sobota, 27 lutego 2016

Rozdział 36

••• Leon •••

Diego zszedł na dół. Wiedziałem , że nie będzie zadowalany i się na nich rzuci. Zachował się jednak inaczej. Stanął spokojnie i zaczął rozmowę. Francesca go zmieniła i ta wpadka w skutek czego będzie mieć dziecko. Kevin już dawno siedział i czekał na niego.



- Cóż za okazja , że do mnie wpadłeś ?
- Wiesz.
- Ze mną rozmawiać nie chciałem. 
- Dlaczego ja wcześniej na to nie wpadłem. Przecież ty chciałeś ją wykupić. Odmówiłem ci to co postanowiłeś ją odbić ?
- Nie wiem o czym mówisz. 
- Oddaj mi ją , a o wszystkim zapomnimy. 
- A co ? Za mało kasy macie ? - Zaśmiał się 
- Jasne. Możemy się dogadać. 
- Wykluczone więc już pogadaliśmy wyjdź. 
- Chyba śnisz. Ona należy do mnie. 
- Należała i należy tylko do mnie. Pogódź się z tym.
- Chyba nie. 


No i zaczęło się. Parę przepychanek , cios za ciosem. W końcu wyszli , jednak było wiadomo , że wrócą. Diego był lekko poobijany. Leciała mu krew z prawej brwi. Opatrzyłem mu rany i poszliśmy na górę. 


- I gdzie one ? - Spytałem 
- No wysłałem tutaj Violette. 
- Może są w innym pokoju. 
- Spoko chodź. Ale czekaj. Był Kevin , a tych trzech ?
- Nie wiem. Znikli mi z oczu.
- Szlag ! Zaplanowali to ! On miał odwrócić naszą uwagę.
- Viola ... - Wydukałem 
- Musimy tam jechać już. Nie mogą być daleko.

Szybko wsialiśmy do samochodu i po paru minutach byliśmy na miejscu. Nie chcieli nas wpuścić , Diego pchnął ochroniarzy o ścianę i wszedł. Wiedział po co tutaj jest. Z wielkim hukiem otworzył drzwi do gabinetu zdezorientowanego Kevina.

- Gdzie one są !
- O witam pana szybko coś.
- Gadaj do cholery ! 
- Co ty taki nerwowy ?
- Nie prowokuj go. Gdzie są dziewczyny ? - Spytałem 
- Zaraz je przyprowadzą. Trochę zmieniliśmy ich wygląd. Ciekawe czy nadal będziecie je chcieli. A i krzyczały więc narkotyki.
 
- Zabije cie ! - Wysyczał Diego 
- Oto i one.
- Fran ? - Spytał zdziwiony
- No hej Dieguś.- Zaśmiała się
- Violetta ...
- Wiedziałam , że przyjdziesz. - Rzekła Fran 
- Tak ... 
- Coś nie tak ? 
- Wszystko w porządku.



Czułem się dziwnie. Nie wyglądała jak Violetta. Inne włosy i te okulary. Francesca też inaczej. Zabraliśmy je stamtąd i wróciliśmy do domu.Zrobiliśmy kolacje i dziewczyny poszły spać. My z bratem siedzieliśmy na dole. To było podejrzane , że Kevin bez walki je oddał.

- Coś mi tutaj śmierdzi. - Powiedziałem
- Mi też ... w ogóle co za zmiana ? Nie wygląda jak Fran ...
- No właśnie ? Dziwne jakieś ...
- On coś knuje i tylko wie o tym jedna osoba. 
- Krystian ?
- Dokładnie. Ale Francesca musi z nim porozmawiać. 
- Fran ? Czemu ?
- Bo mu się podoba i się przy niej wygada.
- Spoko. Idę do Violi. Mam ochotę. 
- Zazdroszczę ... ja się boje , że skrzywdzę dziecko ...
- No tak dwumetrowy wąż boa.  - Zaśmiałem się
- Weź idź już bo mi nie pomagasz.
- Kup sobie lalkę dmuchaną , pomoże.
- No Leon ! Zaraz cie walnę. - Zaśmiał się

Poszedłem na górę do pokoju. Położyłem się obok śpiącej już dziewczyny. Odgarnąłem jej włosy z twarzy. W ogóle jej nie poznawałem. Jakby to była całkiem inna osoba. Poruszyła się , czuje mnie jak zawsze. Jednak nie przytuliła się , pierwszy raz od dawna. 
_________________________________________________________________

Rozdział XXXVI dedykuje Candy

Więc rozdział jest. I od razu chciałam powiadomić , że jestem ostatni miesiąc na blogu. Wątpię , że zmienię decyzje. Wypaliłam się i już nie potrafię pisać jak dawniej. Nie mam pomysłów po takim długim czasie. Przepraszam was i myślę , że mnie zrozumiecie.

