••• Diego •••
Podjechałem samochodem obok mostu. Spokojnie z niego wysiadłem i czekałem na Francesce. Szła niczego się nie spodziewając. Jej mina widząc mnie była przezabawna. Zatrzymała się na chwile , potem znowu szła jakby nigdy nic. Odważnie jak na jej młody wiek. Zaskakuje mnie coraz bardziej , ale to dobrze.
- Hej piękna.
- Hej Diego ?
- Tak Diego. Masz ostatnią szansę by się ze mną umówić ?
- A jeśli nie to co ? Porwiesz mnie ?
- Ciągle o tym gadasz to spełnię twoją prośbę.
- Nie rozśmieszaj mnie.
- Oj ślicznotko ty nie znasz mnie i moich możliwości.
- No właśnie dlatego się z tobą nie umówię.
- Przyznaj , że ci się podobam.
- Weź się odczep.
- Nie możesz tego ukrywać wiecznie kochana.
- Znam cie em ... dzień ? W sumie w ogóle.
- Mam propozycje , sama wsiądziesz do samochodu lub cie zmuszę.
- Chciałabym to zobaczyć.
- Co się głupio uśmiechasz ?
- Bo lubię.
- Myślisz , że ja żartuję ?
- Ja to wiem.
Wystawiła te swoje piękne ząbki i głupio się uśmiechała. Przecież ona sama mnie prowokuje. W ogólnie nie bierze moich słów na poważnie. Widziałem , że powoli zbliża się Leon , więc ciągnąłem tą bezsensowną rozmowę. Przyjaciel szybko ją uśpił , odpowiednimi do tego środkami. Wsadziliśmy ją do samochodu i zaczęliśmy jechać. Jechałem do siebie , tam był już przygotowany dla niej pokój. Zobaczymy czy dalej będzie taka wygadana , jak dowie się że przez ten cały czas mówiłem prawdę.
- Nie uważasz , że za szybko ?
- Nie ...
- Diego ty jej nie znasz , może być psychopatką.
- Będzie ciekawie.
- Źle to widzę ...
- Zawsze narzekasz , przecież nie jest pierwszą porwaną.
- Dopiero się wprowadziła.
- No i ?
- Będziesz miał przerąbane.
- O czym gadałeś z Violą ?
- Zaprosiłem ją na spacer.
- Zgodziła się ?
- Nie ...
- Ha ! Dała ci kosza ! Dobrze ... moja siostrzyczka.
- Jeszcze podbije jej serce.
- Ona nie jest głupia.
- Zakład ?
- Tak , potem ustalimy warunki.
- Spox.
Przeniosłem dziewczynę do pokoju i tam zostawiłem na łóżku. Zamknąłem drzwi , a klucz schowałem w spodniach. Zacząłem myśleć co dalej. Porwałem ją i co ? Główny cel to pokazać na co mnie stać , dalej tak naprawdę nie wiem. Zobaczymy jak to się potoczy. Na razie ją postraszę , seks może potem jak się przyzwyczai.
••• Francesca •••
Znowu miałam dziwny sen. Tym razem siedziałam na szafce i całowałam się z jakimś chłopakiem. Wydawał się znajomy , ale nie pamiętam dokładnie twarzy. Mam coraz dziwniejsze sny. Chwila ... to nie mój pokój ? Gdzie ja jestem ? Dobra Francesca spokojnie , przypomnij co się stało. Zanim poszłaś spać lub coś w tym rodzaju.
- Halo ?
- Jest tu ktoś ?
- Nie ma Francesca jesteś tu sama.
Rozmawiam ze sobą. Po prostu wspaniale , jestem w dziwnym pokoju sama. W sumie jest ze mną jeszcze powietrze i te wszystkie małe stworki w postaci bakterii. Nie pomogą mi za bardzo , muszę sobie radzić sama. Chodziłam w kółko , tu nie ma nawet okien jak mam się zorientować gdzie jestem ? Przez ściany chyba nie widzę ... a może ? Dobra odwala mi powoli , trzeba się stąd wydostać.
