••• Leon •••
Odkąd Diego wkręcił się w tą całą akcje z Fran nie łazimy już na imprezę. Nie sądziłem , że się w niej zabuja. Powiedział mi o swoim planie wczoraj , mam mu trochę pomóc. Najważniejsze jest to by Violetta nie pokrzyżowała mu planów. Ona już zaczęła coś podejrzewać.
- Musisz coś wiedzieć.
- Ale nic nie wiem mówiłem ci to.
- Jasne , jesteście dla siebie jak bracia tak ja i Fran.
- Jesteście dla siebie jak bracia ?
- Oj jak siostry mi chodziło.
- Nie wiem po co ci to ? Fran wróciła do szkoły tak ?
- No , ale ona kłamie. A Diego ciągle mnie zlewa.
- Mieliście układ. Jak wróci wszystko wraca do normy.
- Wiem , ale on coś ukrywa. Naprawdę nie jest taki zły jak myślałam.
- Violetta wy się nie znosicie.
- Ale przez parę dni.
- Takie są fakty. On cie nie znosi , a ty go.
- Nie zrozumiesz.
Czemu ja się na to zgodziłem. Muszę teraz ja ją okłamywać. Ja wymyślać ściemy , kiedy on albo podrywa Angie , albo Francesce. Rola przyjaciela jest zbyt trudna. Ja nawet nie znam dobrze jego siostry. Czasem zamieniliśmy zdanie lub dwa.
- Pogódź się z tym.
- Chce znać prawdę.
- Violetta odpuść.
- Nie odpuszczę.
- Przefarbowałaś włosy ?
- Ooo zauważyłeś.
- No trudno nie zauważyć. Nawet ci ładnie.
- A dziękuje.
- W tej sukience też nieźle wyglądasz. Zaraz masz chyba lekcje.
- No tak. Dzięki za rozmowę.
- Luzik.
Przebrałem się i poszedłem do jej szkoły. Mam tam parę znajomych. Przy okazji muszę jakoś rozdzielić dziewczyny. Diego też miał dzisiaj przyjść. Nie wiem jaki do końca ma plan. Czekałem przed szkołą , w końcu przyszedł.
- Siem.
- Stary ona nie odpuści.
- Znowu u ciebie była ?
- Ta ... trzeba coś z tym zrobić.
- Ona wszystko zniszczy. Jak Angie ją zobaczy ...
- Może z nią pogadaj ?
- Podrywam matkę Francescy , tak super pomysł.
- No weź , ale poważnie.
- Czekaj ... będzie mieć chłopaka to się nie będzie mieszać.
- Ona jest nieznośni , kto ją będzie chciał ?
- Nie wiem ... to musi być ktoś kto umiejętnie to zrobi i dużo będzie wiedział.
- No ... - Zapadła cisza
- Wiesz ...
- Zapomnij ! - Krzyknąłem
- Co ?
- Nie będę jej podrywał.
- Myślałem o Fede , ale w sumie lepszy pomysł.
- Żartujesz ?
- Nie ... zgódź się proszę cie , tylko góra tydzień.
- Dobra.
Kręciliśmy się ciągle koło szkoły. Nie mogłem wrócić do domu. Jest tam Angie , a powiedział że poszedłem do pracy. Leon nie chciał dzisiaj podrywać Violetty. Poszedł na próbę swojego nowego zespołu. Ja udałem sie do domu.
••• Narrator •••
Leon nie potrafił skupić się na próbie. Wciąż myślał o tym , że ma podrywać Violette. W końcu wybuch. Chłopaki nie wiedzieli dlaczego.
- Ja nie mam ochoty nikogo podrywać. A na pewno nie jej. Jestem Leon Verdes i to ja decyduje , nie nikt inny. Przecież ona mi sie nie podoba. Jest nieznośna. Jeszcze się przefarbowała. Nie będę podrywał i już.
W tym samym czasie Violetta zwierzała się na przerwie dziewczyną. Nie chciała ich nawet dopuścić do głosu. Wpadła w jakaś fale mówienia.
