••• Diego •••
Podziękowałem lekarzowi , nie wierzę że ona mnie okłamała. Do tego w taki perfidny sposób ? Wszystkiego bym się po niej spodziewał , ale nie tego. Jestem po prostu w szoku. Wszedłem do jej sali. Właśnie karmiła dziecko. Poprosiłem by Cami wyszła , zrobiła to. Dziewczyna popatrzyła na mnie pytająco.
- Ty mnie kochasz ! - Krzyknąłem
- Diego ! - Dziecko momentalnie zaczęło płakać
- Przepraszam ... daj mi ją. - Wziąłem Vanesse na ręce
- Tylko jej nie upuść proszę.
- Okłamałaś mnie. - Usiadłem z dzieckiem na krześle nie daleko łóżka
- W jakiej kwestii ?
- A co masz więcej kłamstw na koncie ? Podałaś mnie jako ojca.
- A o to ci chodzi.
- Tak spokojnie o tym mówisz ? Czemu to zrobiłaś ?
- By dać ci nauczkę. Ciągle kłócisz się z Simonem.
- Bo mnie prowokuje. Ale Fran ty podałaś moje nazwisko.
- Tak przez przypadek powiedziałam ...
- Nie ... powiedziałaś to świadomie. Wiem o tym Francesca.
- Wcale nie ...
- Zdajesz sobie sprawę , że nie weźmiesz ślubu z Simonem bo go nie kochasz. Nie potrafisz skrzywdzić naszej córki. Kochasz mnie Resto.
- Nie prawda Dominguez.
- Słuchaj na razie ja jestem Dominguez i Vanessa. Ty też możesz nim być.
- Przestań gadać głupoty ...
- Wiesz , że ja się nie poddam i dlatego podałaś nie swoje nazwisko.
- Diego ...
- Ale spokojnie ja wszystko zrozumiałem.
- Gdzie idziesz ?
- Muszę coś załatwić. Trzymaj małą.
- Diego ja dzisiaj pod wieczór wychodzę.
- O której ?
- Za dwie godziny.
- Zdążę do osiemnastej. Bardzo was kocham.
Pocałowałem w czoło jedną , a potem drugą. W jednej chwili wszystko zrozumiałem. Zadzwoniłem do mamy by przyjechała. Ona lubi się z mamą Francescy. Przy dobrych wiatrach pomoże mi. Pojechałem do hotelu gdzie jest Violetta z Leonem. Moja siostra siedziała na łóżku z jakąś kartką. Gdy wszedłem od razu schowała ją za siebie. Zmierzyłem ją wzrokiem , następna coś ukrywa ?
- Co chowasz ?
- Nic ważnego.
- Violetta pokazuj.
- Diego to naprawdę nic ważnego ...
- Ale Diego ... - Wyrwałem ją i zacząłem czytać
- Wszystko dobrze wyszło na badaniach więc czemu nic nie pamiętasz ...
- No wiesz ...
- O mój Boże ! Ty blefujesz !
- Proszę nie mów Leonowi !
- Oszalałaś ?! Ty w ogóle straciłaś pamięć ?
- Tak , ale dzień przed lotem gdy byłam z nim na spacerze ... wszystko sobie przypomniałam. Proszę nie mów mu o tym. On się mną przejmuję ...
- Ty jesteś jakaś ... i ja niby jestem ten zły ?
- Nauczyłam się od ciebie.
- Nawet nie wiem jak to skomentować.
- Obiecaj , że mu nic nie powiesz !
- To mój przyjaciel !
- Ja cie kryję całe życie !
- Ale ...
- Obiecaj !
- Dobra ...
- Powiem mu , że nagle odzyskałam pamięć w odpowiednim czasie.
Kolejnej której padło na mózg ? Ale przyznam szczerze siostrzyczka ma pomysł. Nie wiem co z tego wyniknie , ale dzięki temu wiem że jesteśmy rodzeństwem. Jest tak samo przebiegła jak ja. Aż jestem z niej dumny. Szukałem i dzwoniłem do Leona , ale na marne. Przepadł bez śladu. Wróciłem do dziewczyny. Razem z jej rodzicami pojechałem do domu. Muszę wymyślić plan. Trzeba się pozbyć Simona na zawsze , nie jedynie na miesiąc. Może Violetta by mi w tym pomogła ?
