poniedziałek, 25 lipca 2016

Rozdział 3 : Chcesz się pobzykać ?

••• Francesca •••

Zapadła cisza. Patrzyłam na siebie z Leonem. Zerknęłam na Diego i Violettę , którzy też na nas patrzyli. Szatyn obrócił się w ich stronę i objął mnie ręką. 

- Wy się znacie ? - Spytała Violetta
- Muszę iść ...
- Tak poznaliśmy się dzisiaj prawda Fran ? - Uśmiechnął się do mnie
- Tak ...
- Wpadła na mnie na mieści przez przypadek. Tak było tak ? 
- Tak ... 
- Dobra mam kartkę idziemy ? - Powiedział Diego
- Tak.
- Narka. - Krzyknęła Viola
- To nie koniec , wrócimy do tego. - Szepnął mi do ucha

Super , teraz ma na mnie haka. Ale nie tylko on , wątpię by pochwalił się Diego , że korzysta z takich usług. Nie wsypał mnie na szczęście. Pogadałam trochę z Violettą i poszłam do siebie. Mamy nie było , nic nowego. Już rano dziś sobota jedziemy z Violettą i jej wujkiem w góry do domku na weekend. Przynajmniej tam nie będę musiała się kochać z inni wbrew własnej woli. Podjechało auto Diego.

- Co ty tutaj robisz ?
- Przyjechałem po ciebie.
- Bo ?
- Jadę z wami i Leon też jedzie. 
- Żart ?
- Nie. No wsiadaj bo już na nas czekają w domu.
- Miałyśmy jechać z wujkiem ! Nie pojadę z Leonem ! 
- Gdyż ? Co zakochałaś się ?
- Zapomnij !
- To dobrze. 
- Dobrze ?
- Tak wsiadaj marudo jedziemy z wami i koniec.  
- Po co z nami jedziecie ? Przecież tam będzie nudno !  
- Oj nie będzie ....
- Czekaj ! Chcesz dopiec Violettcie ?!
- Wiedziałem , że jesteś bardzo mądra. 
- Ale Leon ?
- To mój kumpel , pomoże mi. Dwa dni z dwiema babami to nie dla mnie.
- Ah tak ? Masz się do mnie nie zbliżać.
- Jak sobie życzysz królewno.
- I nie mów tak do mnie. A Leonowi powiedz by też się nie zbliżał.
- Powiedział mi coś ciekawego.
- Yyy co ? - Wystraszyłam się
- Podobasz mu się.
- Ha ha ale , żart. 

Podjechaliśmy pod dom chłopaka. Viola też nie była zadowolona , że z nami jadą. Leon wciąż mnie obserwował. Wiecie jakie to trudne siedzieć w aucie z chłopakiem , z którym wczoraj uprawiałaś seks. W końcu byliśmy na miejscu , zostawiliśmy rzeczy i poszliśmy zwiedzać. Leon był blisko mnie.

- Musisz tak za mną łazić ? - Wyszeptałam
- A jak jakiś klient będzie cie napastował ?
- Ciszej ...
- Okłamałaś mnie.
- No i co z tego ?
- Dużo Fran masz szesnaście lat. 
- Uhhh buzia na kłódkę jasne ?
- Oczywiście.
- Bo też cie wydam. 
- Nie zrobisz tego. 


- Co tak szepczecie ? - Spytała Viola

- Fran prosiła by zrobić jej zdjęcie. 
- Tak właśnie. 
- No ustawiaj się. - Szybko zrobił mi zdjęcie
- Będzie z autografem dla klientów.
- Leon ! - Krzyknęłam 
- Coś nie tak ? Dokuczasz jej ? 
- Nie , tak sobie gadamy. 
- Viola zaczekaj ! 
- No uciekaj i tak cie dorwę. 
- Zapomnij Leoś.

 Chłopak puścił mi oczko i poszedł. Upierdliwy typ , naprawdę co za człowiek. teraz będzie mi to wypominał. Jako jedyny zna mój sekret. Czuje się zagrożona , ale nie mogę mu ulegnąć. Niech nie myśli , że może mnie szantażować. Może mam szesnaście lat , ale wiele już się nauczyłam.

 - Mam plan musisz mi pomóc.
- Plan ? - Popatrzyłam na Violette
- Leon na pewno wie z kim spotyka się Diego.
- No zapewne.
- Zbliż się do niego. Niech się zakocha i wtedy ci powie.
- Oszalałaś ? Sama to zrób.
- Nie , od razu się domyśli.
- Bo u mnie to nie ?
- Nie. Jesteś zbyt miła , żeby coś kombinować.
- Nie zbliżę się do niego.
 - Fran proszę cie. Zrób to dla mnie. Przecież się przyjaźnimy.
- Jak ty sobie to wyobrażasz ?
- Normalnie , zagadaj. Idzie z Leonem no idź.
- Zapomnij Violetta. 
- Proszeeeeeee.
- Uhhh dobra , ale tylko dlatego że cie kocham.
- Dziękuje ! Jesteś najlepsza ! 
- Wisisz mi za to paczkę chipsów. Paprykowych , albo nie ! Cebulowych !
 - Kupie cie te i te ! Uwielbiam cie !
- Tak wiem ! Kto jest najlepszy ? Fran najlepsza !
- Taka kochana !

Podeszłam do chłopaków , nie musiałam długo czekać , Leon sam mnie zaczepił. Gdy szliśmy usłyszeliśmy grajków. Sami też postanowiliśmy trochę pośpiewać. Potem poszliśmy do domu , wykąpałam się i wyszłam w piżamie. Gdy weszłam do pokoju , na łóżku siedział Leon.