- Ja nie wiem. Nie wiem o co mu chodzi. Było dobrze , dogadywaliśmy się i nagle boom. Nie ma mojego braciszka bo mnie odpycha. Ale wiecie co ? Ja wcale nie tęsknie to nie tak. Ja się ciesze tak ! I dobrze niech nie dzwoni.
- W ogóle jest jakaś zbyt chuda. Te jej kości by mi się w klatę wbijały. Po co mi laska ? Łatwiej jest żyć tak. Bzykam kiedy chce. Ona mi nie jest potrzebna. Nie jest ! Czaicie ?! Po co ludziom laski u boku ?! To strata czasu tylko.
- W ogóle brat mi nie jest potrzebny. Bo po co ? Czas by mi zabierał. Tak jest dobrze. Po co są bracia ?! No po co ? Po nic , bo po co ? W ogóle Diego nie jest mi potrzebny. Sama sobie daje radę prawda ? Jestem silna.
- Zakochałeś się w niej !
- Nie ?!
- Gadasz , machasz rękami to widać. Idź do niej !
- Nie kocham nikogo.
- Kochasz ! Koniec tematu.
- Żart ... ja w niej ?
- Violetta tęsknisz za bratem !
- Nie ?!
- Jakoś się tym przejęłaś.
- Wcale nie tęsknie.
- Tęsknisz ! Koniec tematu.
- Żart ... ja za nim ?
- Nie ?!
- Jakoś się tym przejęłaś.
- Wcale nie tęsknie.
- Tęsknisz ! Koniec tematu.
- Żart ... ja za nim ?
Leon zakończył próbę i poszedł do domu. Nie mógł uwierzyć w to , że się zakochał. Zawsze dziewczyny traktował jak zabawki. W końcu nawet zabawiał się za kasę. Zaczęła się ostatnia lekcja. Violetta myślała o tym co powiedziały jej dziewczyny. Nie wierzyła , że tęskni za swoim bratem. Teraz go nie widuje , nie mogą sobie dogryzać. Poszła do domu sama by wszystko przemyśleć.
______________________________________________________________________
No i jest Leonetta. Nowe plany Diego.
1) Leon zacznie podrywać Violette ?
2) Dziewczyna odpuści bratu ?
3) Dlaczego Fran będzie mieć kłopoty ?
Wróce ;*
OdpowiedzUsuńcudowny ;*
Usuń1. tak
2. nie
3. nwm
Gdzie mój Feduś !!!!!!!!!!!!
dobra będzie w innym rozdziale..
By leoś był zazdrosny auuuuuuuuuuuuugggggkjhgf
to słodkie
a to gadanie violi i leo do siebie jest cudowne !!!!!!!!! oby leoś ją podrywał
Oni się kłócą jak małe dzieci.
OdpowiedzUsuńZa to ich uwielbiam 😁
Czyżby Leon się zakochał?
A ten tekst o kościach wbijających się w klatę mnie rozwalił.
Oj Leon Leon. Co tobie w głowie siedzi. 😆
Violka tęskni za normalnymi rozmowami z bratem. Może jeszcze kiedyś będą się tak dogadywać?
Fajnie by było.
Cudowny.
1. Tak
2. Nie
3. Nwm
Czekam na next :*
Buziaczki :* ❤
Maddy ❤
Wybacz,że tak długo nie komentowałam aktualnych rozdziałów ale całkowicie wkręciłam się w rozdziały z porwania z zakończeniem Fran i Krystiana.Przeczytanie wszystkich rozdziałów tamtej historii zajęło mi trochę czasu ale nareszcie mogę się skupić na tej perełce 💖
OdpowiedzUsuńOpowiadanie jest po prostu cudowne *-*
Uwielbiam twój styl pisania i nowa historia jest genialna
Wątek Leonetty podczas kłótni - nie mam słów żeby opisać jak bardzo mi się podoba 😂
Czy mi się wydaje czy Leon jest zakochany? ^^
On jest przekochany 😍
1.Tak
2.Nie
3.Nwm
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział i tym razem już będę na bieżąco;*
Buziaczki 😘 😘 😘
Diana
Cieszę się , że przeczytałaś jak wciągnęło to chyba ciekawe co sprawia jeszcze większą radość. Pozdrawiam Dars ♥
Usuń