Rozdział 10

••• Francesca •••

Jechaliśmy około 20 minut. Przed oczami zobaczyłam ogromny dom z ogrodem. Po chwili otworzyła się brama , a Diego zaparkował. Violetta swobodnie wysiadła , a ja siedziałam w szoku. Chłopak wysiadł , otworzył drzwi i pomógł mi wysiąść. Przez chwile poczułam się jak księżniczka. Uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło. 

- Witam w twoim nowym domku. 

- To ... żart ... wkręcasz ... mnie ?

- Ej bo będę musiał załatwić psychologa. 

- Ale ... jak ... 

- Mam własną firmę. Promuje gwiazdy , tworzymy teledyski , pokazy mody i takie tam. Ogólnie dużo idzie szmalu z tego.

- Szok ... 

- Chodź do środka bo mi zawału dostaniesz. 

- Teraz będę twoją dziwką ?

- Nie do końca. 

- To kogo jeszcze ?

- W ogóle nią nie będziesz. Jasne pobzykamy się

 czasem , ale musimy dbać o dziecko. 

- Przejąłeś się nim ? 

-  Może być moje. Nigdy nie wiadomo.

Po godzinie doszłam do siebie. Diego jest bogaty , wcale tego nie okazywał. Zwiedziłam już prawie cały dom. Wzięłam książkę i poszłam do ogrodu. Usiadłam na ławce i zaczęłam czytać. Poczułam się wolna nareszcie.

- Buuu ... 

- Diego ! Oszalałeś ! 

- Oj przepraszam. Nie mogłem się powstrzymać. 

- To wszystko jest jak z bajki. 

- Też tak uważam. O dom dba Olga. O ogród Ramalo. 

- Dziękuje ci.

- Komuś należą się przeprosinki ... 

- Tak. Przepraszam , źle cie oceniłam. 

- Niech będzie , że przyjmuje. 

- Robisz z tego łaskę ? - Zaśmiałam się

- No można by tak to ująć. 

- Leon ?

- Co Leon ? 

- Leon idzie ! Idzie tutaj ! 

- Co ?! 

Chłopak obrócił się. Wstałam i podbiegłam do chłopaka. Rzuciłam mu się na ramiona. Nie wiem czemu to zrobiłam , to wyszło spontanicznie. Mocno mnie przytulił. Diego zrobił mi niespodziankę. Zadzwonił po niego bym przyjechał. Jest naprawdę kochany.

- Tak tęskniłam. 

- Ja też. Diego jak ona tutaj ... 

- No ... znalazłem ją ?

- Dzięki stary. 

- Jak to znalazłeś ? Przecież byłeś codziennie ?

- Nie ... - Kiwnął głową 

- Jak nie ? A wasz układ z Federico i Matiasem ?

- Co ? Jaki układ Diego ?

- Ten ... - Był zakłopotany 

- Wiedziałeś gdzie jest ! 

- Można tak to nazwać , ale daj mi wyjaśnić. 

- Widziałeś , że jej szukam. Zmylałeś tropy ?! 

- Może ...

- Jesteś nienormalny !

- Leon to nie tak jak ty myślisz. 

- Zmyliłeś tropy by mieć ją dla siebie. 

- Dobra to tak jak myślisz. 

- Ja nic nie rozumiem ... Diego ? - Podeszłam do niego 

- On nie wyjechał. Szukał cie , a ja nie chciałem by znalazł. 

- Bo ? 

- Chciałem być była tylko moja ... 

Obróciłam się i pobiegłam przed siebie. Wbiegłam do domu , na schodach minęłam Violette. W kuchni jakaś kobietę , pewno Olga. Weszłam do pokoju który przeznaczony był dla mnie. Otarłam swoje łzy. Otworzyłam okno i patrzyłam jak się kłócą. Nie wiem co mam o tym myśleć , komu mam tak naprawdę ufać.

- Ej ! - Krzyknęłam 

- Co się dzieje Fran ? - Spytał Diego 

- Niech któryś przyjdzie mnie przytulić ... 

- Już idę. - Odezwali się oboje 

- Jeden ... 

- Ja. - Powiedział Leon 

- No jasne oczywiście. Ja ją wykupiłem i dałem wolność !

- Mnie poznała pierwszego !

- Tak się składa , że to mój dom !

- Diego ... - Powiedziałam zapłakana 

Wybrałam , wybrałam go. Nie umiem powiedzieć czemu jego imię wyszło z moich ust. Chociaż dłużej znam Leona , coś ciągnie mnie do Diego. Spędziłam z nim kilka dni. On dał mi w pewnym sensie wolność i on wie o dziecku. Zjawił się błyskawicznie.

- Tak bardzo cie przepraszam ... 

- Przytul mnie. 

- Już. - Mocno mnie przytulił

- Jesteś pieprzonym dupkiem ! 

- Wiem Fran ... wykrzycz to. Nie duś tego w sobie. 

- Nienawidzę cie ! Okłamałeś mnie !

- Wtedy gdy przyszedłem do burdelu , nie 

umiałem cie zmusić do seksu. To mi się zdarzyło pierwszy raz. 

- Co teraz mi powiesz , że mnie kochasz ! 

- Nie ... nie mogę tego nazwać kochanie. 

- Aha. 

- Jesteś dla mnie bardzo ważna ... 

- I dlatego mnie okłamujesz ?!

- Wybrałabyś go. Wiem to mój kumpel , ale ... 

Nie chciałem by mi ciebie zabrał. Chce byś była moja.

- Jesteś okropny !

- Z grzeczności nie zaprzeczę. 

- I zawsze mnie rozśmieszysz ...

Uśmiechnęłam się , już tak na mnie działa. Jestem zła i to bardzo. Ale jednak jego głupie teksty robią swoje. Usiedliśmy na łóżku. Znaczy on usiadł , a mnie posadził sobie na kolanach. Wtuliłam się w niego.

_____________________________________________________

Tada ! Drugi rozdział dziś !

I zaczyna się rywalizacja Leona i Diego. 

Przyspieszyłam wszystko bo się znudziłam ha ha ha 

1) Dziewczyna wybaczy Diego ?

2) Leon odegra się na przyjacielu ?

3) Robimy Leonette ? [ Tak dobrze czytasz ]