sobota, 18 kwietnia 2020

Rozdział 2 : Spotkanie

••• Diego •••

Federico Ruggero Resto właśnie te trzy słowa wyświetliły mi się na ekranie mojego laptopa gdy go włączyłem. Mam sporo dłużników, więc sam, ustawiam sobie coś w rodzaju przypomnienia o spłacie długu. Minął czas terminu, a na koncie mam zaledwie dziesięć procent. Nie kojarzę go, kto by tylu ludzi spamiętał. Szukam odpowiedniej teczki, są w niej wszystkie dane, które powinny mnie naprowadzić. Jest o dwa lata starszy ode mnie, a w czasie rozmowy był dość cichy. Drukowanymi literami napisałem : NIESZKODLIWY.  Wpisuje jego numer na komórce i dzwonie, brak odpowiedzi z jego strony, tylko głupi głos : nie ma takiego numeru. Tak chce się bawić ? Myślał, że o nim zapomniałem i ucieknie z moją forsą ? Niedoczekanie jego, znajdę go szybciej niż mu się wydaję. Dam mu tydzień, który nie będzie dla niego łaskawy, później go zabiję, a jego organy sprzedam., Nie zwróci mi to całej kasy, ale da satysfakcję. Dzwonie do odpowiednich ludzi, by go namierzyli. Przeszkadzają mi w tym krzyki Violetty. Przewracam oczami i biorę broń, Verdesowi znowu odpierdoliło. Idąc po schodach, słyszę zmieniony głos Castillo, uprawiają seks, dobrze że tam nie wszedłem. Po paru minutach mam jego adres, czekam aż Leon dojdzie co trwa dość długo. Gdy kończy, mówię mu jak wygląda sprawa, a on szybko się zbiera, całując w między czasie ukochaną. Droga mija w przyjemnej atmosferze jak zawsze. Oprócz mnie oraz Leona jest też kierowca i  czterech moich ludzi. Droga zajęła niecałe 40 minut, przy dość sporej prędkości. Zatrzymujemy się niedaleko małego białego domku. Wysiadam jako pierwszy, mam zamiar założyć swoje czarne okulary, które trzymam w ręce, ale ktoś na mnie wpada. Drobna postać, ubrana w krótkie szare spodenki, idealnie pasujący top i czarne trampki, szybko je podnosi z ziemi. Zarzuca swoimi prostymi, czarnymi włosami i podaje mi je. Patrzę na nią przez chwilę nim się do mnie odezwie. Słysze jak drzwi się otwierają, mój ochroniarz chce zainterweniować, ale pcham je z powrotem by się zamknęły. Patrzę na nią jak sęp, by w końcu coś powiedziała. Przekręcam głowę w bok, gdy wykonuje jakiś gest rękami. Jesteś niemową ? To możliwe by taka urocza istota została tak skrzywdzona ? W jej oczach widać zakłopotanie, wie że jej nie rozumiem. Na pewno chciałaś przeprosić i głupio Ci, za to że na mnie wpadłaś.

Nie szkodzi, zdarza się. – Znowu wykonujesz gest, ale nie wiem co znaczy
Nie wiem co pokazujesz, nie rozumiem migów. – Smutno Ci
Myślę, że powinnaś już iść, a raczej biec. – Uśmiechasz się

Machasz mi i zaczynasz iść przed siebie. Verdas zadaję pytanie czy Cię zabić, kategorycznie mu zabrania. Obserwuje każdy twój ruch, nie obracasz się ani razu, nie zależy Ci by jeszcze raz mnie zobaczyć. Otwierasz bramkę do naszego celu. Nie możesz z nim być, on na Ciebie nie zasługuje, pożyczył pieniądze od gangstera. Nie zarobił sam na ten dom, uciekł jak tchórz w nadziei że go nie znajdę. Nie mogę tam teraz wejść, nie gdy ty tam jesteś. Trzeba odsunąć akcje, muszę się najpierw dowiedzieć kim jesteś i dlaczego się z nim spotykasz, co on ma w sobie że wybrałaś właśnie jego. Wracam do samochodu  i tłumaczę ludziom na czym polega plan. Kupujemy dom niedaleko, obserwujemy Federico (gdy ja będę patrzał na nią), zbieramy potrzebne informacje o nim (o niej), dopiero wtedy zaczynamy działać (wcale nie przedłużam by ją poznać). Carmello znajduje odpowiedni dom i dobija targu, w tym czasie my jemy w restauracji. Popijając martini nie dowierzam. Znowu Cię widzę, tym razem w towarzystwie rudowłosej, siadacie niedaleko, ale mnie nie zauważasz. Kelnerka chyba Cię zna bo od razu nawiązujecie kontakt wzrokowy. Podchodząc pyta czy to co zawsze. Kiwasz głową na tak, naprawdę nie czujesz że na ciebie patrzę ? Twoja towarzyszka dobrze rozumie gesty które wykonujesz. Musicie znać się od dość dawna. Obie dostajecie desery lodowe z ogromną ilością czerwonej polewy. Dośśc wolno jecie te lody, płacicie za posiłek i wychodzicie. Jestem gangsterem co się z tym wiąże jestem czujny i szybko zbieram informacje. Jesteś dość wesołą osobą, stale się uśmiechasz oraz masz dziwną manie poprawiania włosów. Gdy twoja koleżanka co chwile szpera w telefonie ty patrzysz przez okno na przechodniów. Z tego mogę wywnioskować, że nie należysz do dziewczyn nagrywających Tik Tok, Snapchat czy zwyczajnie YouTube. Wcześniej nie zauważyłem jednego szczegółu, masz tatuaż. Jest to prawdopodobnie zarys serduszka bez wypełnienia, masz go na boku palca serdecznego. Dość zaskakujące miejsce na takie rzeczy, ale to bardzo intrygujące. Jestem ciekawy czy masz ich więcej w takich nietypowych częściach ciała. Czuje jak Leon kopie mnie w nogę, wcale ich nie słuchałem.

Martinez powtórz, zamyśliłem się. 
Resto mieszka ze siostrą nazywa się Francesca i chodzi niedaleko do szkoły.
Francesca powiadasz ...
Resto pracuje jako mechanik w salonie Browna.
Dowiedz się więcej o jego siostrze. Bardzo nam się to przyda. 
Do czego ?
Ty tu jesteś szefem czy ja ? No właśnie, więc się zamknij.
________________________________________________________________________

Osiemnasty dzień kwietnia. Tego właśnie dnia Dars wraca na bloga :) Ogólnie mam mega nudy przez te pandemie i wracam na wiele mediów czy gier jak na przykład MovieStarPlanet. Kolejny rozdział zależy od wejść i komentarzy.

1) Czy Francesca nie mówi od urodzenia ?
2) Kiedy Dominguez odwiedzi Federico ?
3) Chcecie Live z pisania rozdziału na Tik Tok ?

6 komentarzy:

  1. Witaaaaam Martyna
    Wow nie spodziewalam sie ze Fran jest niemową to ma jakis sekret
    1. Nie. Cos sie musialo stac
    2. Na dniach
    3. Taaaaak

    OdpowiedzUsuń
  2. Nicole O kutwa nie spodziewalam sie takiego obrotu ze wrócisz Kocham cie kobito
    1. Cos sie stalo
    2. W następnym
    3. Specjalnie założę jak bedzie haha
    Pozdrawiam do nastepnego buźka

    OdpowiedzUsuń
  3. Yo nie wierze wrocilas
    Czy moze byc cos lepszego ?!
    Rozdzial cos na co bardzo dlugo czekalam
    I sie nie zawiodlam super ! Pozdrawiam do nastepnego

    OdpowiedzUsuń
  4. Dariaaaa wróć do naaas

    OdpowiedzUsuń