wtorek, 22 sierpnia 2017

Rozdział 65

••• Francesca ••• 

Zrobiliśmy to ... przespałam się z nim. Pierwszy raz zrobiłam to całkowicie z własnej woli. Porwał mnie wcześniej i zmuszał , a teraz ? Jest moim przyjacielem , a z nim sypiam. Diego wstał i zaczął się ubierać. Uśmiechnął się do mnie. Ja nadal leżałam i oswajałam się z tą myślą. Chłopak ściągnął z szafy moją srebrną walizkę na kółkach. No tak powinnam się do końca spakować. 

- Wstawaj , nie ma leniuchowania. 
- Nie chce mi się. 
- Chcesz powtórkę ? - Poruszał brwiami
- Nie ... idź po Vanesse. 
- Jasne kochanie. 
- Nie mów tak do mnie. 
- Oh przed chwilą moja księżniczka wcale nie narzekała.
- Czekaj ! Założyłeś prezerwatywę ?
- Nie.
- Czemu ?!
- Bo nie lubię. Najwyżej Vanessa będzie miała braciszka.
- Raczej siostrzyczkę ...
- Braciszka na bank. 
- O czym my w ogóle gadamy ?!
- Sam nie wiem. Zaraz wracam.

Przewróciłam oczami i wstałam. Zaczęłam ubierać swoją sukienkę , szczotką na szybko rozczesałam włosy. Diego przywiózł małą w wózku. Powiedział , że śpi. Jeśli wyjadę co będzie z Simonem ? Przecież on ma tutaj prace. 

- Chyba będziecie musieli zerwać z Simonem co ?
- Czytasz mi w myślach ?
- Tak bój się !
- Nie krzycz ona śpi ...
- Przepraszam. Ale tak prawda związek na odległość wam nie wypali.
- Chyba cie to cieszy ?
- Nawet nie wiesz jak bardzo. Zresztą nie tylko mnie.
- Niby kogo jeszcze ?
- No nie wiem ... nasze mamy ? Vanesse ? 
- Ona go lubi.
- A co powiedziała ci ? To przy mnie jest spokojna.
- Bo się ciebie boi ? I się nudzi to zasypia.
- Osz ty ! Zginiesz !

Pchnął mnie na łóżku i zaczął gilgotać. Wzięłam poduszkę i uderzyłam go w twarz. Groźnie na mnie spojrzał. Przesadziłam ? Uderzy mnie ? Zrobił to , ale poduszką. A potem ? Przerzucił przez bark i zaniósł do łazienki. Uderzałam go pięściami , słyszałam że odkręcił wodę , staliśmy przy wannie. Utopi mnie ! Nie chciałam krzyczeć bo obudziłabym córeczkę. Jak myślałam wrzucił mnie do wody. Nie pozostałam dłużna , pociągnęłam go za sobą chociaż trochę się zamoczy.

- Co tu się dzieje ? - Usłyszałam głos mamy
- No właśnie ? - Mama Diego też była , no fajnie ...
- Nic takiego. 
- Kąpiecie się już razem ?
- Nie ? 
- Oj córciu zostaw Simona i bierz się za Diego.
- Mamo ! 
- No nie moja wina , że go wolę. Mamy zniknąć jeszcze na chwile czy zdążyliście ?
- Uh ... 
- Zawstydzacie mi dziewczynę. 
- Diego ! - Uderzyłam go w ramię
- Też cie uwielbiam. 
- Idę na spacer.
- Rodziny spacer z córcią ?
- No dobra , ale ty pchasz wózek. Idę się przebrać.

Wyszłam z łazienki i zamknęłam drzwi od swojego pokoju. Zaczęłam wybierać rzeczy w których wyjdę. Teraz presji na mnie nie wywiera tylko Diego ale i moja mama. Czy oni się zmówili ? Co mam zerwać zaręczyny i być z moim przyjacielem ? Może tak by było lepiej , podeszłam do wózka , spojrzałam na dziewczynkę : Co ja mam zrobić Vanessa ? Pomóż mamusiu proszę ...




