piątek, 1 stycznia 2016

Rozdział 60

*** Francesca ***
Nie mogłam uwierzyć w to co się stało. Po co zgodziłam się spać , obok Krystiana. Wszystko zniszczyłam , mogło być pięknie. Mogłam być gdzieś daleko. Być z rodzicami , pewno dawno byśmy się przeprowadzili. Dalej była bym dziewicą , nadal bez przyjaciół. Ale nie , musiałam rano iść po bułki , teraz moje życie się zmienia z każdym dniem. Nic nie będzie jak dawniej. Złożyłam już wszystkie jego ubrania. Myślałam jak mu udowodnić , że się myli.

- Już moja gwiazda skończyła ? - spojrzałam na niego
- Jak widzisz tak. 
- Miło , częściej możesz mi tak rzeczy układać. 
- Możemy porozmawiać ?
- Jasne o czym suczko ?
- Znowu to robisz ! Znowu mnie tak traktujesz ! I ja mam ci ufać !
- Przepraszam ... nie płacz.

Przytulił mnie , znowu ten cholerny mętlik w głowie. Czułam jego bicie serca , on pewno słyszał moje , uderzało dosyć głośno. Chciałam by było jak kiedyś. On naprawdę powinien iść do psychologa. Powiem mu to , najwyżej oberwę. Już nie pierwszy raz .

- Musisz iść na leczenie ....
- Co ? 
- Bijesz mnie , potem kochasz , potem wyzywasz i przytulasz. 
- Kochanie to normalne. 
- Widzisz ! Znowu ... przed chwilą suczka ...
- Wybacz. Wiem obiecałem , nie będę tak mówił. Przepraszam cie. 
- Diego ... nie mam już siły. 
- Mówiłaś mi już. Powiedz mi szczerze. Spałaś z nim ?
- Nie. 
- Okej wierze ci. 
- Naprawdę ?!
- Tak , pojechałem do niego. Powiedział to co ty , że się pokłóciliśmy i takie tak. Chyba nie uzgodniliście jeden wersji co ?
- Oczywiście , że nie Diego. 
- Kwiatku , ja nie chce cie krzywdzić. 
- To chodź do psychologa. 
- Słońce. 
- Proszę ... raz ... jedna wizyta ... ze mną. 
- Jak raz pójdę będzie ci lepiej ?
- O wiele. 
- Dobrze słoneczko , pójdziemy. 

 
Splotłam ręce na jego szyi. Ze szczęścia pocałowałam go , tak zrobiłam to. Objął mnie w tali , razem delikatnie opadliśmy na łóżko. Wciąż się całując. Potem leżeliśmy długo. Wtuliłam się w niego , po chwili zasnęłam.



*** Diego ***
Zgodziłem się na psychologa , tylko po to by była spokojniejsza. Nie uwierzyłem jej w stu procentach , muszę dokładnie zbadać sprawę. Nie chce wyjść na idiotę , może mnie zdradzać. Nie pozwolę na to. Rano przyniosłem jej śniadanie. Tak wiem romantycznie , żygam już tym ale zmieniła mnie i taka jest prawda. Musnąłem delikatnie jej usta. Poczułem , że jest rozgrzana , uśmiechnąłem się.

 - Robiłaś sobie dobrze bez ze mnie ? 
- Co ? - spytała zaspana 
- Lub gorączka. - pocałowałem ją w czoło 
- Źle się czuję ... głowa mnie boli. Zrobiłeś mi śniadanie ? 
- Tak , ale zaparzyłem kawę. Zaraz zrobię ci herbatę. Zjedź ładnie.
- Diego ...
- Tak słońce ?
- Chciałabym , żeby zawsze tak między nami było.
- Wiem słońce. Jedz już. 

Zszedłem na dół do kuchni , zrobiłem jej herbatę. Dziewczyna już  , siedziała na łóżku. Podałem jej kubek ciepłego napoju i usiadłem obok. Wtuliła się we mnie , uśmiechnąłem się pod nosem. Nie zdążyłem podziękować Leonowi , że akurat ją wybrał dla mnie. Podobno jest z swoją dziewczyną w Hiszpanii. Francesca bardzo zmieniła moje życie.

- Jak się czujesz ?
- Źle ... 
- To odpuścimy dziś psychologa. 
- Nie , ty idź. 
- Nie pójdę bez ciebie. Po za tym nie zostawię cie samej.
- Diego ... 
- Powiedz raz zdrobniale proszę. 
- Dieguś ...
- Nie tak. - zaśmiałem sie 
- Oj no ... misiek zmęczona jestem.
- Może serio się zabawiałaś bez ze mnie , nie ładnie myszko. 
- Weź. 
- Co znowu cie podniecam ?
- Nie. 
- Tak poczuć mnie w środku mmm ... pomyśl ... 
- Misiek ! 
- No już kładź się no.

Zauważyłem , że lekko się uśmiechnęła i dobrze. Położyłem się obok niej. Oczywiście , wtuliła się we mnie. Włączyłem telewizor i oglądaliśmy jakąś komedie romantyczną. Wszystko było idealne , dopóki do pokoju nie weszła , zła Violetta.
 _______________________________________________________________
Taki rozdział dzisiaj. Wracam. Czemu ? Bo mam wenę ! 
Mam i trzeba korzystać. Koniec urlopu hahaha 
Ale czy ktoś tu w ogóle wejdzie przed czwartym ? *.*

1) Dziewczyna jest chora ?
2) Chłopak wymiga się od psychologa ?
3) Jak Violetta namiesza w ich związku ?
 

7 komentarzy:

  1. Ja wchodzę codziennie na blog. A co do rozdziału to zajebisty 😊
    1) Tak?
    2) Nie 😊
    3) Oczywiście 😊
    Pozdrawiam Natalia

    OdpowiedzUsuń
  2. dobra jade w tramwaju i czytam no kochana zaskoczyłaś mnie i to pozytywnie :) :)
    wena wraca i dobrze może moje życzenia noworoczne zadziałały któż to wie zajebosty
    skarbie normalnie aż szok w pozytywnym znaczeniu tego słowa
    1. Tak
    2.tak
    3 naopowiada cos Franczesławie i ona uwierzy ? no dobra to chyba tyle mojej wypowiedzi łap więcej weny misiek buziak szymon

    OdpowiedzUsuń
  3. Błagam niech Violetta nie zepsuje diecesci błagam
    1. Tak
    2. Nie
    3. Ma nie namieszać xd
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  4. No i gitara!
    I ten tekst Diego ''Robiłaś sobie dobrze beze mnie?''
    Rozwala mnie XDD

    Cieszę się, że już wróciłaś <3

    1. Tak
    2. Tak XDD
    3. Namiesza i znów będzie grubo XDD Będą spiny, kłótnia i w ogóle ... Violka zawsze musi wszystko popsuć XDD

    Miśka widać, że wena wróciła, chociaż wszystkie Twoje rozdziały - z weną czy bez są tak samo wspaniałe więc nie ma czym się przejmować XDD
    Pozdrowionka :**

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowny rozdział ja wchodzę codziennie i patrzę czy jest

    OdpowiedzUsuń
  6. Proszę PROSZE PROSZE Proszę PROSZE PROSProszę PROSZE PROSZE ZE Proszę PROSZE PROSZE Proszę PROSZE PROSZE Proszę PROSZE PROSZE
    SZYMON

    OdpowiedzUsuń