sobota, 19 marca 2016

Rozdział 47

••• Francesca •••

Chwile porozmawiałam z Violettą. Potem poszła do Leona. Wstałam i powoli zeszłam po schodach mocno trzymając się barierki by nie spaść. Ale gdy zobaczyłam co dzieje się w salonie prawie zemdlałam. Jeszcze ją pocałował , jakby wcale mnie nie zauważył. Miałam ochotę mu przywalić od razu. Byłam po prostu wściekła.


- Diego !
- Fran ? Co ty tutaj robisz ?!
- A ty ?! Podobno nie masz dziwki !
- Dieguś kto to ?
- Yyy ... moja narzeczona ...
- Masz dziewczynę ?!
- A co szmato myślałaś , że co ?! Diego !
- Kochanie spokojnie.
- Przed chwilą mówiłeś tak do mnie. Było ci dobrze. 
- Cicho Kasandra.
- Tak załatwiasz ślub ?!
- Zamknij się suko ! - Krzyknął Diego do mnie
- Co ...
- Przepraszam ! Nie chciałem !
- Ale to powiedziałeś.  
- Przepraszam ...
- Zostaw mnie. Baw się z nią.
- Fran to nie tak.

Zamachnęłam się i go uderzyłam. Oddał mi tak mocno , że upadłam na ziemie. Byłam w szoku i chyba nie tylko ja. Sam też się odsunął , kucnął i złapał się za głowę. Przełknęłam ślinę i wstałam.

- A ja chciałam zrezygnować z Krystiana dla ciebie.
- Co ?
- Gówno ! Jesteś pieprzonym dupkiem !
- Nie podnoś na mnie głosu. 
- Bo ? Co znowu mnie uderzysz ? Proszę bardzo !
- Nie prowokuj mnie Francesca.
- Jak dobrze , że dziecko nie będzie spokrewnione z tobą.
- O czym ty mówisz ? 
- Jesteś bezpłodnym gwałcicielem !
- Yyy ... 
- Dobrze słyszałeś. To na pewno nie jest twój syn !
- Emocje cie ponoszą misiek.
- Nie ! To ciebie ! Z nami koniec !
- Nie masz prawa. 
- Mam ! Daj mi spokój !

Obróciłam się na pięcie. Zaczął mnie strasznie boleć brzuch. Zemdlałam , a gdy się obudziłam byłam związana siedząc na krześle. Tak wszystko wróciło. Mogłam uciec z Krystianem póki był czas. Zobaczyłam zbliżającą się dziewczynę z nożem.

- W końcu się obudziłaś.
- Daj mi spokój !
- Nie krzycz tak bo ktoś usłyszy. 
- Gdzie Diego ?
- Na górze. Jest załamany przez ciebie.
- Fajnie. 
- Powiedziałam , że załatwię to szybko.
- Chcesz mnie zabić ? Proszę nie krępuj się.
- To by było zbyt proste. Musisz cierpieć. Widzieć co się dzieje. 
- W sensie ?
- Rozetniemy brzuszek na początek. Zobaczymy co u dziecka.
- Jesteś chora. 
- Kojarzysz może Krystynę ? Cicha szatynka. Nie chciałaś się z nią przyjaźnić bo była z ubogiej rodziny , a ty z bogatej.
- Co ...
- Tak Francesca to ja. Zdziwiona ?
- Myślała, że ...
- Nie żyje ? Diego mnie wtedy porwał.  

Nie wierze , że to ona. Od zawsze była dziwna zabijała zwierzęta i je wypychała. To dlatego nie chciałam się z nią przyjaźnić. Nagle zniknęła wszyscy myśleli , że wyjechała lub rodzice ją gdzieś zamknęli. Jest jakaś nienormalna , teraz będzie znęcać się nade mną.

- Chcesz Diego ? Weź go sobie.
- Nie Francesca chce zemsty. Najpierw na tobie potem na nim.
- Myślałam , że ty i on ...
- To nie myśl. Porwał mnie. Trochę zabawy i już po nim. 
- Jesteś naprawdę chora.
- Oj. Szkoda , że nikt się o tym nie dowie. 
- Krystian ! - Krzyknęłam nagle bardzo głośno
- Zamknij się ! - Wrzasnęła

Kucnęła przede mną. Trzymała nóż w ręką. Zaryzykowałam i kopnęłam w jej rękę by zyskać na czasie. Nóż wypadł jej z dłoni , a ja ponownie krzyknęłam imię Krystiana , Leona , a nawet Diego. Dziewczyna szybko podniosła wściekła nóż. Spojrzała na mnie i bez wahania wbiła nóż w mój brzuch. Drzwi się otworzyły i usłyszałam Majkę.

- Ciocia ?
 - Uciekaj ! - Krzyknęłam prawie płacząc
- Wracaj ! - Dziewczyna krzyknęła biegnąc za nią
- Tata ! - Słyszałam tylko i patrzył na krew


 Robiło mi się coraz ciemniej przed oczami. Brzuch masakrycznie mnie bolał. Było mi coraz zimniej i czułam suchość w ustach. Wiedziałam , że umieram. Może ja nie zasłużyłam na życie , ale mój syn tak. 

____________________________________________________________

 No udało mi się napisać. Miało to być inaczej , że Diego zabija Fran ale zmieniłam zdanie. Jutro postaram się dodać epilog i kończymy. Mam nadzieje , że teraz aż tak bardzo nie zanudziłam ?

 1) Maja zdąży uciec ?
2) Kasandra/Krystyna zostanie zdemaskowana ?
3) Kto znajdzie ledwo żyjącą Francesce ?
4) Jak skończy się historia ?

7 komentarzy:

  1. Moje zdjęcie haha :3 nie no super super :3
    1.ta
    2/ta
    3. Diego
    4. umrą oboje

    OdpowiedzUsuń
  2. Martyna smuteczek :(
    1.tak
    2.tak
    3.Dieguś <3
    4.diego zabije się żeby być z nią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 1.Tak
    2.Tak
    3.Diego ją znajdzie
    4.Diego i Francesca będą żyć dalej ale dziecko umrze

    OdpowiedzUsuń
  4. BOŻE ŚWIĘTY CO TU SIE DZIEJE?
    Ta Kryśka to jakaś psychopatka!
    Tylko taki wariat jak Ty mógł coś takiego wymyśleć XD
    Ale i tak Cię luv <3 XD

    1. Tak, ale ona za nią pobiegnie, a ktoś przyjdzie do Fran.
    2. Krysia? :') XD Ależ oczywiście, że nie. Pewnie jest ruda, więc poleci na farcie
    3. Krystian? Leon? Diego?
    4. Pewnie dziecko umrze, albo Fran umrze tylko po to, żeby dziecko żyło.

    Szkoda, że to już koniec tej historii..
    Czekam z niecierpliwością na epilog

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam weny
    Nie obraź się :((
    Odpowiem tylko na pytania.
    1. Tak.
    2. Musi.
    3. Leon albo Diego (?)
    4. Będzie tak że Fran będzie musiała wybrać. Czy dziecko ma żyć czy ona :(( ale wybierze że dziecko :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny *-*
    1. Tak
    2. Tak
    3. Diego
    4. Fran umrze a dziecko przeżyje
    Czekam na epilog

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana jak ty zaskakujesz! Jezu nawet nie strasz że to Diego miał zabić Fran! Nie spodziewałam się że z Kryśki będzie taka psycholka :D

    1) No mam nadzieję :D
    2) Tak
    3) Hmmm... Diego albo Krystian
    4) Oj nie wiem ale pewnie nie za wesoło.
    Pozdrawiam Nata ;*

    OdpowiedzUsuń