••• Violetta ••• 

Siedzę z Leonem w hotelu. Camila gdzieś poszła. Chłopak usiadł obok mnie na łóżku. Objął mnie ręką i pocałował w czoło. Co on robi ? Diego mu powiedział ? Nie , chyba nie ... był by raczej zły. Muszę wymyślić jak niby odzyskałam pamięć.

- Przypomniałaś coś sobie ?
- Nie ...
- Wiesz ... muszę ci coś powiedzieć.
- Tak ?
- Nic nie pamiętasz , a ja nie chce cie zmuszać do związku.
- Ale ja się dobrze z tobą czuje.
- Zrozumiałem , że to nie ma sensu zaufanie to podstawa. 
- Wiem.
- To mnie nie okłamuj.
- Nie okłamuje cie.
- Wczoraj przespałem się ze starą koleżanką , ale do ciebie wróciłem,
- Spałeś z kimś ?!
- Bo podobno nic nie pamiętałaś !
- No bo ...
- Ale kłamałaś więc oboje jest w tym nasza wina.
- Co ?
- Wiem , że pamiętasz już wszystko. Francesca mi dzisiaj powiedziała.
- Jak ona mogła !
- Bo chce dla ciebie dobrze , a ty ? Wciąż kręcisz Violetta.
- Ja ...
- Nie jesteś już tą osobą w której się zakochałem. Zmieniasz się w ...
- Nie mów tego.
- Zmieniasz się w swojego brata. Taka jest prawda.
- Przepraszam ...
- Wychodzę , a ty przemyśl wszystko ...
- Leon ...

Zepsułam ... znowu to zepsułam. Dlaczego ? Co się ze mną dzieje , wcześniej te nieporozumienie z jego niby zdradą teraz to. On wyszedł. Siedziałam i płakałam. W końcu wyszłam. Zobaczyłam go niedaleko hotelu. Od razu bez słowa się w niego wtuliłam.


- Tak bardzo cie przepraszam... Ja zrobię wszystko ... Tylko bądźmy znowu razem proszę ... Ja znowu będą tą Violettą którą kochałeś ... proszę ...
- Violuś przecież ja z tobą nie zerwałem.
- Co ?
- Chce być z tą tylko mi coś obiecaj.
- Co tylko chcesz ...
- Nie okłamuj mnie tak więcej.
- Dobrze ! 
- Jest jeszcze coś 
- Tak ?
- Weźmiemy ślub za tydzień. 
- Żartujesz ?
- Nie chce więcej nie porozumiem , a rozwodu ci potem nie dam.
- Ale Leon , jestem młoda.
- A ja stary wiem , proszę wyjdź za mnie.
- Nie wiem ...
- Ja ci kupię pierścionek , kwiaty , wszystko.
- Jesteś pewny ? 
- Tak. Zróbmy to. Zaszalejmy raz w życiu.
- Dobrze ...

Nie mogę uwierzyć , on mówi poważnie widzę to. Uśmiechnęłam się. Sama nie wiem co myśleć.Wychodzę za mąż. Już za tydzień założę białą suknie i zostanę mężatką. Jestem pewna , że teraz nic nas nie rozdzieli. Leonetta na zawsze razem ... Leonetta forever ...



••• Diego ••• 

Jestem pewny , że Francesca kocha mnie. Widzę to w jej uśmiechu , w jej oczach. Kochała mnie kiedyś i kocha teraz. Nasze spotkanie po latach nie może być przypadkiem. Jesteśmy sobie pisani , tyle lat nie mogłem pokochać innej kobiety , a teraz ? Moje uczucia się odrodziły , wiem że mam serce. Kocham ją i naszą córeczkę. Usłyszałem telefon , zdziwiłem się że to Marotti.

