poniedziałek, 6 czerwca 2016

Rozdział 26

••• Francesca •••

Minęły już cztery dni. Diego prawie nie opuszcza mnie na krok. Zrobił to raz gdy razem z Leonem poszli z kimś pogadać. Wrócił z lekko podbitym okiem. Dzisiaj jesteśmy w miejscu gdzie niby mieszkam razem z nim. Staram sobie coś przypomnieć , ale na marne.

- Francesca !
- Tak ? - Spojrzałam na Violette
- Mam cie gdzieś zaprowadzić. 
- Gdzie ?
- To niespodzianka. Musisz się przebrać. 
- Nie rozumiem. 
- Oj zobaczysz. Nie masz ochoty się stąd wyrwać ?
- Powtórz ! - Krzyknęłam 
- Co ?
 - Zbierasz informacje przeciwko mnie ? To zostanie między nami.
- O czym ty gadasz ?
- Nie wiem jakieś urywki rozmowy.
 
 
 Poszłam się ubrać. Nie wiem co to miało znaczyć. Te słowa same wyszły z moich ust. Poszłam z Violettą , która zawiązała mi oczy. Wszyscy krzyczeli sto lat.
 
 
- Diego co się dzieje ?
- Twoje urodziny ślicznotko. 
- Moje ?
- Tak. Wszystkiego najlepszego. - Przytulił mnie
- Które to urodziny ?
- Dziewiętnaste. 
- Jaka ja stara. 
- Tak troszkę , ale i tak cie kocham. 
- Czemu ja nic nie pamiętam ...
- Ej przerabialiśmy to. Nie miało być smutów. 
- Ale wszyscy są tak mili. A ja nic nie pamiętam. 
- Przypomnisz sobie. Dzisiaj się bawimy. 
- Jestem w ciąży. 
- Wiem , zamiast alkoholu jest Picollo. 
- Ciekawie. 
- Tak , chodź otworzysz prezenty.

Zaczęłam otwierać prezenty. Od Diego dostałam łańcuszek i bransoletkę.  Od Violetty jakieś kosmetyki. Od Leona zestaw do włosów. Megan dała mi jakieś bony do sklepu. Został ostatni prezent , ale nie wiedziałam od kogo. Mój chłopak mi go podał. 

- A ten od kogo ?
- Od twojej mamy. 
- Mamy ?
- Tak. Nie wiem co w nim jest. Megan przyniosła.
- No to sprawdźmy.

 
Zaczęłam rozpakowywać. W środku był album ze zdjęciami. Na okładce pisało : Zawsze będę przy tobie. Kocham cię córeczko ♥ Wszystko momentalnie wróciło. Zaczęło mi się kręcić w głowie i jakby coś mnie uderzyło. Łzy spływały mi po policzkach. Diego mocno mnie przytulił. Otarłam łzy i wstałam.



- Diego co z dzieckiem ? I czemu Leon tutaj jest ?
- Yyy wszystko okej ?
- Zadałam dwa proste pytania. 
- Fran skarbie co się dzieje.
- Powtórzę. Co z dzieckiem ? Skąd tu Leon i co za dziewczyna ?
- Czekaj. Pamięć odzyskałaś !
- No brawo. Więc ?
- Z dzieckiem dobrze. Z Leonem się pogodziłem. A to Megan.
- To ta twoja do zabaw ?
- Co ? Nie. Zaraz ci wytłumaczę. 
- Dobra skąd ten album ?
- Meg ... - Powiedział cicho
- Ooo jeszcze Meg ? Dużo się wydarzyło widzę. 
- Jestem twoją siostrą. - Palnęła
- Ha ha , ale śmieszne. 
- Ona mówi prawdę Fran. 
- Idę na górę. 
- No poczekaj. 
- Daj mi spokój !

Poszłam na górę. Co ni sobie wymyślają. Nie mam z mamą kontaktu , ona nie żyje. Nie wiem skąd mają zdjęcia. Położyłam się na łóżku. Poczułam ciepły oddech ma karku. Obróciłam się i wtuliłam w Diego.

______________________________________________________________

Więc przyspieszamy akcje. 
Fran odzyskuje pamięć. I lecimy do przodu. 
Alex zapraszam gg : 56602496
Pisz bo jestem na nie widoku zazwyczaj.

1) Czy Fran spotka się z mamą ?
2) Jak potoczą się losy Diecescy ?
3) Możecie wymyślić sami.

5 komentarzy:

  1. O kurde. Fran odzyskała pamięć.
    Dostała prezent od mamy na urodziny.
    Każdy coś jej podarował, ale to prezent od mamy przywrócił jej pamięć.
    Boski.

    1. Tak
    2. Nwm
    3. Nie mam pomysłu

    Czekam na next :*
    Buziaczki :* ❤

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Heeeeej sorka że tak późno ale teraz zobaczyłam rozdział *-* jeeeeje Diecesca omg ! Radość nie do opisania haha rozdział cudowny *-* nic nowego zresztą haha
    1)Nie sądze ( Diego ją zmusi xd)
    2) to będzie tak ... Ci ja sie skupiam i musze napisać moje może happy endowe może nie zakończenie xd moja wyobraźnia działa HaHa...
    To więc tak...
    Zrobie nie happy end xdd
    Diego... Zmusi żeby Fran zobaczyła sie z matką (ale najpierw się pogodzą) później one sie do siebie zbliżą sielanka jak nic i wgl później Diego weźmie Fran na urlop do np. Meksyku i jak tam się jej oświadczy i później jak wrócą to zacznie rodzić i potem umrze przy porodzie ... HaHa jaki dramat xd nie mój pomysł no tylko to z urlopem (ogólnie to pomysł ze śmiercią przy porodzie i zaręczynami z serialu "M jak miłość" xD) o ja cie ale sie rozpisałam pewnie nie bedzie chciało ci sie czytać xdd co tam haha dobra to chyba tyle :** weny życze :* pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie przeczytałam i uwielbiam takie długie komentarze. Pozdrawiam Dars.

      Usuń
    2. Hehe to już wiem że mam pisać długie oki noł problem bo jak sie rozpisze to nie wiem kiedy skończe.heeh ja też pozdrawiam :* Black.

      Usuń
  3. Love diecesca jestem
    jakie cudo :)
    1.tak
    2wiesz to ty
    3hm bragh

    OdpowiedzUsuń