niedziela, 30 sierpnia 2015

Rozdział 4

Dziewczyna nadal płakała , Diego zaczął zbierać potłuczony wazon. Wyrzucił kawałki do śmietnika i spojrzał na czarnowłosą. Podszedł trochę bliżej niej i usiadł obok na łóżku. Francesca szybko się odsunęła. Chłopak wziął głęboki wdech i zaczął mówić.

- Przepraszam nie chciałem Cię uderzyć
- Jasne przez przypadek to zrobiłeś ?! 
- Cholera nie krzycz jasne ?!
- Sam krzyczysz !!! - wrzasnęła zapłakana 
- Zamknij się ! Ja teraz mówię ! 
- Zostaw mnie w spokoju ! 
- Dobra proszę bardzo ! Siedź tu sobie ile chcesz jak będziesz chciała pogadać to krzyknij. Nara lalunia

 Diego wyjął klucz i wyszedł z pokoju , głośno trzasnął drzwiami. Dziewczyna była wystraszona , nie wiedziała jakie ma wobec niej zamiary. Chciała jak najszybciej uciec , wytarła łzy i podeszła do okna."Trochę wysoko" pomyślała , mimo to chciała otworzyć okno ale bez rezultatu. "Może da się je wybić?" wzięła krzesło i rzuciła w okno. Jednak ono jedynie się od niego odbiło. Zrezygnowana usiadła na łóżku i znowu zaczęła płakać. Policzek bardzo ją piekł , brunet jest silny , a ona nie bardzo.

W tym samym czasie chłopak siedział w swoim pokoju , grając w jakieś gry. Pokój miał obok jej , słyszał co robi ale dla pewności obok komputera ma monitor gdzie widzi co robi dziewczyna. Już wcześniej zamontował kamery. Domyślił się , że próbuje uciec ale nie zdoła bo szyby są z grubego szkła. W pewnym momencie usłyszał , że coś nuci. Włączył głos na monitorze i zaczął słuchać jej głosu. Dziewczyna przestała śpiewać.

- Nudzę się , chce pogadać - zaczęła krzyczeć 
- No i gitara - powiedział sam do siebie i poszedł do niej
- Już sobie śliczna popłakała ?
- Tak ... - wyszeptała 
- I zapamiętaj sobie na przyszłość bez numerów , nie chce żeby twoja śliczna buźka miała potem siniaki
- Mhm ... moi rodzice mogą zapłacić za mnie
- Co ? -spytał zaskoczony
- Powiedz ile chcesz pieniędzy 
- Myślisz , że mi o kasę chodzi ? 
- A nie ? 
- Yyy ... nie ? Potrzebuje laski do zabawy 
- Co ... - wydukała 
- No to , układ jest prosty ty mi dajesz to czego chce i jesteś grzeczna , a ja cie nie skrzywdzę i będziesz traktowana jak księżniczka. Jak cie przytulam i całuje masz nie uciekać jasne ? 
- Ty powinieneś się leczyć ! 
- O ja misiek nie przesadzaj będziesz dostawać najlepsze ciuszki i wszystko co zapragniesz , powinnaś się cieszyć
- Nic od ciebie nie chce psycholu 
- Masz pecha bo ja chce ciebie 
- Może załatwić ci psychologa ?
- Dziwne podobno jesteś nieśmiała ?
- Bo jestem a ty jesteś walnięty ! 

Nagle dziewczyna zemdlała , chłopak był zmieszany. Nie wiedział czy to z przemęczenia czy może coś poważniejszego. Położył ją na łóżku i przykrył kocem. Przyniósł sobie laptopa i półleżąc półsiedząc ułożył się obok niej.
______________________________________________________________
No i jest rozdział. Miałam nie pisać , ale po prostu muszę bo o tej historii myślałam długo. Miłego czytania życzę.

1) Dlaczego ona zemdlała ? 
2) Chłopak znów ją uderzy ?
3) Czym zaskoczy go Francesca ?

4 komentarze:

  1. No jak zawsze świetny!
    Ciesze się że napisałaś :*
    1.Z smutku?
    2.Nie!Proszę!Nie!
    3.Powie mu że go kocha?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny. Cieszę się, że piszesz tą historie bo jest ona mega ciekawa.
    Czekam na nexty:**

    1. Jakaś choroba, coś? Xd
    2. Nie... Diego ... Eghh.. Moze jednak xd z nim nic nie wiadomo
    3. Zgodzi sie! Ka bum xd

    OdpowiedzUsuń