D : Tak ?
M : Diego ? Dobrze trafiłem. 
D : Tak.
M : Nie mogę dodzwonić się do Violetty jest z tobą.
D : Teraz nie , coś przekazać ?
M : Dostała ten kontrakt ! 
D : Jaki ?
M : Kilka miesięcy temu starała się w wytwórni o płytę wypromujemy ją ! Będzie wielką gwiazdą ! Znaną na całym świecie ! Jutro musi być w Studiu !
D : Już jutro ?
M : Tak , od jutra mamy próby za tydzień jedzie w trasę !
D : Okej. 
M : Pospieszcie się. 
- Kto to ? - Usłyszałem głos Francescy 
- Taki zwariowany typ. Viola zostanie sławna. 
- Ooo ... to dobrze ! 
- Czekaj Leon pisze.
- Co chce ?
- Chyba źle widzę. Weź to przeczytaj ...
- Za tydzień biorę z Violą ślub. Zostaniemy braćmi xD
- Muszę usiąść ...
- Nie cieszysz się ?
- Cieszę , ale najpierw ciąża ... teraz to ... co z karierą ?

No proszę ... siostrzyczka szaleje. Będzie miała dylemat. Ślub czy kariera. Jestem pewny , że wybierze Leona. Jednak dla niej to wielka szansa. Zawsze chciała być piosenkarką. Wszystko się komplikuje , ale przynajmniej się pogodzili.
_____________________________________________________________________

Można powiedzieć , że rozdział specjalnie dla niecierpliwej JORTINI BLANCO.
Pogodziłam wam Leonette. Szczęśliwi ? No mam nadzieje. 
Kolejny CHYBA jutro. Dziękuje za wejścia.

1) Ślub Leonetty się odbędzie ?
2) Francesca postanowi zerwać z Simonem ?
3) Mama Fran naumyślnie pcha ją w objęcia Diego ?
4) Violetta wybierze karierę czy Leona ?

13 komentarzy:

  1. Hej!

    Na samym końcu tradycyjnie skomentuje notkę i odpowiem na pytanka, a teraz przejdę do rozdziału.

    No nie może być! Viola wreszcie wzięła się w garść. Szkoda tylko, że pod lekkim przymusem się przyznała.
    Ciekawe jak długo zamierzała ciągnąć jeszcze to kłamstwo.
    Dobrze poniekąd, że Francesca się wygadała. Inaczej byłoby kiepsko.

    Ślub?
    Leon szaleje. Idzie na całość.
    Najpierw dziecko, teraz ślub!
    Jak będzie syn to nie zapomnij posadzić drzewa, Leonku. ;)

    Ahh ten Diego.
    Dopiął swego i przespał się z Fran.
    Nawet jej mama jest za tym żeby byli razem.
    Ciekawe czy będą szczęśliwą rodzinką.
    A tak w ogóle to ktoś w końcu powinien utrzeć mu nosa 😄

    Zastanawiam się co teraz będzie z Leonettą. Pogodzili się. Planują ślub.
    Tylko ta propozycja tak ni z gruchy ni z pietruchy.
    Będzie problem, jeżeli V zamiast rodziny wybierze karierę.
    W końcu to jej marzenie.

    Co do notki, to ani mi się waż pisać pod przymusem. Sama należę do tych niecierpliwych, ale wiem jak to jest jak człowiek czasem nie ma weny czy czasu. Pisanie pod przymusem czy na prośbę jest do bani. Masz być zadowolona z rozdziału, prawda? Zadowolona autorka, to i zadowolony czytelnik, czyż nie?
    I nie mówię, że mi się nie podobał rozdział, bo mi się podobał, ale to ty tutaj decydujesz. 😁😘😘

    No i na sam koniec pytanka ;**

    1.Chciałabym, ale kto. Wie co nagle Violce odbije? Jak wybierze karierę to będzie walczyła o marzenia, a jeśli wybierze rodzinę to może później wypomnieć to Leonowi, a tego by nikt nie chciał.
    2.Tak, nienjest im pisane być razem.
    3.Węsze spisek, ale ja go węsze teraz wszędzie 😂
    4.Już sama nie wiem. Oby Leona.
    Poza tym trasa może trwać kilka miesięcy, prawda? Ciąża to nie choroba, a dbać o siebie musi. Ciągłe próby mogą jej to uniemożliwić.

