środa, 6 lipca 2016

Rozdział 31

•••Diego •••

Odkąd odwiedzili nas Alex i rzekoma matka Francecy , dziewczyna dziwnie się zachowuje. Zaczęła majaczyć , krzyczeć i mieć skoki ciśnienia. Sądziłem , że to przez ciążę , ale to już była przesada. 
Po dwóch dniach od ich wizyty zemdlała. Jak wcześniej położyliśmy 
ją na kanapie. Jednak po godzinę , nadal się nie obudziła. Zawieźliśmy ją więc do szpitala. To czego się tam dowiedziałem zbiło mnie z tropu. Francesca została czymś otruta , nie wiadomo dokładnie co to jest.

Od czterech miesięcy jest w śpiączce. Lekarze robią wszystko by się obudziła , ale bez skutku.  Powiedzieli mi nawet , że może się nigdy nie obudzić , a dziecko wyjmą przez cesarki cięcie. Ciągle zmieniają jej kroplówkę , ale ona nadal się nie budzi.

Jestem u niej codziennie. Często coś gada , krzyczy lub płacze. Jej stan lekarze nazywają jako , że śni na jawie. Podobno z dzieckiem wszystko dobrze. Siedzę u niej póki mi pozwolą , czasem pozwalają mi zostawać na noc. Szpital stał się dla naszej trójki domem. Nauczyłem się już wszystkiego. Sam ją myję i przebieram. Całuje ją w usta , głupio sądząc że się obudzi. W bajkach to przecież działa , a tutaj nie.

- Hej Diego przynieśliśmy coś do jedzenia. 
- Hej wam , dzięki. - To był Leon z Violettą , są już oficjalnie parą
- Jak tam ?
- Nic , nawet nie ma na to nadziei. 
- A dziecko ? Znasz płeć ?
- Mógłbym , ale nie chce jej znać.
- Będzie dobrze brat.
- I co mam powiedzieć ? Mamy nie ma bo ona śpi ?
- Przecież ci pomożemy. 
- Tak ... to już za miesiąc ... 
- No przynajmniej będziesz miał cząstkę Fran.
- Nie chce cząstki , chce ją całą !
- Nie krzycz.
- Idę się przewietrzyć , zostaniecie z nią ? 
- Tak.

To już za miesiąc oficjalnie zostanę ojcem. Nie wiem jak sobie poradzę bez dziewczyny. Przecież to nawet nie jest moje dziecko. Musze się jednak nim zająć , ona by tego chciała. Nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka ,  nie chce tego wiedzieć. Poszedłem na górę , Violetta z Leonem byli na korytarzu. Chciałem otworzyć drzwi.

- Stój ! 
- Miałeś tam z nią być ! - Krzyknąłem 
- Minute potem tym jak wyszedłeś dostała drgawek. 
- Cholera ! Jak ona umrze zabije cie !
- Bo to niby moja wina ?!
- Tak ! 
 - To ty jej nie dopilnowałeś ! 
- No jasne oczywiście , że ja ! 
- Ej uspokójcie się. - Kłótnie przerwała Violetta

Jeden z lekarzy wyszedł i powiedział , że stan był ciężki , ale już wszystko zostało opanowane. Musieli wykonać cesarskie cięcie by uratować dziecko. Przyszło na świat miesiąc zbyt szybko , dlatego dali je na sale obserwacji i podłączone do jakieś sprzętu. Dowiedziałem się , że to dziewczynka. Od tej pory nie odstępowałem Francescy prawie na moment. Może sobie uroiłem , że to wszystko przeze mnie.

Po tygodniu pozwolili mi na chwile wejść i zobaczyć małą. Była
 bardzo malutka , taka bezbronna. Patrzyła na mnie tymi małymi oczkami , a jej usta układały się tak jakby się uśmiechała. Do sali wszedł lekarz. Wiedziałem , że to już mój czas by wyjść. 

- Tak wiem , już idę. 
- Nie o to chodzi , pana narzeczona ...
- Ona ... ona żyje prawda ?
- Tak ... wybudziła się.
- Co ? Naprawdę ?!
- Proszę nie krzyczeć ...
- Przepraszam. Dziękuje. - Przytuliłem mężczyznę

Od razu skierowałem się do sali Francescy. Nawet nie użyłem windy. Wbiegłem po tych wszystkich schodach. Siedziała na łóżku , widocznie zdezorientowana. Była osłabiono patrzyła na mnie tak jak przed chwilą mała dziewczynka. Bez zastanowienia podszedłem i mocno ją przytuliłem. Nie mogłem uwierzyć , że w końcu się obudziła.

________________________________________________________________

Więc mamy już dzidziusia. Wiem dziwnie to wszystko zrobiłam. 
Dziękuje za komentarze i pamięć o mnie. 

1) Czy Francesca pamięta Diego ?
2) Co tak naprawdę się stało 4 miesiące temu ?
3) Wcześniak przeżyje ?

5 komentarzy:

  1. Wiedziałam, że coś tu nie gra. Fran była w śpiączce. Malutka urodziła się za wcześnie. Ciekawe jak dadzą jej na imię.

    Jej Leonetta oficjalnie razem! ❤ ❤
    Diego Taki troskliwy. Martwi się o Fran. Zakochany po prostu. Stworzą szczęśliwą rodzinę.

    Ciekawe jak szybko Diego zostanie wujkiem 😂😂
    Coś czuje, że chciałby zabić Leona, że zapłodnił mu siostrę 😂
    Cudowny rozdział jak zawsze 💕

    Teraz nie zapomnieć i odpowiem 😀

    1. Oby tak było
    2. Nie będę snuła domysłów, bo bym tu science fiction napisała 😂
    3. Musi przeżyć. Nie ma innej opcji 💗

    Czekam na next :*
    Buziaczki :* ❤

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Kompletnie mnie zaskoczylas kochana !
      Nadal nie mogę uwierzyć..
      Z pozoru krótki rozdział a tyle w nim zawarte !
      Diecewca ma córeczkę jak fajnie
      Mam nadzieje ze dodasz ojca Fede znów by namieszać w diecesce hihii
      Dobrze ze leonetta jestem

      1. Nie
      2. Cos kryminalnego ^^
      3. Musi !!

      Luśka💕❤

      Usuń
  3. O mój Boże Ale zaskoczenie Fran była w śpiączce potem Leonetta oficjalne razem ❤ Fran ma drgawki muszą robić cesarskie cięcie i mała urodziła się miesiąc wcześniej 😕 A potem Francesca się obudziła 😍💞Mam nadzieję że w następnym rozdziale wszystko się już ułoży 😯💕

    1. Mam nadzieję że tak 🙈😻
    2. Nie mam pojęcia 😦
    3. Tak bo inaczej Fran się załamie i będzie strasznie

    Czekam na kolejny rozdział 👌
    Olcixon 😘

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest niewierny, powstał z martwych. Jak dawno mnie tu nie było, ale jak się znikło z powierzchni Internetu to tak jest. Byłam przy samym końcu rozdziału a tu nagle telefon wpada mi do obiadu. Brawa dla Klars
    I Fran w śpiączkę, Verdas i Violka ❤ Dlaczego ja się z tego cieszę????
    Córeczka Diego. Cuat. I nagłe wybudzenie się Fran.
    1) Chciała bym tak, ale przeczytałam trochę twoich opowiadań i mogę pomarzyć.
    2) Teorie Spiskowe? Alex jej czegoś dosypał. Ja już przejrzałam skurwiela.
    3) Musi! Jak nie przeżyje...to ty razem z nim xD
    Pozdrawiam
    Klars ❤

    OdpowiedzUsuń