. Dobra ja nie wiem już nic. Nie wiem w co on gra , po co mnie porwał i nie ograniam jego gestów. Jakby chciał mnie zgwałcić zrobił by to , miał do tego idealną okazję ale zrezygnował ? Nie czaję już nic. Ubrałam czarną sukienkę , którą mi dał. Próbowałam przeanalizować jego zachowanie.
••• Violetta •••
Co się działo dalej ? Rozciął moją sukienkę i odłożył nożyczki. Nie wiedziałam co mam zrobić , w sumie podejrzewam , że nawet jakbym mogła nic bym nie zrobiła. Emocje sięgnęły zenitu. Siedział na mnie okrakiem i głupio się uśmiechał. Odgarnął mi włosy z twarzy. Po chwili uwolnił moje usta.
- To było ostrzeżenie mała. Nie znasz moich możliwości i nie chciałbym ci
niczego udowadniać. Nie zmuszaj mnie do tego kochanie. Dobrze ?
- Yhm ...
- Masz fajną gęsią skórkę. Tak się wystraszyłaś ?
- Mhm ...
- To dobrze. Na razie będzie na spokojnie do czasu ...
- No ...
- Ej serio się boisz ? - Wyjął kluczyk i przyłożył do kajdanek
- Ta ...
- Fajnie , nawet bardzo. Mam propozycje.
- Jaką ?
- Pocałuje cie , a ty odwzajemnisz pocałunek.
- Nie ...
- To jest propozycja inaczej dokończymy nasze zabawy.
- Diego ...
- Wybór należy do ciebie kotek ...
Powoli pochylił się do przodu i dotknął delikatnie moich ust. Tylko je musnął , czekając chyba na moją reakcje. To był , a raczej jest mój pierwszy pocałunek. Odkąd zostałam zgwałcona nie miałam chłopaka. W sumie nigdy nie miałam bo wtedy miałam 10 lat. Odwzajemniłam niezgrabnie jego pocałunek.
- Nieźle Resto ... prawie nie czuć , że pierwszy raz.
- Co ?
- No pocałunek.
- Wiedziałeś ? - Zszedł ze mnie i poszedł do szafy
- Dużo o tobie wiem kochanie , ciągle dowiaduje się coś nowego.
- Ale skąd wiesz o pocałunku niby ?
- Szczerze ? Zgadywałem. - Podał mi sukienkę
- Jesteś dziwny.
- Jak będziesz mnie słuchała będą dobre stosunki między nami.
- Kiedy mnie wypuścisz ?
- Nie wiem , przy dobrych wiatr nigdy.
- Żartujesz ?
- Nie.
- Policja już mnie szuka na pewno.
- Masz rację , ale już mylę tropy więc na luzie.
- Palant.
- Przepraszam co powiedziałaś ?
- Nic ... - Powiedziałam cicho
- Tak myślałem , nie zadzieraj ze mną mała. Potem pogadamy.
Puścił mi oczko i wyszedł. Dobra ja nie wiem już nic. Nie wiem w co on gra , po co mnie porwał i nie ograniam jego gestów. Jakby chciał mnie zgwałcić zrobił by to , miał do tego idealną okazję ale zrezygnował ? Nie czaję już nic. Ubrałam czarną sukienkę , którą mi dał. Próbowałam przeanalizować jego zachowanie.
••• Violetta •••
Naprawdę miło spędziłam czas z Leonem. Po kinie poszliśmy do restauracji na jakieś ciasto. Chłopak co chwile opowiadał jakieś kawały jak przypomniałam sobie o Federico. Zmieniłam o nim zdanie. Jednak mój brat potrafi wybrać przyjaciół.
- A jak piosenka ?
- Jaka ?
- Co pisałaś dzisiaj ?
- Aaa ... no fajna ...
- Nie mów , że znowu zaczynasz mi smutać.
- Ta ...
- Nikt nie smuta na randce z Verdesem.
- Randce ? - Uniosłam brew
- Yyy ... no taka próba randki.
- Okej ...
- To co koniec na dziś ? Chyba masz dość ?
- Dziękuje za wszystko.
- Zawsze do usług. Chodź odprowadzę cię.
- Sama trafię.
- Nie narzekaj mi tutaj Dominguez.
- Jak sobie chcesz.
Zebraliśmy się i poszliśmy. Nawet smutno mi się zrobiło jak musieliśmy się już rozejść. Moja mama uśmiechnęła się gdy weszłam. Udałam się do pokoju by nie zadawała mi wielu pytań. Położyłam się na łóżku i sięgnęłam do torebki zobaczyłam tam kartkę. Usiadłam wygodnie i zobaczyłam co na niej pisze.