- Obudziła się ?
- Nie krzyczała. - To głos tego pajaca
- I co dalej chcesz zrobić ?
- Nie wiem jeszcze coś się wymyśli.
- Będziesz ją straszył ?
- Nikt nie będzie stroił sobie ze mnie żartów.
- Ona nie stroiła ?
- Myślała , że żartuje to jej udowodnię że nie.
- I co ci to da ?
- Władzę.
Nie żartował ? Przecież nie można sobie kogoś porwać tak o dla zabawy. Można ? Nie ... to chore , może ma problemy psychiczne ? Wkopałam się w jakieś bagno , a wcale o to nie prosiłam. To on się do mnie przywalił. Spokojnie usiadłam na łóżku.
- Nie wiem zależy. - Drzwi się otworzyły
- Hej. - Pomachałam im
- Wstałaś ?
- Jak widzisz.
- I nie panikujesz ?
- Nie ?
- Jejku co ja mam zrobić byś ty się w końcu wystraszyła !
- Czemu ci tak na tym zależy ?
- Bo tak !
- Idę sobie.
- Nie nie ! Zostajesz !
- Yyy nie wydaje mi się.
- Leon trzymaj mnie bo ją uduszę.
- Ładnego masz kolegę. Jestem Francesca.
- Serio ? Go podrywasz , a ze mną się nie umówisz ?
- Bo on jest przystojny ?
- Rucha wszystko co się rusza !
- Ej. - Krzyknął chłopak
- Sorry stary nie tak miało to zabrzmieć.
- Jasne.
Wyszli , usłyszałam tylko jak zamyka drzwi na klucz. Dobra więc tak chce pogrywać ? Za dużo przeżyłam w dzieciństwie żeby wystraszyć się takiej dziecinady. Rodzice na pewno już mnie szukają. Moja mama od razu panikuje jak nie wrócę do domu o wyznaczonej godzinie. To kwestia dnia lub dwóch jak mnie znajdą.
________________________________________________________________________
Hej. Dziękuje za dużo miłych słów od was.
Od rozdziału 4 lub 5 włączam złego Diego :D
Francesca na razie odważnie z nim rozmawia , do czasu ...
1) Leon pokłóci się z Diego ?
2) Na czym będzie polegał ich zakład ? ( O poderwanie Violi)
3) Jak Diego przekona Fran , że nie żartuje i jest groźny ?
Ps. Rozdział w piątek
••• Francesca •••
Znowu miałam dziwny sen. Tym razem siedziałam na szafce i całowałam się z jakimś chłopakiem. Wydawał się znajomy , ale nie pamiętam dokładnie twarzy. Mam coraz dziwniejsze sny. Chwila ... to nie mój pokój ? Gdzie ja jestem ? Dobra Francesca spokojnie , przypomnij co się stało. Zanim poszłaś spać lub coś w tym rodzaju.
- Halo ?
- Jest tu ktoś ?
- Nie ma Francesca jesteś tu sama.
Rozmawiam ze sobą. Po prostu wspaniale , jestem w dziwnym pokoju sama. W sumie jest ze mną jeszcze powietrze i te wszystkie małe stworki w postaci bakterii. Nie pomogą mi za bardzo , muszę sobie radzić sama. Chodziłam w kółko , tu nie ma nawet okien jak mam się zorientować gdzie jestem ? Przez ściany chyba nie widzę ... a może ? Dobra odwala mi powoli , trzeba się stąd wydostać.
- Obudziła się ?
- Nie krzyczała. - To głos tego pajaca
- I co dalej chcesz zrobić ?
- Nie wiem jeszcze coś się wymyśli.
- Będziesz ją straszył ?
- Nikt nie będzie stroił sobie ze mnie żartów.
- Ona nie stroiła ?
- Myślała , że żartuje to jej udowodnię że nie.
