wtorek, 3 listopada 2015

Rozdział 29

*** Francesca ***
Siedziałam na polanie nie daleko skarpy. Oparta byłam o wysokie drzewo z czerwonymi liśćmi. Jesień to najpiękniejsza pora roku , oczywiście często pada ale te kolory. Wychodzisz do lasu , a tam dywan pięknych kolorowych liści. Moi rodzice nie zwracają na mnie uwagi , nie przebywam w domu , jedynie wracam na noc. Cały czas siedzę tutaj , wciąż mam myśli samobójcze. Kilka razy się pocięłam , sprawia mi to radość. Kilka razy widziałam Leona , on mnie na szczęście nie widział.



*** Violetta ***
Mój brat oszalał , porwał sobie kolejną dziewczynę. Jakaś Karolina , jest przeciwieństwem Francescy. Myślałam , że szybko spoważnieje ale on nie. Biję , krzyczy i robi gorsze rzeczy tej dziewczynie. Jakby dawny on , kiedy był z Fran zniknął. Zaczął regularnie brać narkotyki. Po prostu się stoczył. Leon powiedział , że trzeba sprowadzić Fran. Zgadzam się z nim , wolałam go normalnego. Jego zła wersja nawet mnie przeraża. Leon przywiózł mnie pod dom dziewczyny. Zapukałam do drzwi.

- Dzień dobry jest Francesca ?
- Nie wiem gdzieś wybyła 
- A wie pani gdzie ?
- Mało mnie to obchodzi , do widzenia 
- Nie miłe babsko - powiedziałam cicho

Wsiadłam do samochodu , z Leonem długo jeździłam szukając czarnowłosej. Zrobiło się już ciemno. Nie wiem gdzie może być , nawet nie mam pomysłu. Poszukamy jej jutro.



*** Diego *** 
Kolejne dni bez niej były udręką. Porwałem pierwszą lepszą dla pozoru , że jest okej.  Spokojnie mogę ją uderzyć , nie sprawia mi to problemu jak w przypadku Francescy. Szedłem spokojnie drogą gdy usłyszałem znajomy głos , a raczej śpiew. Stanąłem jak wryty , słuchając jej głosu.

 Nie poddam się
Idę moją drogą
Będąc sobą
Ponieważ ja
Nauczyłam się mówić „żegnaj”

Potem usłyszałem jakby ktoś zbił szklaną butelkę. Wciąż słyszałem jej śpiew. Z każdym krokiem był coraz głośniejszy , tak jak moje bicie serca. W końcu ją ujrzałem , siedzącą pod drzewem w ciemnościach. W ręku trzymała odłamek szkła , miała podwinięty rękaw. Dało się zauważyć liczne ślady po głębokich cięciach. Chciałem podejść i po prostu ją przytulić. Zacisnąłem zęby , już miałem odchodzić gdy zobaczyłem Krystiana. Podszedłem trochę bliżej by słyszeć o czym gadają. Usiadł obok niej , wyrzucił szkoło i przytulił. W tym momencie nie wytrzymałem miałem straszną ochotę mu wpierdolić.

- Jak tam malutka ? Znowu mi świrujesz ?
- Nie wytrzymuję już ...
- Mówiłem ci zapomnij o nim , to palant i tyle 
- Ale to ty mnie skrzywdziłeś 
- Przepraszam po raz setny , mówiłem ci o tym 
- Że to dla mojego dobra by się przekonać jaki jest
- Dokładnie 
- Mogłeś to zrobić inaczej 
- Wiem skarbie przepraszam - pocałował ją w czoło 

Wściekły odszedłem. Jakim cudem owinął ją sobie wokół palca. Przecież to nie możliwe , zgwałcił ją a teraz jej skarbuje. Musze się dowiedzieć o co chodzi. Po paru minutach byłem w domu , Violetta i Leon siedzieli w salonie. Popatrzyłem na nich.


- Gdzie byłeś ? - spytała Viola
- Na spacerze ...
- Szukaliśmy Fran , jej rodzice są strasznie nie mili
 - Widziałem ją z Krystianem 
- Z Krystianem ? Chyba się mylisz - rzekł pewny siebie Leon 
- Cholera chyba wiem co widziałem !!!
- Ochłoń trochę
- Ide do Karoliny 
- Nie rób jej znowu krzywdy
- Będę robił co mi sie żywnie podoba !!!

Poszedłem na górę , otworzyłem drzwi. Na łóżku siedziała zapłakana dziewczyna , od razu błagała bym jej nie krzywdził. Nie powiem , że mnie to nie kręci , swoim wrzaskiem tylko mnie napala. Już do niej podszedłem gdy usłyszałem Violette : Diego szybko Fran ! Jak strzała wybiegłem z pokoju , staranie go zamykając.
 ___________________________________________________________
Taki sobie rozdział , nie jest super ekstra ale zły też nie.
 Jestem pół zadowolona , a pół nie ^.^ Życzę miłego tygodnia i powodzenia w szkole. Do soboty :*

1) Czy Fran odwiedziła Diego ? 
2) Krystian i Fran są parą ?

4 komentarze:

  1. 1 tag
    2.nie proszę nie !

    OdpowiedzUsuń
  2. 1.tak ♡
    2. NIE !! Nie zrobisz mi tego!!!
    Kochana! Rozdział przecudowny :* Wyczekiwałam na niego jak głupia ,ale się opłaciło :D Czdkam na kolejny : ) WENY ŻYCZĘ :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam wcześniej, ale nie miałam możliwości skomentować, ale jestem <33
    Rozdział ... CUDOO <333
    Jak Krystian mógł ją sobie owinąć tak wookól paluszka? Co On sobie w ogóle myśli?! A Diego co? Mógł tam podejść, ale nie bo po co. Ja na jego miejscu bym go zabiła i uciekła XDD

    1. Tak, proszę <33 Chociaż wiem, że Vils tak powiedziała, żeby nie wyżywał się nad tamtą dziewczyną XDD
    2. O nie... Zniosę wszystko tylko nie to!

    Dopiero w sobote następny? Smutam, ale i tak czekam z niecierpliwością <333
    +Jeżeli chodzi o niespodziankę to zapraszam 11 listopada na mojego bloga (All you need is love)
    Pod rozdziałem będzie wszystko wyjaśnione <33

    OdpowiedzUsuń
  4. Booski!
    Kochsm jak piszesz <3
    1) Taaaak <3
    2) Nie!Nie rób nam tego!
    Czekam z niecierpliwością do soboty :*

    OdpowiedzUsuń