wtorek, 9 lutego 2016

Rozdział 25

Obudziłam się dopiero rano. Dokładnie przypomniałam sobie wczorajszy wieczór. Diego już nie było , jak zawsze jednak były przygotowane ubrania no i opaska. Poszłam pod prysznic po czym się ubrałam. Zeszłam na dół tam była Camila i Violetta. Od razu jak zawsze zaczęłam z przyjaciółką piszczeć. Potem mocno ją przytuliłam i przywitałam się z Camilą. Do salonu wszedł Leon z Diegiem.

- Hej ślicznoto jak tam brzuszek ?
- Nie boli już.
- Wiesz dlaczego. - Puścił mi okno , a ja zagryzłam wargę 
- No więc mam nowinę. - Rzekł Leon 
- Jaką ? Mam się bać ? Violka w ciąży ? 
- Nie no coś ty !
- My też się nie zabezpieczamy Diego .... - Powiedziałam 
- Spokojnie , bierzesz codziennie tabletki antykoncepcyjne.
- Co ! Kiedy ?!
- Magia. - Zaśmiał się 
 
Podeszłam do niego zła , wystawił mi język. Uderzyłam go z pięści w ramie , a on mnie przytulił. Zaczął bujać się na boki. Skończył dopiero gdy zaczęłam się śmiać. Leon powiedział , że ładna z nas para. Wtedy się opamiętał i skrzyżował ręce w ramach protestu. Ja starałam się zrobić poważną minę.


- Więc dzisiaj dzwoniła do mnie mama. - Rzekł Leon 
- I ? Coś z nią nie tak ? 
- Wychodzi za mąż. - Powiedział jednym tchem 
- Będzie ślub ! Tak ! - Krzyknęła Camila 
- Opanuj się ! Nie rozumiesz , że my go nie znamy ! Będziesz mieć ojczyma ! Chcesz tego ! Nie to się zamknij ! - Krzyknął Diego
- Uspokój się. - Powiedziałam cicho
- Nie ! Ona nie wyjdzie za mąż ! Nie pozwolę na to !
- Co ci odbija ? - Spytał Leon 
- Nic ! Dajcie mi fajkę !
- Diego nie palisz już.
- To znowu zacznę !
- Ogarnij się wreszcie ! - Krzyknął Leon 
- Sam się ogarnij ! - Poszedł na górę 
- Pogadam z nim  ...
- Nie Francesca lepiej nie. Jest zły uderzy cie. 
- Nic nowego , spróbuje.

Len jeszcze przez chwile mnie zatrzymywał , ale byłam nie uległa. Poszłam na górę do jego pokoju , nie było go. U mnie też nie , łazienka też pusta. Nareszcie weszłam do całkiem nowego pokoju gdzie były instrumenty. Siedział niedaleko pianina. Stanęłam przed nim by widział , że to ja. Oparłam dłonie na pianinie i popatrzyłam na niego.

- Czemu tak się zdenerwowałeś ? 
- Nie ważne.
- Dla mnie ważne Diego. Proszę powiedz mi będzie ci lepiej.
- Francesca ...
- Zaufaj mi , obiecuje nikomu nie powiem. 
- Dobrze. - Wstał i zamknął drzwi , trochę się przestraszyłam 
- Usiądź. - Podsunął mi krzesło
- Więc ?
- Nie chce by ktoś ją skrzywdził ...
- Przecież nikt jej nie krzywdzi. Ona musi go kochać. 
- Zawsze tak jest , niby kocha. Miłość nie istnieje ...
- Istnieje Diego ...
- Jestem owocem gwałtu ...  
- Co ... - Zamurowało mnie 
- Mój ociec zgwałcił moją mamę. To dlatego tak bardzo mnie pociąga dominacja i potrzebuje seksu bo mam jego geny. Mam też geny mojej matki i czasem no ujawniają mi się jakieś uczucia. 
 - Diego ...
- Nienawidzę mojego ojca za to co jej zrobił i co zrobił mi. Nie powinienem się urodzić , teraz krzywdzę każdego bo nie potrafię tego zmienić. Boje się , że on wróci , nie chce by moja matka znowu cierpiała. 
- Skoro cie urodziła to cie kocha ...
- Wiem , ja kocham ją dlatego mi pomóż ...
- Diego to jej nie pomoże. Ile spławiłeś jej facetów ?
- Około trzech , o tym nie wiedziałem ...
- Może to zauważyła ? Musisz z nią pogadać ...
- Chodź do mnie ...

Wstałam z krzesła i usiadłam mu na kolanach. Mocno mnie przytulił. Czyli to był jego sekret. Za maską zimnego drania kryje się przeszłość. Obwinia się o krzywdę swojej mamy. Otworzył się przede mną , na pewno będzie mu trochę lepiej. Teraz muszę mu jakoś pomóc.
_________________________________________________________________ 

Tak oto piszę już na trzecim blogu dzisiaj. Jakoś daję radę powolutku odzyskuje tutaj wenę chyba. Dziękuje za komentarze , poznaliście sekret Diego nareszcie. Z tym ślubem miałam zrobić potem , ale dla odzyskania weny zrobiłam teraz.

1) Chłopak rozdzieli swoją mamę z narzeczonym ? 
2) Francesca pomoże mu zapomnieć o wszystkim ?
3) Leon pójdzie na ślub z Violettą ? 

10 komentarzy:

  1. Pierwsza! Cudo *-*
    1. Tak
    2. Tak
    3. Tak
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  2. cudo kochanie <3 czytam wszystkie hahaha
    1.tak
    2.tak
    3.tak
    takie śliczne odpowiedzi z mojej strony pozdrawiam szymon <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego na blogu z rodzeństwem anonimy nie mogą dodać koma?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam zmienić. Przepraszam i dziękuje za informacje. Błąd już naprawiony.

      Usuń
  4. Martyna Kochana Genialnie :)
    1.tak
    2.tak 3.tak

    OdpowiedzUsuń
  5. L.o.v.e.d.i.e.c.e.c.s.a. kochana super wenyyyy dużooooo dodasz jeszcze rozdział dziś lub jutro ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj rozdział jutro. Na Miłość pokona wszystko jeszcze dzisiaj

      Usuń
  6. Witam panią ! Właśnie skończyłam się uczyć więc oto jestem ;)

    1. Tak
    2. Tak
    3. Tak

    Weny życzę, a ja idę spać bo zaraz padnę !
    Dobranoc !!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudo<3
    1tak
    2tak
    3tak

    OdpowiedzUsuń