••• Francesca •••
Moja mama powiedziała , że należy mi się chwila relaksu. Po namowach zgodziłam się. Przywiązałam się już do córki , ale będzie w pokoju obok. Zaprosiłam Cami i Violę na noc. To musi być okropne tak nic nie pamiętać , mieć całkowitą pustkę w głowie. Siedzą już u mnie godzinę , razem z Cami próbujemy przywołać wszystkie wspólne wspomnienia.
- Przecież on wtedy ją rozpoznał.
- Nie , on rozpoznał ją przy pocałunku przed szkołą.
- Wcale nie ! Przy scenie ! - Krzyknęła Cami
- Jestem pewna , że przy pocałunku !
- A ja ci mówię , że ...
- Dosyć ! Mam już dość ! Fran ma racje przy pocałunku na dworze !
- Co ?! - Spytałyśmy z rudowłosą
- Ja wszystko pamiętam ... okłamuje was wszystkich przepraszam ...
- Viola dlaczego ...
- Bo Leon ... on wcześniej ... a teraz ...
Schowała twarz w dłoniach. Przez chwile byłam w szoku , później razem z Camilią przytuliłyśmy przyjaciółkę. Okłamała nas , ale cieszę się że wszystko pamięta. Nadal mam przyjaciółkę , naprawdę nie wiem co bym bez niej zrobiła.
••• Leon •••
Leżę z Kirą na łóżko w jej pokoju hotelowym. Zrobiliśmy już to dwa razy. Seks z nią jest cudowny , jakby nie była człowiekiem ale jakiś aniołem. Czarnowłosa wtuliła się we mnie. Pocałowałem ją w czubek głowy i patrzyłem na biały sufit.
- Cieszę się , że na siebie wpadliśmy. - Powiedziała
- Ja też ...
- Jutro wyjeżdżam.
- Dokąd ?
- Do Barcelony tam mam kolejną sesje zdjęciową.
- Szkoda ... liczyłem na coś więcej.
- Chcesz poleć ze mną. Mam prywatny samolot.
- Nie wiem ...
- No zgódź się. Proszę cie przecież nam ze sobą bardzo dobrze ...
- Ale nie chciałaś kiedyś stałego związku.
- Ludzie się zmieniają. To jak ?
- Przemyślę to. Ja już pójdę.
- O nie kochanie ! Dzisiaj śpisz u mnie. Nawet nie myśl , że wyjdziesz z łóżka.
- Mmm ... to propozycja ?
- Bardzo możliwe ...
Popatrzyła na mnie , ja tylko się uśmiechnąłem. Po chwili poczułem jej ciepłe wargi na swoich ustach. Tak ... to jest kobieta o której od dawna marzyłem ... ale Barcelona ? Mam wszystko zostawić i z nią lecieć ... zostawić Diego ... a co najgorsza Violettę ... Wybrać seks na co dzień czy miłość swojego życia ?
_____________________________________________________________________
Tak wiem wszystko skomplikowałam. Ale musiałam.
Z góry przepraszam , za to co niedługo się stanie.
Może dziś napisze rozdział , a jak nie to widzimy się za tydzień.
1) Leon wyjedzie do Barcelony ?
2) Diego dochowa sekretu siostry ?
3) Francesca poradzi sobie z małym dzieckiem ?
Zapraszam do zakładki Pytania do bohaterów
Hejka!
OdpowiedzUsuńRozdział super!
"- Wszystko dobrze wyszło na badaniach więc czemu nic nie pamiętasz ... - No wiesz ... - O mój Boże ! Ty blefujesz !" Co?! Przeżywam właśnie szok! Daj mi chwilkę, to dokończę komentarz...
Że co?! Blef?! No nie spodziewałam się...
"Leżę z Kirą na łóżko w jej pokoju hotelowym. Zrobiliśmy już to dwa razy. Seks z nią jest cudowny , jakby nie była człowiekiem ale jakiś aniołem." Leon, chłopie... Czy pamiętasz to, co napisałam pod poprzednim rozdziałem? Nie? To ja ci przypomnę "Tylko prześpij się z tą Lirą, Szmirą (tak, wiem, że szmira to coś dennego, kiepskiego, zacofanego, ale ma po prostu rym 😂😂😂) czy jak jej tam, a uwierz mi, że w nocy cię wykastruję i nie będzie małego/małej Verdas numer 2! Rozumiemy się?!" Chyba nie zrozumiałeś tego. Violetta nosi twoje dziecko, a ty robisz TO z inną?!
