czwartek, 17 sierpnia 2017

Rozdział 63

••• Francesca •••

W nocy obudził mnie płacz. Wstałam po cichu i wyminęłam moje przyjaciółki , które spały na materacach. Gdy wyszłam z pokoju płacz Vanessy ustał. Wystraszyłam się. Po cichu weszłam do pomieszczenia obok. Diego stał z córeczką i kołysał ją. Uśmiechnęłam się , potem zamknęłam drzwi.

- Obudziła cie ? - Spojrzał na mnie
- Tak ...
- Chciałem jak najszybciej ją uspokoić.
- Dzięki ...
- Wszystko gra ?
- Bardzo martwię się o Simona ... wcale nie się odzywa.
- Pewno stchórzył.
- A co jeśli nie ? Jak ktoś go porwał , ale jest w szpitalu !
- Oj Fran ...
- Sprowadź go tu ...
- Co ?
- Zrobię wszystko ... tylko go znajdź.
- A jak go tu przyprowadzę zostawisz go ?
- Wszystko , ale nie to ...
- Zgoda ...
- Co ?

Diego uśmiechnął się i odłożył małą do łóżeczka. Wyczuwam w tym podstęp. Bardzo zależy mi na Simonie , ale wiem, że on nie zrobi tego za darmo. Chłopak podszedł do mnie i położył ręce na moich biodrach , bacznie go obserwowałam.

- Przyprowadzę go pod jednym warunkiem ...
- Jakim ?
- Będziemy mieli romans. 
- Chyba żartujesz !
- No zostanę twoim kochankiem , albo go nie zobaczysz.
- Ale ...
- Czas ucieka Francesco ...
- Jesteś okropny ...
- Dlatego tak bardzo mnie kochasz. 

Czy on ma racje ? Kocham go ? Uśmiechnął się do mnie , a po po chwili pocałował. Potem bez słowa wyszedł.  Czy ja właśnie zostałam kochanką mojego przyjaciela ? Mam zdradzać swojego narzeczonego z Diego ?




••• Leon •••

Sam w to jeszcze nie wierzę , ale jestem, w samolocie. Lecę z Kirą do Barcelony. Kocham Violettę , ale ona mnie nie pamięta. Nawet nie próbuje sobie przypomnieć.  Czas na wielkie zmiany w moim życiu , czas o niej zapomnieć.

- Jak tam ? - Usłyszałem głos czarnowłosej
- Dobrze.
- Wszystko w porządku ? Jesteś jakiś smutny.
- No wiesz ... to nowy rozdział w moim życiu.
- Zobaczysz , że będzie cudownie. Po prostu wspaniale , naprawdę. 
- Zobaczymy. 

Godziny mijały , a ja z każdą kolejną coraz bardziej rozumiałem co robię. Oddalam się od osoby , którą kocham. Zostawiam ją i naszego potomka. Jestem tchórzem ... uciekam bo nie radzę sobie z myślą , że ona może nigdy sobie nie przypomnieć tych 10 miesięcy. Powinienem walczyć i rozkochać ją w sobie na nowo. Byśmy oboje byli szczęśliwi. A ja ? Uciekam ... jestem idiotą ...

- Muszę wysiąść.
- Co ?
- Popełniłem błąd ! Muszę wracać do swojej dziewczyny !
- Masz dziewczynę ?!
- Tak !
- Ale Leon przecież było nam razem dobrze ...
- Kira jesteś cudowną dziewczyną , ale ja muszę do niej jak najszybciej wrócić.
- Jesteś pewny ?
- Tak.

Jak się powiedziałem tak się stało. Samolot wylądował na najbliższym lotnisku. Przeprosiłem dziewczynę i udałem się kupić bilet. Mam nadzieje , że jeszcze nie jest za późno. Jest czwarta ... dolecę gdzieś na dziesiątą. Oby nie zdążyła przeczytać tej cholernej kartki. Pisałem ją pod wpływem chwili. Jeśli ją przeczyta jestem pewny , że ją stracę ... już na zawsze ... bez możliwości powrotu ...
_____________________________________________________________________

Hej mam dla was taki rozdział pisany na szybko. Jak wiecie jestem u chłopaka. 
Słabo mogę się skupić więc jest taki średni , ale grunt że jest.

1) Violetta przeczyta kartkę od Leona ?
2) Diego sprowadzi Simona ?
3) Jak Francesca odnajdzie się w roli kochanki przyjaciela ?

Ps. Jeszcze raz przepraszam , za słabą jakość rozdziału ...

