piątek, 18 grudnia 2015

Rozdział 55

*** Francesca ***
Czułam od niego silny zapach alkoholu. Nie wiem skąd wziął krawat jakby się przygotował. Związał mi ręce , popatrzył na mnie lekko dotykając moich piersi. Zamknęłam oczy. Po chwili poczułam jak całuje moją szyje. Przeszły mnie lekkie dreszcze. Usłyszałam jego cichy głos , szeptał mi do ucha , co wywołało jeszcze większe dreszcze.

- Skarbie. Nie bój się nie skrzywdzę Cię.
- Mhm. - zdołałam wydukać
- Miśka zgrywam się. - zaczął uwalniać moje ręce
- Co ...
- Wkurzyłaś mnie tą akcją rano. Chciałem się zemścić.
- Ale ... jesteś pijany ... ręce.
- Oj kochanie. Musisz wiedzieć do czego jestem zdolny.
- Jesteś nienormalny !
- Wiem aniołku , ale taki cie pociągam.
- Nie ...
- Ja wiem swoje , przede mną tego nie ukryjesz.
- Nie pociągasz mnie wcale !
- A mam sprawdzić czy jesteś wilgotna ?
- Nie !
- No właśnie więc siedź już cichutko. 
- Uh...
 
Złamał mnie. Myślałam , że chce mnie zgwałcić a on sobie żartował. No i co ja teraz zrobię. Byłam odważna , tylko rano. Mam straszy mętlik w głowie. Chłopak wyszedł z pokoju , ja usiadłam i zaczęłam wylewać łzy. Myśląc , co teraz powinnam zrobić.




*** Krystian ***
Czekam w parku pod drzewem. Z daleko dostrzegłem Violettę ubraną w jasną niebieską sukienkę , włosy miała związane w kucyk. Nowość , jednak nadal wole ją w rozpuszczonych. Spojrzałem na drzewo niedaleko mnie. Stało tam dwoje mężczyzn w czarnych strojach. Wyskoczyli za drzewa i jeden z nich uderzył ją w brzuch. Od razu tam pobiegłem. Uderzyłem jednego , aż upadł na ziemie. Dziewczyna zwijała się z bólu po chwili straciła przytomność.

- Mateusz idioto !
- Sam mi kazałeś do cholery ! 
- Nie tak mocno , miałeś lekko że niby ją ratuje !
- Sory wczułem się w role bandyty.
- Pomóż mi teraz ! Ona może dostać krwotoku !
- Kuźwa zabiłem kobiet !
- Zamknij się , pomóż mi ją zanieść do samochodu. Tomek w porządku ?
- Tak i auć !
- Przepraszam wkurzyłem się.

Od razu zanieśliśmy ją do samochodu. Mój kolega kierował. Zauważyłem , że dziewczyna jest coraz bardziej blada. Po co ja wpadłem na ten durny plan ona może umrzeć przez ze mnie.



*** Diego ***
Siedziałem na kanapie i dochodziłem do siebie. Mój pomysł udał się w stu procentach. Francesca już będzie się mnie bać tak jak dawniej. Dziewczyna za dużo sobie pozwala. Do salonu weszła Kate.

- Hejo , a co Fran spać nie może ?
- A czemu pytasz ?
- Przyszła do mnie i pytała czy mam coś nasennego.
- Cholera jasna ! Idziemy na górę !

Poszedłem szybkim krokiem. Nie wbiegłem po schodach chociaż bardzo mi się spieszyło. Wiedziałem , że się z nich spieprzę bo trochę wypiłem. Czarnowłosa zamknęła drzwi od pokoju. Kate się uśmiechnęła do mnie , a ja wskazałem ręką że może. Szybkim ruchem wykopała drzwi. Jestem z niej dumny sam ją tego uczyłem jak ma to robić i z jaką siłą przez poda dwa tygodnie gdy miała dwanaście lat.

- Francesca !
- Może jej tu nie ma ?
- A co drzwi same się zamknęły ?
- Łazienka ?
- Fran jesteś tam ?
- Zostaw mnie w spokoju ! - krzyknęła , słychać było że płacze
- Proszę otwórz , porozmawiajmy.
- Ja nie chce ...
- Okej to odsuń się od drzwi. Kate prosze czyń powinność


Dziewczyna wyważyła ponownie drzwi. Francesca siedziała na wannie i wykonywała kolejne cięcie jakby nas nie zauważyła.



_____________________________________________________________ 
Ja wiem , dla jednych to będzie dno , dla innych zbyt drastycznie , a dla jeszcze innych cudowne. No wena hm ... czy wróciła nie mi to oceniać choć pomysłów brak. Kolejny może jutro lub sobota.

1) Czy Violetta będzie mieć operacje ?
2) Diego uderzy Francesce ?

6 komentarzy:

  1. Julka tu dla mie super wena wruciła jak widzę :)
    1.taggg
    2.nie bo nie wiem co ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny :D
    1. Tak
    2. Nie!!!
    Chcę next!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezuuuuuu! BOSKIE <3
    Troche rozśmieszył mnie plan Krystiana, ale mam chyba dziwne poczucie humoru XD
    Fran :'(
    Biedulka
    Diego nie może być dla niej zły ..
    Myślę, że w końcu się pogodzą ..
    Nie wiem czemu, ale mam dziwne przeczucie, że ta historia powoli dobiega końca .. :(
    Ale mam nadzieję, że moje przeczucie się myli..

    1. Nie powinna, ale może mieć.
    2. Nie prosze pogódź ich w końcu <3

    Pozdrowionka i dużo weny kochana <333

    OdpowiedzUsuń
  4. 1. Nie mam pojecia
    2. Mam nadzieje żę nie (ale może być też tak żę oba zemdleje ... ej i prosze cie zrób coś żeby Diego był takim romantykiem jak na początku bo teraz to jakiś horror jest xD)
    Pozdrwaiam i czekam na więcej ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział. Troszkę drastyczny, ale nie przeszkadza mi to
    1. pewnie tak
    2. mam nadzieję, że nie. Może ją przytuli?
    Czekam na kolejny
    ~I♥Diecesca~

    OdpowiedzUsuń
  6. Dopiero znalazłem tego bloga i stwierdzam że jest super :)
    1.niewiem ale mi się wydaje ze tak
    2.nom raczej tak

    OdpowiedzUsuń