1) Co zaplanował Kevin ?
Resztę pytań wymyślcie sami bo za dużo się dowiecie.

11 komentarzy:

  1. szymon jak to ostatni miesiąc skarbie ty mój byłem o 10 przed targami i niewidziałem cię
    rozdział super
    1.to nie jest francesca podmienił je tabum
    a na diecesca rodzeństwo zostajesz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu ostatni miesiąc ? Ja jeszcze wróce i sobie pogadam... A teraz idę pisać rozdział do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Martyna jej !!!!!!!!! zabiłaś jednorożca tym ze odchodzisz :( i co ja teraz bende robić
    1. nw wywiezie ją
    2.to nie fran
    3.tak diego ją znajdzie
    em no właśnie pytanie wyżej czy zostajesz na blogu z rodzeństwem ??? czy zaczynasz inną Historie tutaj czy tylko tam licze ze przeczytasz i odpowiesz :) buziaczek martyna

    OdpowiedzUsuń
  4. Więc. Do budynku na targi weszłam o 10.30 bo było opóźnienie. Wyglądałam cie Szymon z przyjaciółką cały czas , ma marne.

    Ostatni miesiąc na blogrze. Odchodzę pod koniec marca (taki zamiar przynajmniej) z wszystkich blogów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Co ja zrobie bez twojego bloga:(
    1Zrobi coś tej prawdziwej Fran
    Byłam na targach i też cie niewidziałam:(
    Czy będzie jeszcze jakiś rozdział z rodzeństwa albo na końec jakiś epilog????
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie pewno. Odejde w marcu dopiero. Ola nie wiem jak wyglądasz więc nie mogłam cie znaleźć ...

      Usuń
    2. Jak się dowiedziałam że będziesz na targach to się spodziewałam grupy osób tak jak na przykład na eventach dlatego mogłam nie zauważyć (dziękuję za odpowiedź) Ola

      Usuń
  6. Jejku kochana :( Szkoda, ale rozumiem Twoją decyzję :/
    Cieszę się, że chociaż zostaniesz do końca marca..
    Będzie mi Ciebie na prawdę brakować, bo to Ty motywowałaś mnie do pisania :(
    Nie będzie Ciebie, nie będzie motywacji :(
    Co się stało z dziewczynami?
    Czyżby w tak krótkim czasie Kevin zdążył je podmienić? Wątpie, ale wszystko jest możliwe.
    1. Podmienił je na stówe.. To nie są prawdziwe dziewczyny. Tylko podejrzewam, że stanie się coś z dzieckiem Fran i Diego..

    Nie ma reszty pytań więc nie mam pomysłów, żeby je zadać. Jestem pogrążona w smutku :(

    OdpowiedzUsuń
  7. kochana będzie dzisiaj rozdzial na rodzeństwie zgadzam się był szymon bo z nim rozmawiałam miał dla ciebie naprawdę piękne kwiaty i strasznie się smucił ze cie niebyło rozdział super :)
    1.podmienił je i wywiezie fran
    nw to będzie dziś na rodzeństwie ??? L.O.V.E.D.I.E.C.E.S.C.A.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana rozumiem decyzje i będę baaardzo tęsknić... I co ja będę robić na lekcjach :( Ale i tak podziwiam twoją wytrwałość. Napisałaś tyle rozdziałów! Nie myśl że kończysz tą historię po 30 rozdziałach ale wcześniejsza historia miała około 60 rozdziałów! Sama się zastanawiam nad opuszczeniem mojego bloga bo poza tobą nikt go nie czyta :D Ale wracając do twojej decyzji to mam nadzieje że mimo tego że chcesz zostawić bloga to jak tylko wpadną pomysły to do nas wrócisz. No czuję że będe tęsknić ;) :*

    1) Nie wiem ale czuję że wcześniej to wszystko zaplanował i przygotował podobne dziewczyny i porwal Vilu i Fran a te "fałszywe" dał Diego i Leonowi.

    Kochana rozdział cudny! A i jedno pytanie na jakie twoje konto na pinger mogłabym do cb napisać?
    Buziaki Nata

    OdpowiedzUsuń