- I co ci to da ?
- Władzę.
Nie żartował ? Przecież nie można sobie kogoś porwać tak o dla zabawy. Można ? Nie ... to chore , może ma problemy psychiczne ? Wkopałam się w jakieś bagno , a wcale o to nie prosiłam. To on się do mnie przywalił. Spokojnie usiadłam na łóżku.
- Nie wiem zależy. - Drzwi się otworzyły
- Hej. - Pomachałam im
- Wstałaś ?
- Jak widzisz.
- I nie panikujesz ?
- Nie ?
- Jejku co ja mam zrobić byś ty się w końcu wystraszyła !
- Czemu ci tak na tym zależy ?
- Bo tak !
- Idę sobie.
- Nie nie ! Zostajesz !
- Yyy nie wydaje mi się.
- Leon trzymaj mnie bo ją uduszę.
- Ładnego masz kolegę. Jestem Francesca.
- Serio ? Go podrywasz , a ze mną się nie umówisz ?
- Bo on jest przystojny ?
- Rucha wszystko co się rusza !
- Ej. - Krzyknął chłopak
- Sorry stary nie tak miało to zabrzmieć.
- Jasne.
Wyszli , usłyszałam tylko jak zamyka drzwi na klucz. Dobra więc tak chce pogrywać ? Za dużo przeżyłam w dzieciństwie żeby wystraszyć się takiej dziecinady. Rodzice na pewno już mnie szukają. Moja mama od razu panikuje jak nie wrócę do domu o wyznaczonej godzinie. To kwestia dnia lub dwóch jak mnie znajdą.
________________________________________________________________________
Hej. Dziękuje za dużo miłych słów od was.
Od rozdziału 4 lub 5 włączam złego Diego :D
Francesca na razie odważnie z nim rozmawia , do czasu ...
1) Leon pokłóci się z Diego ?
2) Na czym będzie polegał ich zakład ? ( O poderwanie Violi)
3) Jak Diego przekona Fran , że nie żartuje i jest groźny ?
Ps. Rozdział w piątek
Hej!
OdpowiedzUsuńCudny rozdział..
Diego porwał Fran..
Oj nie grzeczny chłopiec!
Fran się w ogóle nie boi
Ale ten moment mnie rozwalił:😂😂
- Leon trzymaj mnie bo ją uduszę.
- Ładnego masz kolegę. Jestem Francesca.
- Serio ? Go podrywasz , a ze mną się nie umówisz ?
- Bo on jest przystojny ?
- Rucha wszystko co się rusza !
- Ej. - Krzyknął chłopak
- Sorry stary nie tak miało to zabrzmieć.
- Jasne.
Czekam na kolejny
.. Może Leosiowi się uda ją poderwać???😁
Cudowny, padłam z tego "Ładnego masz kolegę..."
OdpowiedzUsuń1.hmm pewnie tak
2.oj tego to nw
3.hmm trudne te pytania ����
Popieram osobę wyżej może Leonowi uda się ją poderwać albo chociaż ona będzie jego próbowała poderwać żeby zdenerwować Diego
~I❤Diecesca~
Alexandra :*
OdpowiedzUsuń1,tak
2,no na pewno o poderwanie XD
3,nie wiem wymiękam XDDDDDD
Hej to ja .
OdpowiedzUsuń1 Tak
2 Nie wiem może tak .
3 Tak
Wera
Kocham Fran jeszcze bardziej hahaha Jest mistrzem XDD
OdpowiedzUsuń''- Hej. - Pomachałam im
- Wstałaś ?
- Jak widzisz.
- I nie panikujesz ?
- Nie ?''
Jest najlepsza haha Kocham ją po prostu xD
''- Ładnego masz kolegę. Jestem Francesca.
- Serio ? Go podrywasz , a ze mną się nie umówisz ?
- Bo on jest przystojny ?''
Wszystko zrobić, żeby Diego dopiec xD Kocham to opowiadania heh