niedziela, 5 czerwca 2016

Rozdział 25

••• Francesca •••

Leże na łóżku w tej samej sali i próbuje sobie coś przypomnieć. Widzę coś przez mgłę , jakieś twarze i ludzi. Nie wiem jednak kto to może być. Jeśli chodzi o tego gościa co u mnie był to nie zgodziłam się z nim pójść. Jestem dorosła i mimo tego , że nic nie pamiętam nie mogą mnie do tego zmusić. Weszła do pomierzenia jakaś dziewczyna.


- Hej jestem Megan.
- Hej ... my się znamy ?
- Tak. Znaczy nie ... tak jakby. 
- Czyli ?
- To długa historia. Muszę zabrać cie do chłopaka.
- Nie trzeba. Leon już tutaj był. 
- Leon ?
- A nie ?
- Raczej Diego. - Rzekła
- Diego ? 
- No raczej miłosne love story. 
- Nic nie czaje ... 
- Czekaj ... tu pisze , że straciłaś pamięć. 
- No bo tak jest ?
- Ups ... masz numer do Diego ?
- Nie mam telefonu i kto to Diego ?
- Gość , który uwolnił cie z burdelu i chyba chodzicie.
- Skąd ! 
- Oj zaraz ci wyjaśnię.

Dziewczyna wyszła. Fajnie kolejna niezidentyfikowana postać. Wstałam wciąż się zastanawiając kto tak naprawdę mówi prawdę. Zjadłam śniadanie i zjawił się Leon. Nigdzie nie chciałam z nim iść.

- Jaka w ogóle Megan co ? - Spytał 
- Jakaś tam , ufam jej. 
- Francesca to normalne mówiłem ci tak jak z Diego. 
- Ona mówi , że  z nim chodzę. 
- Aaa wiem już ! To ta jego siostrzyczka. 
- Diego ?
- Tak. Proszę chodźmy. 
- No dobrze. 

Podszedł do mnie i chciał mnie pocałować. Zamknęłam oczy i uderzyłam go. To był sprawdzian. Tak jak się domyślałam oddał mi. Uderzył mnie otwartą dłonią w policzek. Może nic nie pamiętam , ale nie jestem wcale głupia. Wyszłam z sali i podbiegłam do nowo poznanej dziewczyny , która gadała przez telefon.

- On tutaj jest. Zabierz mnie stąd !
- Kto ?
- Leon ....
- Musimy załatwić wypis. 
- To chodźmy. 
- Wiem , że trudno ci w to uwierzyć , ale jestem twoją siostrą. 
- Mam rodzeństwo ?
- Tak jakby. 

Załatwiłyśmy wszystkie papiery i wyszliśmy na dwór. Tam wsiadłyśmy do samochodu. Nie wiem gdzie jedziemy , ale po incydencie z Leonem wole jechać z nią. Dojechaliśmy do domu. Na schodach siedział załamany chłopak.

 - Chyba jest smutny. - Powiedziałam
- Właśnie widzę. Pociesz go.
- Spróbuje. - Podeszłam do niego
- Przepraszam. Coś się stało ? - Uniósł głowę do góry
- Fran ... - Rzekł drążącym głosem 
- Ja ? 
- Francesca ! - Mocno mnie przytulił 
- Megan ? Kto to ? - Zaśmiałam się 
- Diego. Ona straciła pamięć. 
- Co ?! Dziecko ?! - Dotknął mojego brzucha
- Wszystko z nim w porządku. To z tobą jestem w ciąży ?
- Yyy ... można tak powiedzieć. Kiedy jej przejdzie ?
- Nie mam pojęcia. 
- Dziękuje Meg. - Powiedział 
- Głodna ... 
- Już Fran. Chodź Megan z nami.

Złapała mnie za rękę. Spojrzałam na Megan , która poszła z nami. Całkiem już nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Usiadłam z moją siostra (?) i po chwili Diego mój chłopak (?) przyniósł jakieś kanapki. Objął mnie ręką , a jego uśmiech nie schodził z twarzy. Gdy zjadłam uderzyłam go otwartą dłonią by znowu sprawdzić.

- Auć ? Jak nie smakują mogłaś powiedzieć. 
- Przepraszam ! - Wtuliłam się
- Za to było co ? - Zaśmiał się
- Bo Leon mi oddał. 
- Kto ?
- No podobno mój chłopak. 
- Jak to ?
- Nie wiem. 
- Leon ! - Krzyknął 
- Co znowu ? - Stanął jak wryty 
- To nie on. - Powiedziałam
- Leo u niej był jako ty. Znaczy chyba tak ?
- No miał taką obrączkę. 
- Zabić gnoja ? W ogóle hej śliczna panno. - Powiedział do Meg
- Witam. - Pomachała mu

Po tym całym dniu pełnym przygód zasnęłam w ramionach Diego. Wciąż się uśmiechał i mówił jak tęsknił. Opuszkami palców gładził moje ramie. Czuje , że go znam. W końcu tylko jego imię pamiętałam , nie mógł mnie skrzywdzić bo bym go nie kojarzyła.
________________________________________________________

Sorki , że wczoraj brak. Dzisiaj jest.
Kolejny chyba koło środy. Przepraszam , że tak rzadko są.

1) Leo pojawi się ponownie ?
2) Leon zakocha się w Megan ?
3) Diego będzie pilnował Francescy ?

4 komentarze:

  1. Czyli to Leo podszywał się pod Leona i był u Fran. Co za dupek.
    Fran wróciła do Diego. Pamięci nie odzyskała, ale to kwestia czasu.
    Świetny.

    1. Tak
    2. Nie
    3. Tak

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej to ja xD . Klaudia !Ja tylko na chwilke ... JejEEE DIECESCAA !
    MAM NADZIEJE ŻE FRAN wkońcu odzyska pamięć i będzie z Diego 💓
    1)ta
    2)tak
    3) tak

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham ten rozdział!!! Jest Diecesca!
    Nie ale czytając twoje poprzednie historię (całą pierwszą, połowę drugiej) to zepsujesz moją Diecesce. Nie, a ja myślałam, że to Verdas a to jego brat bliźniak. Uuu Verdasik robi słodkie oczka do Megan.
    1) No może, ale z dala od Fran i Diego
    2) Tak, muszą być razem. Będą taką słodką parą.
    3) No oczywiście.
    Czekam na kolejny i lecę kończyć czytać tą twoją drugą historię.
    Buziaki
    Klar <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Alex jest coś żeby się z tb skontaktować ??
    1.a czemu nie ?
    2tsa
    3.jasne ze nie wiem ale raczej tagh
    to co kicia :* jest jakiś sposób trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń