••• Diego •••
Skoro Francesca chce tu Simona to go dostanie. Wcale mi to nie idzie na rękę , ale cóż będę z nią bliżej. O wiele bliżej , to kwestia czasu zanim zrozumie , że go nie kocha. Dowiedziałem się gdzie mieszka i zapukałem do drzwi.
- Diego ? Co tu robisz ?
- Idź do Fran.
- A co wystawiła cie ?
- Można tak powiedzieć. No idź bo się zapłacze.
- Odwal się od niej !
- Pamiętaj , że mam z nią dziecko. Zgadnij kogo zapisała jako ojca.
- Manipulowałeś ją !
- Właśnie nic nie robiłem. Magia co ? Teraz zgadnij kogo kocha.
Spojrzał na mnie i nic nie powiedział. Czuję się jak zwycięzca. Pojechał do domu Fran , ja za nim. Swoją drogą chyba się tu przeprowadzę skoro teraz jest moją kochanką i mamy dziecko muszę być blisko. Znajdę coś średniego. Gdy postanowi ze mną być kupimy coś większego i zamieszkamy już we trójkę z Vanessą. Fran od razu się w niego wtuliła , auć ... zabolało. Zauważyłem że nasza córeczka jest w wózku. Podszedłem do niej i mimowolnie się uśmiechnąłem.
- Gdzie byłeś ?
- Musiałem pracować , a zgubiłem telefon przepraszam.
- Tak się martwiłam.
- Wiem bardzo przepraszam.
- To ja wezmę Vanesse na spacer , a wy sobie pogadajcie.
- To jej pierwszy spacer bądź ostrożny.
- Dobrze.
- Ale na pewno ? - Przykryła ją kocykiem
- Tak zadbam o naszą córkę. - Słowo naszą powiedziałem bardzo głośno
- Dziękuje Diego ...
- Proszę.
Francesca niespodziewanie pocałowała mnie w policzek. Mina Simona zawodowa , po prostu kocham tą kobietę ! Podeszła do niego i razem poszli na górę. Wysłałem Leonowi Sms'a. W ogóle gdzie on jest ? Mam mu powiedzieć o Violettcie ? O wilku mowa ... idzie razem z rudowłosą. Chyba nie są zadowolone.
- Hej ? - Spytałem
- Hej to moja chrześnica ? Ooo ... śliczności moja.
- Nie jesteś chrzestną.
- Ale raczej będę co ?
- No fakt. Widziałaś Leona ?
- Nie byłyśmy u Fran teraz na zakupach , idziemy do hotelu.
- Dobra. - Usłyszałem telefon , sms od Leona
- Kto to ?
- Nikt ważny ... chodźcie ze mną na spacer co ?
- Nie mam ochoty.
- Z chrześnicą nie pochodzisz ?
- No okej ...
- To masz wózek. Daj zakupy.
Dziewczyny poszły przodem. Jeszcze raz zerknąłem na telefon : Nie pozwól Violi wejść do pokoju hotelowego. Popełniłem okropny błąd. Jeśli ona tam wejdzie nasz związek legnie w gruzach NA ZAWSZE. Co on zrobił ? Zabił tam kogoś czy co ? Dobra to mój przyjaciel będę go krył jak długo zdołam. Ale mi się to nie podoba.
••• Francesca •••
Simon długo się tłumaczył. On coś kręci widzę to. Jednak nie wiem sama co , może mnie zdradza ? Po jego długiej gadce zaczął mnie dotykać. Potem całować i rozbierać. Wylądowaliśmy w łóżku. Teraz leżę wtulona w niego.
- Fran ?
- Co jest Diego ? - Spytałam
- Raczej Simon ...
- Powiedziałam przecież Simon.
- Powiedziałaś Diego.
- Wcale nie ...
- Mam nagrywać nasze rozmowy by ci udowodnić ?
- Przesłyszałeś się.
- Przeprowadzisz się z Vanessą do mnie ? Będziemy się widywać codziennie.
- To chyba trochę za szybko ...
- Jesteśmy zaręczeni powinniśmy mieszkać razem.
- Nie jestem taka pewna ...
- Nie chcesz ze mną być ?
- Oczywiście , że chce Diego ! Skąd ci to przyszło do głowy ?
- Simon ! - Krzyknął , po raz pierwszy na mnie krzyknął
- Przepraszam ...
