wtorek, 15 marca 2016

Rozdział 44

••• Diego •••

Długo szarpałem się z Kasandrą. Nie chciałem też , żeby było głośno. Rzuciłem ją na stary materac i wyjąłem nóż z szafki. Nagle zobaczyłem ten strach w oczach , którego tak bardzo mi brakowało. Te pożądanie znęcania się nad kimś , chęć dominacji nad nią.

- Rozbieraj się. 
- Co ?
- Nie ... zaraz tutaj przyjadą. Masz przekichane !
- Zamknij się ! - Podszedłem do niej
- Zostaw mnie ...
- Po coś tutaj przyszłaś. I wiesz po co. Stęskniłaś się ?
- Chyba nie ...
- Kasi rozbierz się ...
- Diego ...
- Będę delikatny jak zrobisz to sama.

Rozciąłem jej bluzkę nożem. Wszystko wróciło. Zapomniałem kompletnie o Francesce. Sam szybko się rozebrałem i zaczęłam całować dziewczynę. Zrobiliśmy to , nie protestowała za bardzo się mnie boi , chociaż sama przyszła.




••• Francesca •••


Nie wiem gdzie jest Diego , wieczorem nie przyszedł jak zawsze. Pewno szykuje jakąś niespodziankę. Rano wstałam i podeszłam do lusterka , widać już brzuszek. Jakby ktoś mi przyczepił taką piłeczkę do brzuszka. Leon wszedł do pokoju i stanął koło stołu. Nie miał ciekawej miny.



- Widziałaś Diego ?
- Miałam spytać o to samo. Coś się stało ?
- Mam problem. Wraca dawny Leon. To już za długo. 
- W sensie ?
- Zdradzam Violette chociaż ją kocham.
- Co ? Z kim ?!
- Z Roxy. Próbuje z tym skończyć , ale nie umiem. Ona jest do niej tak podobna. Wyobrażam sobie , że to Viola.
- Załamie się ...
- Pomóż mi z tym skończyć proszę bo ją skrzywdzę. 
- Musimy pozbyć się Roxy. 
- Chwila. Chcesz ją zabić ?
- Co ?! Nie ! Jestem ta dobra. 
- Wiem. Nie mogę jej więcej zdradzić. Pogadaj z Roxy. 
- Ona cie uwodzi ?
- Tak. Ciągle to robi. Zna moje słabości i je wykorzystuje.
- Zdradzasz mame ?
- Majka ? - Spytał Leon , ale dziewczynka uciekła 
- Cholera ! Majka czekaj !

Wybiegł za nią. To się porobiło , nie sądziłam że może ją zdradzać. Nic na to nie wskazywało. Jednak nie mogę się dziwić jego życie wyglądało inaczej. Poczułam silne bóle brzucha. Zaczęłam krzyczeć , ale nikt mnie nie słyszał. Złapałam się za podbrzusze i wyszłam z pokoju. Stanęłam przed schodami , spadłam z nich. Ostatnie co pamiętam to ból całego ciała.



••• Roxy •••

Poszłam na umówione spotkanie z moim bratem i siostrą. Siedzę już u nich miesiąc , a nie ma żadnych postępów. Zabawa z Leonem to przyjemność , ale kiedy w końcu pozbędzie się Violetty.

- I jak siostra ?
- Nijak. Ciągle tam są.
- Obie ? Jak Francesca dobrze się czuje ?
- Tak , a Diego lata wokół niej jak piesek. Masakra jakaś.
- Wszystko idzie zgodnie z planem. Zdobyłaś ich zaufanie jest dobrze.
- No tak. 
- Masz. Dosyp to do picia Francescy.
- A jeśli to twoje dziecko ?
- Trudno. Liczy się tylko by wróciła do burdelu.
- Kasa mimo wszystko.
- Tak. Jakoś trzeba zarabiać. Wsyp całą zawartość. 
- Co to ? 
- Tabletki wczesnoporonne w proszku.
- Sprytne. 
- No. Leć bo zauważą , że cie nie ma.

Swoją drogą są bardzo naiwni. Najbardziej oczywiście Leon. Niby kocha Violetta , ale jednak łatwo go omamić i szybko się ze mną prześpi. Nie rozumiem po co chce z nią być. Może mieć każdą , a chce się związać z jedną. Do tego ta wkurzającą Majka. Biega ciągle , krzyczy i w ogóle jest denerwująca.
_______________________________________________________________

Kolejne informacje. Fani Diecescy nie zabijcie mnie za zdradę. Podobnie za to , że Roxy jest takim tajnym złym szpiegiem. No i za wypadek też mnie oszczędźcie. Pozdrawiam.

1) Violetta dowie się o zdradzę ?
2) Francesce coś się stanie po upadku ze schodów ?
3) Roxy dosypie zawartość torebki do pica Fran ?

7 komentarzy:

  1. Szymon tytytyyty
    1.tak
    2.tak
    3/tak
    kiedy next Misiaczku?

    OdpowiedzUsuń
  2. DObra szymon jestem jaak kazałeś
    1.tak
    2.tak
    3.tak
    em tu lo.v.e.d.i.e.c.e.s.c.a
    ja tez cie niemoge znaleśc a pogadała bym :0 podtrzymuje pytanie

    OdpowiedzUsuń
  3. Martyna Genialny kochana :)
    1/.tak
    2.tak
    3.nieee

    OdpowiedzUsuń
  4. No nieźle xd cudny rozdział <3 niech Diego wbije do domu i zobaczy fran xd
    1. Tak
    2. Tak
    3. Nie
    Czekam na next, będzie jutro?

    OdpowiedzUsuń