    Jeszcze zapomniałam. Jak na razie widzę, że większość osób głosuje na propozycje drugą. No cóż. Zobaczymy jak to będzie dalej. Nie myśl sobie, że jak będziesz pisać inną historie to ja nie będę czytać. Oj tak to nie będzie. Mnie się stąd nie pozbędzieszczęśliwego ;*

    Do następnego!

    Alessia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bardzo ci dziekuje. Nawet nie wiesz jak mnie motywują takie długie komentarze , jak ty mnie motywujesz. Jeszcze raz dziękuję.
      A z ta nowa historią. Raczej napisze ta 1 bo wpadłam na pomysł , tematyka o porwaniach będzie na os raz w miesiącu a historie pierwsza opisze normalnie. Przynajmniej taki mam plan , glosow więcej na 2 ale osoby komentujące wola 1 i to się dla mnie liczy. Szanuje innych czytelników , ale komentarze sa dla mnie wazne i motywujące. Jeszcze to przemylse ale jest duża szansa na pierwsza historie.
      Jeszcze raz dziękuję za komentarz

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ech, dopiero teraz mi mówisz o rozdziale, jak sama wstawiłaś moje 😂

      Usuń
    2. Wspaniały
      Frania ty nie grzeczna dziewczynko. Masz narzeczonego i Zdradzasz go z przyjacielem. Bardzo dobrze!
      "
      Zrobiliśmy to ... przespałam się z nim. Pierwszy raz zrobiłam to całkowicie z własnej woli. Porwał mnie wcześniej i zmuszał , a teraz ? Jest moim przyjacielem , a z nim sypiam. Diego wstał i zaczął się ubierać. Uśmiechnął się do mnie. Ja nadal leżałam i oswajałam się z tą myślą. Chłopak ściągnął z szafy moją srebrną walizkę na kółkach. No tak powinnam się do końca spakować. "
      Pogodzenie i wyznania
      "- Przypomniałaś coś sobie ?
      - Nie ...
      - Wiesz ... muszę ci coś powiedzieć.
      - Tak ?
      - Nic nie pamiętasz , a ja nie chce cie zmuszać do związku.
      - Ale ja się dobrze z tobą czuje.
      - Zrozumiałem , że to nie ma sensu zaufanie to podstawa.
      - Wiem.
      - To mnie nie okłamuj.
      - Nie okłamuje cie.
      - Wczoraj przespałem się ze starą koleżanką , ale do ciebie wróciłem,
      - Spałeś z kimś ?!
      - Bo podobno nic nie pamiętałaś !
      - No bo ...
      - Ale kłamałaś więc oboje jest w tym nasza wina.
      - Co ?
      - Wiem , że pamiętasz już wszystko. Francesca mi dzisiaj powiedziała.
      - Jak ona mogła !
      - Bo chce dla ciebie dobrze , a ty ? Wciąż kręcisz Violetta.
      - Ja ...
      - Nie jesteś już tą osobą w której się zakochałem. Zmieniasz się w ...
      - Nie mów tego.
      - Zmieniasz się w swojego brata. Taka jest prawda.
      - Przepraszam ...
      - Wychodzę , a ty przemyśl wszystko ...
      - Leon ..."

      Ślub!
      "- Tak bardzo cie przepraszam... Ja zrobię wszystko ... Tylko bądźmy znowu razem proszę ... Ja znowu będą tą Violettą którą kochałeś ... proszę ...
      - Violuś przecież ja z tobą nie zerwałem.
      - Co ?
      - Chce być z tą tylko mi coś obiecaj.
      - Co tylko chcesz ...
      - Nie okłamuj mnie tak więcej.
      - Dobrze !
      - Jest jeszcze coś
      - Tak ?
      - Weźmiemy ślub za tydzień.
      - Żartujesz ?
      - Nie chce więcej nie porozumiem , a rozwodu ci potem nie dam.
      - Ale Leon , jestem młoda.
      - A ja stary wiem , proszę wyjdź za mnie.
      - Nie wiem ...
      - Ja ci kupię pierścionek , kwiaty , wszystko.
      - Jesteś pewny ?
      - Tak. Zróbmy to. Zaszalejmy raz w życiu.
      - Dobrze ..."