- Ty go kochasz ?! To po co jesteś ze mną ?!
- Kocham ciebie ...
- Wcale nie !
Zaczął się ubierać , gdy skończył bez słowa wyszedł. Skąd się biorą te pomyłki ? Naprawdę go kocham ? Kocham Diego , a nie Simona ? Ubrałam na siebie pierwsze co znalazłam w szafie. Wyszłam na dwór , chciałam jak najszybciej znaleźć przyjaciela z naszą córeczką. Wciąż myślałam o tym co powiedział mój narzeczony. Zobaczyłam Leona , szedł w moją stronę. Od razu się z nim przywitałam. Był widocznie przybity , zresztą nie tylko on.
- Fran potrzebuje rady.
- Ja chyba też ... mam totalny mętlik w głowie.
- Przejdziemy się ?
- Jasne ...
- Więc tak ... - Zaczął mi opowiadać o wczorajszym wieczorze i wyjeździe
- Ona się załamie ...
- Wiem , zabrałem kartkę chyba jej nie przeczytała.
- Lepiej jej nie mów i nie rób tego więcej.
- Byłem idiotą.
- Z Kirą Listew ?
- Skąd wiesz ?
- Ona nie odpuści ... uwiodła niedawno kolegę Simona.
- I ?
- Wybuchł skandal jak z nią zerwał , ona nagrywa seks z innymi.
- Chyba sobie żartujesz ...
- Mówię serio.
- To mam przerąbane ...
- Raczej tak. Jest jeszcze coś o czym musisz wiedzieć ...
- Co ?
- Viola odzyskała pamięć.
- Naprawdę ?! To cudownie ! Mówiła coś o mnie !
- Leon , ona już wszystko pamiętała zanim tu przyjechaliście. Nie chciała ci powiedzieć bo bała się , że znowu ją zostawisz. A tak to się nią przejmowałeś.
- Wiem byłem głupi. Ona mi mówiła , że Simon jest inny niż przy tobie.
- O czym mówisz ?
- Chce się pozbyć Diego.
- To sama zauważyłam , on mnie kocha.
- Nie wydaję mi się.
- Powiedziałam dzisiaj do niego dwa razy Diego ...
- Serio ?
- Tak ... wkurzył się ...
- Hm ... mam pomysł. Pójdziemy dziś do klubu.
- Nie lubię imprez ...
- To klub karaoke. Rozerwiemy się w piątkę bez Simona.
- Dobra czemu nie. Ale Vanessa ...
- Poprosi się twoich rodziców. No dajesz to dobry plan.
- Jak już mówi sobie wszystko szczerze to jest jeszcze coś ...
- No ?
- Zostałam tak jakby jego kochanką , prosiłam by przyprowadził Simona i ...
- Wcale mu się nie dziwie , on serio za tobą szaleje. Nie wiesz jaki miał mętlik w głowie gdy się dowiedział , że jesteś Andrea. Nie umiał cie skrzywdzić.
- Myślisz , że naprawdę mnie kocha ?
- Tak ... nigdy go nie widziałem bardziej zakochanego. On zrobi wszystko ...
- Dziękuje Leon za wszystko.
- Ja też. Chodź widzę ich.
Powoli zmierzaliśmy w ich stronę. Przywitałam się z każdym. Viola od razu wtuliła się w Leona. Diego też mnie przytulił. Razem pochodziliśmy jeszcze 30 minut. Razem z Vanessą i Diego odprowadziliśmy przyjaciół do hotelu. Sami powoli wróciliśmy do mojego domu. Zaczęłam karmić małą.
••• Francesca •••
Simon długo się tłumaczył. On coś kręci widzę to. Jednak nie wiem sama co , może mnie zdradza ? Po jego długiej gadce zaczął mnie dotykać. Potem całować i rozbierać. Wylądowaliśmy w łóżku. Teraz leżę wtulona w niego.
- Fran ?
- Co jest Diego ? - Spytałam
- Raczej Simon ...
- Powiedziałam przecież Simon.
- Powiedziałaś Diego.
- Wcale nie ...
- Mam nagrywać nasze rozmowy by ci udowodnić ?
- Przesłyszałeś się.
- Przeprowadzisz się z Vanessą do mnie ? Będziemy się widywać codziennie.
- To chyba trochę za szybko ...
- Jesteśmy zaręczeni powinniśmy mieszkać razem.
- Nie jestem taka pewna ...