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Hejka!
      Rozdział super!
      "Sam w to jeszcze nie wierzę , ale jestem, w samolocie. Lecę z Kirą do Barcelony." Co kurwa?! (przepraszam :))
      "Kocham Violettę , ale ona mnie nie pamięta. Nawet nie próbuje sobie przypomnieć."
      Violka, coś ty dziewczyno narobiła?! Głupia, głupia, głupia! Mogłaś mu powiedzieć, że pamiętasz już wszystko! Jestem ciekawa twojej reakcji, Violu, kiedy zobaczysz liścik.
      Leon... Masz szczęście chłopie, że postanowiłeś zawrócić :) Już nie jestem na ciebie taka zła ♥
      Rozdział super!
      Cudo!
      Perełka!

      Czekam na następny rozdział z niecierpliwością :)

      Buziaki
      Miss Blueberry



      Usuń
  2. Wyjdę z siebie i stanę obok. Z pewnością tak się stanie jak ten idiota się nie ogarnie.
    No co za facet. Ja się pytam kto go strugał.
    Na trzeźwo go raczej nie zrobili.

    Zarówno on jak i Diego działają mi na nerwy, ale Diego bardziej.
    Cały czas dąży po trupach do celu.
    Ciągle jakieś podstępy.
    Chociaż raz niech zrobi coś bez postępów i zasłuży.

    Wracając do Leona...Mnie się tylko wydaje czy do niego dotarło, że źle zrobił?
    Zastanawiam się jednak czy on się w ogóle przyzna do tego, że spał z tą laleńką.
    No chyba, że zawarł to w liście.
    A co jak Vils go przeczytała?
    Będzie problem.
    Jednak jak dla mnie to zasłużył na to żeby porządnie obrać i stracić V.
    Ona nie jest bez winy, ale on dolał oliwy do ognia.

    Diego przykładny tatuś zajmuje się córką.
    Nie byłby sobą gdyby nie wymusił na Fran czegoś.
    Przegina. Myśli tylko o sobie, a nie o szczęściu Fran. Może i go kocha, ale na Simonie też jej zależy.
    Ech...Szkoda gadać.

    Może i krótszy niż inne, ale mi się podoba.
    Świetny!

    1. Lepiej by było gdyby jej nie przeczytała, ale wtedy i tak musiałaby się prędzej czy później dowiedzieć. Innej opcji nie widzę. Leon zawalił i musi jej to wytłumaczyć. Z resztą ona też powinna mu wszystko wytłumaczyć.
    2. Nie sądzę. Aczkolwiek kto go tam wie.
    3. On dostaje to czego chce, ale jej to nie powinno przeszkadzać, bo go kocha.

    Do następnego!

    Alessia

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. No barawo Verdas
      Juz myślałam że nie masz nic w tym łbie. Miałam ochotę cie ukatrupic. Masz szczęście
      1. Nie
      2.nie
      3. Tak
      Diego zachował się jak prawdziwy tatuś
      Czekam na kolejny

      Usuń
  4. Słaba jakość? Przestań kłamać dziewczyno! Nawet krótki, a potrafi wciągnąć <3
    Mam nadzieję, że Vilu nie przeczyta tego listu. No chyba, że przeczyta i wrócą do siebie! <3
    Marzenia.
    Aaa Diegito jaki tatuś <3
    Kocham nooo <3 <3
    Fran oddaj mi Diego, zaopiekuję się nim <3
    czekam na kolejny
    z Utęsknieniem
    P.S. Vilu jak znajdziesz jakiś list do Ciebie wyrzuć go do kosza lub spuść w toalecie. To rachunki <3
    Ściskam

    A. ania

    OdpowiedzUsuń
  5. No w końcu Leon myślisz racjonalnie jeśli Viola znajdzie list to cię wyrzuci z domu chociaż liczę, że go jeszcze nie znalazła. Diego znów ma generalny plan w głowie. On nie umie postawić się na miejscu drugiego człowieka. No i dzięki swojemu jakże cudownego planu wymusił kolejny raz coś na Fran. Ten chłopak mnie czasami denerwuje.
    1.Mam nadzieje, że nie
    2.Tak
    3.Dobrze bo kocha
    Czekam na następny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej .
    1. Chyba przeczyta tą kratkę i będzie smutna , wkurzy się na Leona ale mu wybaczy
    2 Nie
    3 Dobrze

    Rozdział jest super i nawet nie jest słaby , jest cudowny i czekam na następny .

    Pozdrawiam cię .

    OdpowiedzUsuń
  7. Hejka!
    Rozdział cudowny kochana!
    1. Mam nadzieję, że tego nie przeczyta.
    2. Nie
    3. Tak
    Z niecierpliwością czekam na następny!
    Buziaki!

    Zapraszam również do mnie na bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Leon! Przypomniałeś sobie, że zostaniesz ojcem? Nie masz po co wracać!

    OdpowiedzUsuń