      I jeszcze Marotti...Ugh
      1. Możliwe ze coś się stanie
      2. Tak
      3. Tak
      4. LEONA
      Czekam na kolejny 😘😘

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Hejka!
      Rozdział jest super!
      Cudeńko!
      Perełka!
      "- Kąpiecie się już razem ?
      - Nie ?
      - Oj córciu zostaw Simona i bierz się za Diego.
      - Mamo !
      - No nie moja wina , że go wolę. Mamy zniknąć jeszcze na chwile czy zdążyliście ?
      - Uh ... " Szok! 😮😮😮 Co?! Nie spodziewałam się takiego tekstu ze strony mamuśki 😂😂😂
      "- Weźmiemy ślub za tydzień." No, no, no... Zastanawia mnie, gdzie Leonetta weźmie ślub... Czy pojadą do Vegas? Hmm... Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać, aż wstawisz nowy rozdział :)

      Buziaki
      Miss Blueberry





      Usuń
  4. Mam dużo zaległości och noł
    Wrócę, gdy nadrobię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wróciłam i nadrobiłam zaległości
      Widzę, że Leon dobrze zmienił temat z zdrady, na brak zaufania. Mimo że straciła pamięć, to on powinien być przy niej. Jakie może mieć oparcie w Leonie, jak ten koziołek, jak jest jakiś problem to spierdala, gdzie pieprz rośnie? Leon, mi nie przeszło. Zdrada to zdrada, a tu nie zmienia to, że Violetta nic nie pamiętała. Powinien ją zrozumieć, a nie kurwa uciekać. Spierdala, gdy wie, że będzie miał dziecko! Kolejny pierdolnięty!

      Diego nie jest lepszy od Leona. Na niego też jestem zła, jednak on nie zdradza Francescy, a stara się o dziecko. Jednak jego przekręty mi się nie podobają. Mam nadzieję, że skończył z dawnym życiem. Jednak nadal pamiętam co robił Francesce? Ile tego było? Ja pitule. Jednak liczę, że Fran da mu szansę. Nie lubię Simona, niech wraca do Soy Luny, a nie w Violettcie mi się kręci. Simon, odjeżdżaj na tych wrotkach! Sio! Sio!

      Leon się oświadczył się Violettcie. O proszę, nawet się nie zapytał, tylko oznajmił. Leon, na kolana (i do pana xD) Gdzie podział się pierścionek? Może u Kiry został? Och, ale mi przykro, Koziołku. Fiołka, jest głupia, że wybaczyła mu tę zdradę.

      Violetta rozpocznie trasę... z brzuchem. Może nie zacznie trasy. Jednak ciąża i trasa mnie martwią. Gdyby nie ta ciąża, to jeszcze okey. Niech jedzie w trasę. To są jej marzenia, a Leon powinien jej pozwolić być szczęśliwą. Jeśli kochasz, to puść ją wolno, bo jeśli kocha, to wróci. Verdas, szykujesz wyjazd do Vegas? XD Szybki ślub, to tylko w Vegas hehe

      Zgadzam się z Maddy, nie pisz na przymus. Nie patrz na innych, tylko na siebie, bo jeśli nie czujesz się na siłach, to nie pisz. Ja to zrozumiem i inni też powinni. Ważne jest, żebyś ty czuła się dobrze, pisząc to opowiadanie.