"Tak ... to jest kobieta o której od dawna marzyłem ... ale Barcelona ? Mam wszystko zostawić i z nią lecieć ... zostawić Diego ... a co najgorsza Violettę ... Wybrać seks na co dzień czy miłość swojego życia ?" Zabiję cię, jeżeli polecisz do Barcelony i zostawisz Violettę, licz się z tym :)
Buziaki ♥♥♥
Miss Blueberry
Jestem
OdpowiedzUsuńCudny
UsuńFran okłamała
Viola blefuje
A Leon znaczy Debil przespał się z tą babą.
"Leżę z Kirą na łóżko w jej pokoju hotelowym. Zrobiliśmy już to dwa razy. Seks z nią jest cudowny , jakby nie była człowiekiem ale jakiś aniołem. Czarnowłosa wtuliła się we mnie. Pocałowałem ją w czubek głowy i patrzyłem na biały sufit."
ZABIJE CIE!
A SPRÓBUJ TYLKO WYJECHAĆ
1.nie
2.nie
3. Nie
Czekam na nexta
Powiem Ci coś Leonku.
OdpowiedzUsuńTy już wybrałeś, ale jeszcze to do ciebie nie dotarło.
Dotrze to do Ciebie za jakiś czas.
Jak on mógł?!
Violetta też nie jest święta, ale no kurwa!
Może i nie są razem, ale tym, że się z nią przespał przegiął.
Jeszcze będzie żałował.
Ciekawę czy wyjedzie.
Czy tak łatwo będzie mu zostawić córkę bądź syna i ukochaną.
Normalnie ręce mi opadają na ich zachowanie.
Violka udaje, Francesca zaprzecza aby kochała Diego, Diego jak zwykle kombinuje na swoją korzyść, a Leon? Leon się zabawia.
Winszuje im zajebistej przyszłościw związku. Zarówno jednym jak i drugim.
1. A niech jedzie w pizdu! Wkurzył mnie. Jak dla mnie może nawet spierniczać w Bieszczady z tą swoją laleńką.
2. Znając jego to się wygasa przypadkiem i wtedy Leon stwierdzi, że jedzie w pizdu, bo będzie mu łatwiej uciec i zwalić winę na Viole.
3. A dlaczego miałaby nie? Ma Diego, ma rodzinę. Gorzej jak dopadnie ją depresja.
Świetny!
Do następnego!
Alessia
Osz ty skurwielu Leonie. Jak mozesz nawet tak myslec. Swinia. Idiota. Leon padalcu ogarnij dupe i zawalcz o Violke ty ty ty debilu prostaku..ugh.
OdpowiedzUsuńBrak slow do niego.
Aaa Fran kocha Diego❤
CUDOWNIE
1. O nie. Ja juz mu ma to nie pozwole. Leonoe Verdasie masz szlaban!
2. Czuje ze powie leonowi
3. Da dziewczyna rade xd zuch
dziewczyna
Sciskam
A. ania
Już wszystko przeczytałam.
OdpowiedzUsuńVioletta udawała, a ja naprawdę myślałam, że straciła pamięć. Leon, nawet nie próbuj nigdzie jechać. Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.
Hej .
OdpowiedzUsuńTo więc tak
1 Tak albo nie , nie wiem .
2 Mam nadzieję że tak
3 Jasne że tak przecież jej mogą pomóc Viola , Cami i Diego ,
Rozdział jest cudowny .
Czekam na następny ;)
Rozdział przecudowny jak zawsze. Jestem tu od niedawna i czytam po kolej każdy rozdział. Z niecierpliwością czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńLeon niech spierdala do Barcelony, bo jak ja go dorwę, to nie będzie miło! DUPEK! Jak mógł zdradzić fiołka? Leon, ty koziołku lepiej, gdy wyjedziesz!
OdpowiedzUsuń