- Nie chcesz ze mną być ?
- Oczywiście , że chce Diego ! Skąd ci to przyszło do głowy ?
- Simon ! - Krzyknął , po raz pierwszy na mnie krzyknął
- Przepraszam ...
- Ty go kochasz ?! To po co jesteś ze mną ?!
- Kocham ciebie ...
- Wcale nie !
Zaczął się ubierać , gdy skończył bez słowa wyszedł. Skąd się biorą te pomyłki ? Naprawdę go kocham ? Kocham Diego , a nie Simona ? Ubrałam na siebie pierwsze co znalazłam w szafie. Wyszłam na dwór , chciałam jak najszybciej znaleźć przyjaciela z naszą córeczką. Wciąż myślałam o tym co powiedział mój narzeczony. Zobaczyłam Leona , szedł w moją stronę. Od razu się z nim przywitałam. Był widocznie przybity , zresztą nie tylko on.
- Fran potrzebuje rady.
- Ja chyba też ... mam totalny mętlik w głowie.
- Przejdziemy się ?
- Jasne ...
- Więc tak ... - Zaczął mi opowiadać o wczorajszym wieczorze i wyjeździe
- Ona się załamie ...
- Wiem , zabrałem kartkę chyba jej nie przeczytała.
- Lepiej jej nie mów i nie rób tego więcej.
- Byłem idiotą.
- Z Kirą Listew ?
- Skąd wiesz ?
- Ona nie odpuści ... uwiodła niedawno kolegę Simona.
- I ?
- Wybuchł skandal jak z nią zerwał , ona nagrywa seks z innymi.
- Chyba sobie żartujesz ...
- Mówię serio.
- To mam przerąbane ...
- Raczej tak. Jest jeszcze coś o czym musisz wiedzieć ...
- Co ?
- Viola odzyskała pamięć.
- Naprawdę ?! To cudownie ! Mówiła coś o mnie !
- Leon , ona już wszystko pamiętała zanim tu przyjechaliście. Nie chciała ci powiedzieć bo bała się , że znowu ją zostawisz. A tak to się nią przejmowałeś.
- Wiem byłem głupi. Ona mi mówiła , że Simon jest inny niż przy tobie.
- O czym mówisz ?
- Chce się pozbyć Diego.
- To sama zauważyłam , on mnie kocha.
- Nie wydaję mi się.
- Powiedziałam dzisiaj do niego dwa razy Diego ...
- Serio ?
- Tak ... wkurzył się ...
- Hm ... mam pomysł. Pójdziemy dziś do klubu.
- Nie lubię imprez ...
- To klub karaoke. Rozerwiemy się w piątkę bez Simona.
- Dobra czemu nie. Ale Vanessa ...
- Poprosi się twoich rodziców. No dajesz to dobry plan.
- Jak już mówi sobie wszystko szczerze to jest jeszcze coś ...
- No ?
- Zostałam tak jakby jego kochanką , prosiłam by przyprowadził Simona i ...
- Wcale mu się nie dziwie , on serio za tobą szaleje. Nie wiesz jaki miał mętlik w głowie gdy się dowiedział , że jesteś Andrea. Nie umiał cie skrzywdzić.
- Myślisz , że naprawdę mnie kocha ?
- Tak ... nigdy go nie widziałem bardziej zakochanego. On zrobi wszystko ...
- Dziękuje Leon za wszystko.
- Ja też. Chodź widzę ich.
Powoli zmierzaliśmy w ich stronę. Przywitałam się z każdym. Viola od razu wtuliła się w Leona. Diego też mnie przytulił. Razem pochodziliśmy jeszcze 30 minut. Razem z Vanessą i Diego odprowadziliśmy przyjaciół do hotelu. Sami powoli wróciliśmy do mojego domu. Zaczęłam karmić małą.
- Kupiłem kawalerkę. - Usłyszałam
- Serio ?
- Nie chce was zostawiać. Chyba nie jesteś złą ?
- Nie ...
- Kochanie mam wiadomość. - Do salonu weszła mama
- Dzień dobry. - Powiedział Diego
- A no właśnie twoja mama jest w kuchni. Ale teraz nie o tym.
- Chciałaś coś ? - Spytałam
- Razem z ojcem wszystko obgadaliśmy. Postanowiliśmy się przeprowadzić.
- Gdzie znowu ...
- Tam gdzie wcześniej ... zapisałam cię już do szkoły.
