poniedziałek, 13 marca 2017

Rozdział 3

••• Diego •••

Podjechałem samochodem obok mostu. Spokojnie z niego wysiadłem i czekałem na Francesce. Szła niczego się nie spodziewając. Jej mina widząc mnie była przezabawna. Zatrzymała się na chwile , potem znowu szła jakby nigdy nic. Odważnie jak na jej młody wiek. Zaskakuje mnie coraz bardziej , ale to dobrze.

- Hej piękna. 
- Hej Diego ?
- Tak Diego. Masz ostatnią szansę by się ze mną umówić ?
- A jeśli nie to co ? Porwiesz mnie ? 
- Ciągle o tym gadasz to spełnię twoją prośbę. 
- Nie rozśmieszaj mnie. 
- Oj ślicznotko ty nie znasz mnie i moich możliwości. 
- No właśnie dlatego się z tobą nie umówię. 
- Przyznaj , że ci się podobam. 
- Weź się odczep. 
- Nie możesz tego ukrywać wiecznie kochana. 
- Znam cie em ... dzień ? W sumie w ogóle. 
- Mam propozycje , sama wsiądziesz do samochodu lub cie zmuszę.
- Chciałabym to zobaczyć. 
- Co się głupio uśmiechasz ?
- Bo lubię.
- Myślisz , że ja żartuję ?
- Ja to wiem.

Wystawiła te swoje piękne ząbki i głupio się uśmiechała. Przecież ona sama mnie prowokuje. W ogólnie nie bierze moich słów na poważnie. Widziałem , że powoli zbliża się Leon , więc ciągnąłem tą bezsensowną rozmowę. Przyjaciel szybko ją uśpił , odpowiednimi do tego środkami. Wsadziliśmy ją do samochodu i zaczęliśmy jechać. Jechałem do siebie , tam był już przygotowany dla niej pokój. Zobaczymy czy dalej będzie taka wygadana , jak dowie się że przez ten cały czas mówiłem prawdę.

- Nie uważasz , że za szybko ?
- Nie ... 
- Diego ty jej nie znasz , może być psychopatką. 
- Będzie ciekawie. 
-  Źle to widzę ...
- Zawsze narzekasz , przecież nie jest pierwszą porwaną.
- Dopiero się wprowadziła.
- No i ?
- Będziesz miał przerąbane.
- O czym gadałeś z Violą ?
- Zaprosiłem ją na spacer. 
- Zgodziła się ?
- Nie ...
- Ha ! Dała ci kosza ! Dobrze ... moja siostrzyczka. 
- Jeszcze podbije jej serce. 
- Ona nie jest głupia. 
- Zakład ? 
- Tak , potem ustalimy warunki. 
- Spox.

Przeniosłem dziewczynę do pokoju i tam zostawiłem na łóżku. Zamknąłem drzwi , a klucz schowałem w spodniach. Zacząłem myśleć co dalej. Porwałem ją i co ? Główny cel to pokazać na co mnie stać , dalej tak naprawdę nie wiem. Zobaczymy jak to się potoczy. Na razie ją postraszę , seks może potem jak się przyzwyczai.




  ••• Francesca •••

Znowu miałam dziwny sen. Tym razem siedziałam na szafce i całowałam się z jakimś chłopakiem. Wydawał się znajomy , ale nie pamiętam dokładnie twarzy. Mam coraz dziwniejsze sny. Chwila ... to nie mój pokój ? Gdzie ja jestem ? Dobra Francesca spokojnie , przypomnij co się stało. Zanim poszłaś spać lub coś w tym rodzaju.

- Halo ? 
- Jest tu ktoś ? 
- Nie ma Francesca jesteś tu sama. 

Rozmawiam ze sobą. Po prostu wspaniale , jestem w dziwnym pokoju sama. W sumie jest ze mną jeszcze powietrze i te wszystkie małe stworki w postaci bakterii. Nie pomogą mi za bardzo , muszę sobie radzić sama. Chodziłam w kółko , tu nie ma nawet okien jak mam się zorientować gdzie jestem ? Przez ściany chyba nie widzę ... a może ? Dobra odwala mi powoli , trzeba się stąd wydostać.