- W razie potrzeby dzwoń Leon. - Przeczytałam na głos
Na odwrocie był numer telefonu. Zapisałam go , może kiedyś się przyda. Zaskoczył mnie swoim dzisiejszym zachowaniem. Przy moim bracie jest naprawdę inny. Pokazał dziś całkiem inną twarz. Podoba mi się nowy Leon,
_______________________________________________________________________
Hej nie mam zbytnio czasu. Kolejny nie wiem kiedy.
Na weekend wyjeżdżam będę w okolicach Kutna i Warszawie jak coś :)
1) Violetta zakochała się w Leonie ?
2) Jakie plany ma Diego w stosunku do Fran ?
- A jak piosenka ?
- Jaka ?
- Co pisałaś dzisiaj ?
- Aaa ... no fajna ...
- Nie mów , że znowu zaczynasz mi smutać.
- Ta ...
- Nikt nie smuta na randce z Verdesem.
- Randce ? - Uniosłam brew
- Yyy ... no taka próba randki.
- Okej ...
- To co koniec na dziś ? Chyba masz dość ?
- Dziękuje za wszystko.
- Zawsze do usług. Chodź odprowadzę cię.
- Sama trafię.
- Nie narzekaj mi tutaj Dominguez.
- Jak sobie chcesz.
Zebraliśmy się i poszliśmy. Nawet smutno mi się zrobiło jak musieliśmy się już rozejść. Moja mama uśmiechnęła się gdy weszłam. Udałam się do pokoju by nie zadawała mi wielu pytań. Położyłam się na łóżku i sięgnęłam do torebki zobaczyłam tam kartkę. Usiadłam wygodnie i zobaczyłam co na niej pisze.
- W razie potrzeby dzwoń Leon. - Przeczytałam na głos
Na odwrocie był numer telefonu. Zapisałam go , może kiedyś się przyda. Zaskoczył mnie swoim dzisiejszym zachowaniem. Przy moim bracie jest naprawdę inny. Pokazał dziś całkiem inną twarz. Podoba mi się nowy Leon,
_______________________________________________________________________
Hej nie mam zbytnio czasu. Kolejny nie wiem kiedy.
Na weekend wyjeżdżam będę w okolicach Kutna i Warszawie jak coś :)
1) Violetta zakochała się w Leonie ?
2) Jakie plany ma Diego w stosunku do Fran ?
Cudny!
OdpowiedzUsuńRandka? Yhm próba. Ta na pewno.
1.Pewnie tak
2. Hmm. Gwałt? Przetrzymywanie?
Czekam na kolejny
Martyna
OdpowiedzUsuńhej :/
rozdział cudoooooooooooo
1,wiadomo wkońcu to leoś
2.złe bd się na niej wyżywał???
czy tylko ja mam tak głupoich nauczycieli że miałam 8 kartkówek dzisiaj i jutro 4
Alexandra
OdpowiedzUsuńcześć jak zwykle spózniona
1, Leon Leon ehh ma w sobie to coś
2.wyżywanie się na pewno
ale wsumie wszystko jest możliwe
kiedy w warszawie?
jutro od 11 godziny
UsuńLove diecesca
OdpowiedzUsuńmam bloka na wszystkim :(
1.Wiadomo :)
2.złe będzie się działo czuje to
pozdrawiam i życzę duuużo słońca w weekend
Pewnie weźmiesz to za hejt ale cóż
OdpowiedzUsuńZmieniłaś się nie wiem nie chce ci się już pisać czy co /
jak kiedyś dodawałaś kilka razy tak raz na tydzień ? może dwa
czytam cie od dłuższego czasu i widać wyraźną zmianę w sposobie jakim podchodzisz do pisania i Czytelników.
Tak jak kiedyś był zły diego co było naprawdę super bo ekstra to pisałaś tak teraz jakby brakuje akcji. Tej całej akcji przemocy i wg nie wiem czym to jest spowodowane ale z tą przemocą było o wiele lepiej :*
pozdrawiam
i to nie hejt
No coz mam szkołę , przygotowuje sie do egzaminu zawodowego. Mam chłopaka i jestem u niego w większości czasu. Staram sie pisac ale nie zawsze znajdę czas. Nie odbieram tego jako hejt lubie swobodne i szczere komentarze ☺ a jeśli chodzi o złego Diego będzie. Staram sie pisac jak kiedyś ale nie wychodzi mi bo go tak strasznie polubiłam. Jednak masz racje bylo więcej akcji i postaram sie yo nadrobić. Pozdrwiam ❤
UsuńHej to ja .
OdpowiedzUsuńto więc
1 tak
2 na pewno złe
Wera
Leon wrobił Violę w randkę hehe
OdpowiedzUsuńA Diego nadal mnie denerwuje ;/
Cudo! <3