- Poważnie ? Ale Vansessa.
- Zaopiekujemy się nią jak cie nie będzie. Jesteś jeszcze młoda musisz się wyszaleć. Zresztą tam masz przyjaciół. Nie cieszysz się ?
- Bardzo się cieszę !
- Fran mała ... - Upomniał mnie Diego
- No tak ... przepraszam kochanie.
- O czymś nie wiem ? - Uśmiechnęła się mama
- Em ... kochanie to do Vanessy nie do Diego.
- Jasne. Ja tam nie wnikam w wasze sprawy. My wychodzimy na miasto.
- Tato w pracy więc macie wolny dom.
- Po co mi to mówisz ?
- Domyśl się.
- Mamo ! - Zaśmiałam się
Po karmieniu , Diego wziął naszą córeczkę i szybko ją uśpił. On wie jak to zrobić , to jakaś magia. Zaczęłam powoli się pakować. Chłopak przyszedł po paru minutach , bez nawet jednego słowa wziął mnie na ręce i położył na łóżku. Zaczął namiętnie całować. Teraz , w tej chwili zdradzam swojego narzeczonego jednak wcale mnie to nie rusza. Odwzajemniam każdy pocałunek przyjaciela. Naprawdę go kocham ...
_____________________________________________________________________
Hej jak obiecałam tak jestem i jest rozdział. Co u mnie słychać ?
Stresuje się , za 4 dni będę wiedzieć czy zdałam egzamin zawodowy więc mocno trzymajcie kciuki. Nie wiem czy zamierzam gdzieś jeszcze jechać w te wakacje. Zbliża się rok szkolny , powoli wszystkie rzeczy już mam kupione a wy ?
1) Simon dlugo będzie się gniewał na Fran ?
2) Kira narobi kłopotów Leonowi ?
3) Diego prześpi się z Francescą ?
4) Będziecie czytać blog o mnie ? (Coś w formie pamiętnika itd.)
- Bardzo się cieszę !
- Fran mała ... - Upomniał mnie Diego
- No tak ... przepraszam kochanie.
- O czymś nie wiem ? - Uśmiechnęła się mama
- Em ... kochanie to do Vanessy nie do Diego.
- Jasne. Ja tam nie wnikam w wasze sprawy. My wychodzimy na miasto.
- Tato w pracy więc macie wolny dom.
- Po co mi to mówisz ?
- Domyśl się.
- Mamo ! - Zaśmiałam się
Po karmieniu , Diego wziął naszą córeczkę i szybko ją uśpił. On wie jak to zrobić , to jakaś magia. Zaczęłam powoli się pakować. Chłopak przyszedł po paru minutach , bez nawet jednego słowa wziął mnie na ręce i położył na łóżku. Zaczął namiętnie całować. Teraz , w tej chwili zdradzam swojego narzeczonego jednak wcale mnie to nie rusza. Odwzajemniam każdy pocałunek przyjaciela. Naprawdę go kocham ...
_____________________________________________________________________
Hej jak obiecałam tak jestem i jest rozdział. Co u mnie słychać ?
Stresuje się , za 4 dni będę wiedzieć czy zdałam egzamin zawodowy więc mocno trzymajcie kciuki. Nie wiem czy zamierzam gdzieś jeszcze jechać w te wakacje. Zbliża się rok szkolny , powoli wszystkie rzeczy już mam kupione a wy ?
1) Simon dlugo będzie się gniewał na Fran ?
2) Kira narobi kłopotów Leonowi ?
3) Diego prześpi się z Francescą ?
4) Będziecie czytać blog o mnie ? (Coś w formie pamiętnika itd.)
Pierwsza
OdpowiedzUsuńWspaniały
UsuńCudowny
Perełka
1.Tak
2. Nie
3. Tak
4. Pewnie tak
Leoś wrócił. Diego jak prawdziwy ojciec się zachowuje 😍
Czekam na kolejny
Proszę nie wspominaj o tym PIEKLE!
UsuńSą wakacje do cholery 😂😂😁
Moje
OdpowiedzUsuńHejka!
UsuńRozdział cudowny!