- Obudziła się ?
- Nie krzyczała. - To głos tego pajaca
- I co dalej chcesz zrobić ?
- Nie wiem jeszcze coś się wymyśli. 
- Będziesz ją straszył ?
- Nikt nie będzie stroił sobie ze mnie żartów. 
- Ona nie stroiła ?
- Myślała , że żartuje to jej udowodnię że nie. 
- I co ci to da ?
- Władzę. 

Nie żartował ? Przecież nie można sobie kogoś porwać tak o dla zabawy. Można ? Nie ... to chore , może ma problemy psychiczne ? Wkopałam się w jakieś bagno , a wcale o to nie prosiłam. To on się do mnie przywalił. Spokojnie usiadłam na łóżku. 

- Nie wiem zależy. - Drzwi się otworzyły 
- Hej. - Pomachałam im 
- Wstałaś ? 
- Jak widzisz. 
- I nie panikujesz ?
- Nie ?
- Jejku co ja mam zrobić byś ty się w końcu wystraszyła !
- Czemu ci tak na tym zależy ?
- Bo tak ! 
- Idę sobie. 
- Nie nie ! Zostajesz ! 
- Yyy nie wydaje mi się. 
- Leon trzymaj mnie bo ją uduszę. 
- Ładnego masz kolegę. Jestem Francesca. 
- Serio ? Go podrywasz , a ze mną się nie umówisz ? 
- Bo on jest przystojny ?
- Rucha wszystko co się rusza ! 
- Ej. - Krzyknął chłopak
- Sorry stary nie tak miało to zabrzmieć. 
- Jasne. 

Wyszli , usłyszałam tylko jak zamyka drzwi na klucz. Dobra więc tak chce pogrywać ? Za dużo przeżyłam w dzieciństwie żeby wystraszyć się takiej dziecinady. Rodzice na pewno już mnie szukają. Moja mama od razu panikuje jak nie wrócę do domu o wyznaczonej godzinie. To kwestia dnia lub dwóch jak mnie znajdą.

________________________________________________________________________

Hej. Dziękuje za dużo miłych słów od was. 
Od rozdziału 4 lub 5 włączam złego Diego :D
Francesca na razie odważnie z nim rozmawia , do czasu ...

1) Leon pokłóci się z Diego ?
2) Na czym będzie polegał ich zakład ? ( O poderwanie Violi)
3) Jak Diego przekona Fran ,  że nie żartuje i jest groźny ?

Ps. Rozdział w piątek

5 komentarzy:

  1. Hej!
    Cudny rozdział..
    Diego porwał Fran..
    Oj nie grzeczny chłopiec!
    Fran się w ogóle nie boi
    Ale ten moment mnie rozwalił:😂😂

    - Leon trzymaj mnie bo ją uduszę.
    - Ładnego masz kolegę. Jestem Francesca.
    - Serio ? Go podrywasz , a ze mną się nie umówisz ?
    - Bo on jest przystojny ?
    - Rucha wszystko co się rusza !
    - Ej. - Krzyknął chłopak
    - Sorry stary nie tak miało to zabrzmieć.
    - Jasne.

    Czekam na kolejny
    .. Może Leosiowi się uda ją poderwać???😁

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny, padłam z tego "Ładnego masz kolegę..."
    1.hmm pewnie tak
    2.oj tego to nw
    3.hmm trudne te pytania ����

    Popieram osobę wyżej może Leonowi uda się ją poderwać albo chociaż ona będzie jego próbowała poderwać żeby zdenerwować Diego

    ~I❤Diecesca~

    OdpowiedzUsuń
  3. Alexandra :*
    1,tak
    2,no na pewno o poderwanie XD
    3,nie wiem wymiękam XDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej to ja .
    1 Tak
    2 Nie wiem może tak .
    3 Tak

    Wera

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham Fran jeszcze bardziej hahaha Jest mistrzem XDD

    ''- Hej. - Pomachałam im
    - Wstałaś ?
    - Jak widzisz.
    - I nie panikujesz ?
    - Nie ?''

    Jest najlepsza haha Kocham ją po prostu xD

    ''- Ładnego masz kolegę. Jestem Francesca.
    - Serio ? Go podrywasz , a ze mną się nie umówisz ?
    - Bo on jest przystojny ?''

    Wszystko zrobić, żeby Diego dopiec xD Kocham to opowiadania heh

    OdpowiedzUsuń