- Co ty tutaj robisz ?
- Chcesz się pobzykać ?
- Oszalałeś ? - Zamknęłam za sobą drzwi
- No chodź. Ostatnio nie narzekałaś. 
- Nie. - Zbliżył się do mnie
- Odsuń się. 
- Oj no chodź. - Dotknął mojego policzka 
- Leon proszę. Zapomnij o tym co było.
- Nie potrafię. Ciągle cie widzę jak ...
- Jak ci loda robiła ?! Jak we mnie właziłeś ?! 
- Jak byłaś we mnie wtulona. Podobam ci się wiem o tym. 
- Ty mi ? Zapomnij Leon. 
- Mnie nie oszukasz ślicznotko. 
- Leon wyjdź.
- Chodź ze mną. 
- Wyjdź proszę ...
- Twoja mama o tym wie ?
- O czym ?
- O twojej mini pracy. Tym twoim zarobku. 
- Nic jej nie powiesz.
- Chcesz się założyć ?
- Co ty myślisz , że ja będę twoją dziwką ! 
- Co się tutaj dzieje ? - Do pokoju wszedł Diego 
- Nic ... rozmawiamy ... 
- O czym ty mówiłaś jaką dziwką ?
- Dziwką ? Przesłyszałeś się , umawiałem się z Fran na randkę. 
- Randkę ? - Powiedziałam jednocześnie z Diego
- Tak. Wrócimy do tego.

Oboje wyszli z mojego pokoju. Super widzę. On o tym nie zapomni i co ja mam zrobi bzykać się z nim kiedy sobie tego zażyczy. Po moim trupie. Nigdy tego nie zrobię. A wcześniej uważałam , że jest miły. To tylko pozory , dobrze że wszedł Diego bo mogło by do czegoś dojść. Od razu poszłam spać.




••• Diego •••

Pierwszy dzień minął dobrze. Violka nawet tak bardzo mnie nie wkurza. Specjalnie powiedziałem , że to ja pojadę a nie wujek. Niech ma za swoje , za to co nagadała Francesce. Słyszałem jej wczorajszą rozmowę z Leonem. 

- Violetta ! Zostawiłaś syf w kuchni !
- To posprzątaj ?
- Sama sprzątaj ! Nie będę tego za ciebie robił.
- To będzie syf ! 
- Ja odpowiadam za domek ! 
- To posprzątaj. - Zaśmiała się
- Jak ja cie zaraz ...
- Nic nie możesz mi zrobić wiesz o tym. 
- Dlaczego jestem twoim bratem !
- Też zadaje sobie to pytanie !
- No i fajnie mogłaś się nie urodzić !
- I wzajemnie !
- Przypominam ci , że ja byłem pierwszy !
- No i dlatego ja jestem ta mądra i utalentowana !
- Ty ? Nie bądź śmieszna gdzie ty mądra !
- Phi daj spokój nawet rozporka zapiąć nie potrafisz. 
- Gdzie się gapisz !
- Tam gdzie me oczy wiatr poniesie !
- Znowu się kłócicie ? - Do kuchni weszła Fran 
- Bo syfu narobiła !
- To sprzątnij ?
- Ty też przeciwko mnie ?
- Diego rozporek. - Zaśmiała się
- Następna !

Laski co one niby mają w tej głowie. Wziął się rozporek i rozpiął. To chyba logiczne jak w spodniach jest taki skarb. Ale nie ważne , trzeba się zemścić na Violettcie i to porządnie. A na kim jej najbardziej zależy , właśnie na Fran. Czarnowłosa już od dawna mi się podoba i gdy będzie ze mną chodziła Violka chyba oszaleje ze złości. Tak to plan idealny.

__________________________________________________________

Darusia w domku jej ! 
Powoli akcja się rozwija. Może zrobię trochę Leonescy.

1) Plan Diego wypali ?
2) Leon da spokój dziewczynie ?

4 komentarze:

  1. Nieeee tylko nie Leoncesca 😞
    Już wolę czekać na Diecesce niż mieć Leoncesce.
    Z resztą. Może być ciekawie. Związek z przymusu. Hmmm ok pauje mi 😂😂
    Leon szantażuje Fran.
    Ona też ma na niego haka.
    Niech się ogarnie, bo mu strzele!
    Koło Vils niech się zakręci mądrala.
    Diego i V sobie dokuczają nawzajem.
    On się jakoś zemści. Tylko jak? Wykorzysta do tego Fran, ale don czego jest mu potrzebna?



    Zajebisty!

    1. Możliwe.
    2. Nie

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. No Maddy masz racje wolimy czekać na Diecesce haha piona
    Rozdział zajebisty
    1)tak
    2)nie
    Pozdrawiam
    B.L

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. Tak
    2. Nie da !,

    Rozdzial ciekawy kochanie i tto jak. Bardzo ciekawe sie zapowiada..
    Ale ja chce dircesce !! Szybko !
    Żadnej leonesci !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze rodzeństwo najlepsze!
    Jeśli Verdas wygada jej tajemnice to..to będzie z nim źle 😊
    Zgadzam się z dziewczynami!
    Diecesca!
    Violka jakieś palny 😊
    Fran ma podrywać Verdasa 😊
    A się z nim szantażuje.
    Kolejne cudowne kłótnie Vils i Diego ❤
    Diego i zemsta!
    Wykorzystanie Fran ❤
    1) Tak
    2) Nie
    Pozdrawiam
    Klars ❤

    OdpowiedzUsuń