Jak Francesca mówiła na Simona "Diego" to mało nie padłam ze śmiechu 😂😂😂
"Zbliża się rok szkolny , powoli wszystkie rzeczy już mam kupione a wy ?" Lalala... Nie słucham cię, nie słucham (zatykam uszy) 😂😂😂 Są wakacje i przy tym zostańmy :)
Buziaki
Miss Blueberry
Hej
OdpowiedzUsuńNo,no Diego zachowuje jak prawdziwy ojciec. Fran kochasz Diego nie Simona i powinnaś powiedzieć mu prawdę, a nie ukrywać miłości.
1.Chcę, żeby on ją zostawił.Wiem źle im życzę, ale ja od samego początku byłam przeciwna tem związkowi.
2.Może
3.Możliwe
4.Jasne
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.
Zacznę może od przywitania, co?
OdpowiedzUsuńW takim razie...
Hej!
Na zewnątrz ładna pogoda, a ja się kisze 😂
No cóż...Tak to już jest jak się ma lenia w tyłku 😁
Nie będę się rozpisywać na swój temat żeby cię nie zanudzić.
Inaczej mogłoby być ciężko i koniec z rozdziałami 😄
Rozdział mi się podoba. Z resztą jak zwykle. Ja tam nie mam zastrzeżeń 😁
Kurde nie wiem od czego zacząć, bo znowu mam lekkie nerwy na pewnego człeka.
Dobra! Zaczynam.
Diego.
Dalej mię drażnisz, człowieku.
Skąd oni cie wytrzasnęli?
Poszedł do Simona, ale oczywiście bez ukrytego w tym celu się nie obeszło.
Tylko kombinuje. Kiedyś na tym źle wyjdzie.
Leon.
Wreszcie się ogarnął, ale może mieć większe problemy niż mu się wydaje.
Ta laska ton jakaś nienormalna!
Nagrywać to? Powaliło ją. Jak wyślę tobą zemście do Vils to będzie problem.
Fran.
Ta dziewczyna w ogóle nie wie czego chce.
Niby kocha Simona, a tak naprawdę to wcale nie jest miłość. Prędzej przywiązanie i w pewnym sensie jakieś zauroczenie.
I długi język to ona też ma. Wygadała się przed Leonem. O dziwo zareagował bez nerwów.
1.Podejrzewam, że nie, bo nie będzie chciał dawać satysfakcji Diego. Aczkolwiek kto go tam wie 😄
2.Myślę, że tak. Ta dziewczyna może być nieobliczalna.
3.On tylko na to czeka i zawsze dostaje to czego chce.
4.Tak, ale nie gwarantuje częstych komentarzy. Teraz też może być gorzej. Kolejny odpoczynek na mnie czeka. 😄
Do następnego! ;**
Alessia
Hejka :)
OdpowiedzUsuńTo więc tak.
1 Tak
2 I chyba tak
3 Tak <3
4 Jasne że tak .
Czekam na następny rozdział .
Rozdział jest fajny .
I Zaprasza, mój blog , w wolnym czasie .
ohh Dario co ty kombinujesz z Leonettą...Mam nadzieję że Kira zdzira nie zaszkodzi ich związkowi. Bo przestanę być czytelniczką.
OdpowiedzUsuńŻart. Tak wiem nie śmieszny.
Zostanę bo zżera mnie ciekawość co dalej przyniesie mi los.
Ale zdzira ma się odczepić od Leóna. Ty suko bo włosy wyrwę Ci z tego głupiego łba pustego, pffffffff
Sjarmon, Ty dupku. Tak na Fran krzyczeć. Wstydź się. Dla Ciebie mam patelnie, siekierę a no i stryczek <3
Pozdrawiam głupi chłopcze. Dla niego bez emotek.
Dieguś, po co Ci ta kawalerka skoro wracają do BA. Sprzedaj ją <3
Aaa Fran kocha Diego. Srajmon spadaj stąd. Nara!
Leonetta się zejdzie <3
Diecesca się zejdzie <3
Mają Vanesse malutką <3
i wszyscy happy <3
W tym JA. Słodki ziemniak <3
1. Będzie ją przepraszać, a Fran mu powie "wyjazd Sjarmon!"
2. Błagam suczo daj sobie spokój! Leóś na to nie poleci. Wyruchał i zostawił. Logika zdzir XD
3. uuu będzie upojna nooooooc <3 bunga bunga
4. Pamiętnik świruski. Chętnie <3
Ściskam mocno XD
A. ania
zapomniałam..
UsuńTrzymam kciuki za kwalifikację XD z Pewnością poszła bardzo dobrze :3