      A teraz pytania:
      1) Ślub Leonetty się odbędzie?
      Właśnie się zastanawiam, czy się odbędzie. Może pojadą do Vegas xD Może się fajtną, albo Violka pojedzie w trasę. Albo się fajtną i pojedzie w trasę, a on z nią.
      2) Francesca postanowi zerwać z Simonem?
      Nie rozumiem na co ona czeka. Powinna go już dawno przegonić. Nawet nie wiedział jak będzie się nazywać jej córka. Srajmon, odjeżdżaj na tych swoich rolkach czy wrotkach.
      3) Mama Fran naumyślnie pcha ją w objęcia Diego?
      Jak dla mnie mogą to robić nadal, im więcej osób to robi, tym bardziej uświadomi Fran kogo kocha
      4) Violetta wybierze karierę czy Leona?
      I tu jest problem. Kocha Leona, ale też chce wyruszyć w trasę. Może pojedzie, albo zostanie z Leonem. Jednak Violetta jest w ciąży, więc wątpię, żeby teraz pojechała. Może, kiedy indziej. Jednak taka szansa może trafić się tylko raz na życie. Fiołek ma ciężkie zadanie do wyboru.

      C.U.D.O.W.N.Y
      Z.A.J.E.B.I.S.T.Y
      F.A.N.T.A.S.T.Y.C.Z.N.Y
      P.E.R.E.Ł.K.A
      W.S.P.A.N.I.A.Ł.Y

      Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział
      Pozdrawiam

      Demonek ♥

      Usuń
  5. nosz cholera jasna znowu ten srajmon.
    Idź precz w cholerę.
    Wolę Diegusia. Chcę jego szczęścia <3
    o Boże Leonetta <3
    Wrrr cudo
    Ehh kariera, Leóś. Ja bym wolała Leóśka. A nie kariera. Przecież dziecko w drodze więc rodzina potrzebna xd
    VIOLKA BIERZ LEÓNA! LEON SEKSI CIACHO, MIŁY, KOCHANY, A PRZEDE WSZYSTKIM JEST TWÓJ FIOLKA!
    ołłł jeee. Mamy Fran i Diego są mega. Urocze kobity :)
    szkoda, że moja taka nie jest. cóż nie można mieć wszystkiego
    to chcę DIECESCE i HAPPY END <3
    1. toć z pewnością wybierze Leóśia. Będzie mądrą kobietą ta cała Fiolka
    2. na dłuższą metę srajmon nie jest idealny
    3. nie, to mądra i urocz kobieta <3 taa team mamy Fran łączmy się.
    4. LEOŚ. LEOŚ. moje ostatnie słowo <3
    ściskam mocno


    A. ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej
    Pewnie jestem ostatnia, alw trudno, więc tak bardzo polubiłam mamuśki Diego i Fran. Nawet one im kibicują więc powinni być w końcu razem.Fran zostaw Simona i bierz się za Diego.Ja już widzę sytuacje na której jest Diego, Fran, Vanessa i może ich syn lub córka. Za bardzo wybiegam w przyszłość.
    No Viola w końcu się przyznała.Czekałam na to.Leon chcę ślubu no nie wiem, czy to, aby na pewno wyjdzie, ale trzeba myśleć pozytywnie.Jak Violetta wybierze kontrakt to po szczęśliwym związku Leonetty.Chyba, że by byli w związku na odległość, ale to na dłuższą metę nie będzie.
    1.Jeśli Viola nie wybierze kontraktu to tak.
    2.Mam nadzieję, że tak.
    3.Nie wiem
    4.Leona

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej rozdział jest fajny
    Leonetta narcie są razem . i biorą ślub .
    ALE FAJNIE :) .

    To więc tak :.
    1 Tak
    2 Fran zerwie z Simonem , i będzie z Diego , no muszą być razem po mają córeczkę Vanessę .
    3 Tak po chce aby Fran była z Diego
    4 Nie wiem chyba Leona a później karierę .

    Pozdrawiam cię .

    Zauważyłam inne rozdały i idę czytać i komentować ;) .

    OdpowiedzUsuń