poniedziałek, 3 lipca 2017

Rozdział 33

••• Francesca •••

 Drogę zagrodził nam jakiś chłopak. Spytał czy mam ochotę na spacer. Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Nie wiem kiedy Diego podszedł i mu przywalił w twarz. Spojrzałam na blondyna , który leżał na podłodze. Potem na Diego , który był bardzo wkurzony. Popatrzył na mnie i objął mnie ręką , on jest zazdrosny ?

- Nigdy więcej się do niej nie zbliżaj !
- Diego ! - Krzyknęła Violetta 
- No co ?! To moja dziewczyna , a on mi chce ją zabrać !
- Nie wiedziałem , że ona ma chłopaka. Sorry.
- Żeby to się więcej nie powtórzyło. - Wysyczał
- Co w ciebie wstąpiło ? 
- Nie wiem , po prostu bym go zabił !
- Jesteś zazdrosny ? - Spytałam 
- Nie ... 
- Choć opowiem ci coś. - Poszłyśmy z nim do sali , Viola mu wszystko powiedziała
- I po co ci to siorka ?
- By upewnić się co do Leona ... 
- Nie wystarczy spytać i z nim pogadać ?
- Chyba lepiej się przekonać samej. Później by mnie zdradził , a ty byś go 
zabił. A tak będziemy wiedzieć czy naprawdę mnie kocha. 
- W sumie nie głupie. Ale on wie że Fausta to Fran. 
- Skąd ?
- Aaa no tak ... zapomniałam ci powiedzieć ...
- To ja nie wiem ... 
- Nie musicie być siostrami , niby się poznałyście. 
- Dobra , ale nic mu nie mów.
- A ty nie mów nic Federico. 
- Nawet nie miałam zamiaru. 
- Idę wypełnić za ciebie papiery , zaraz pojedziemy po perukę.
- Dzięki brat uwielbiam cie !

Gdy oni sobie rozmawiali , ja siedziałam na parapecie. Zastanawiałam się nad sytuacją sprzed paru minut. Dlaczego Diego tak gwałtownie zareagował ? Czy to możliwe , że coś do mnie czuje ? W sumie wcześniej się mną nie przejmował , od wczoraj jest inny. Jest o wiele lepszy ... jakby to w ogóle nie był on ... 





••• Violetta •••

Zdziwiła mnie ta można powiedzieć desperacka reakcja Diego. Zareagował tak , jakby się w niej zakochał i był zazdrosny. To możliwe ? Przecież on ma serce z kamienia , w sumie zapisuje Francesce do szkoły więc może jednak jakaś iskierka jest w jego sercu. Zakochał się w niej ? Kupiliśmy rzeczy w sklepie.

- Tylko będziesz musiała się stale przebierać.
- Wiem , dam radę ... chyba. 
- I nie bądź zbyt nachalna w stosunku co do niego. Po prostu zawsze bądź w pobliżu , gdzieś obok Leona , ale broń boże pierwsza do niego nie zagaduj. 
- Tak jest.
- Tylko za nim za dużo też nie chodź. 
- Diego spokojnie dam radę. 
- Zależy mi na waszym związku. 
- Wow nowość. - Zaśmiała się Francesca
- Też się dziwie , ale on jest na maksa zakochany , ty zresztą też.
- Ja nie wiem ...
- Ale ja to widzę siostra.
- Odwieziesz mnie do szkoły ? 
- Tak. 

Diego z Fran odwiózł mnie do szkoły. Poszedł do sekretariatu spytać czy nas przyjęli. Wszystko się udało. Oni przyjdą jutro. Ja chciałam zacząć od dzisiaj. Będę musiała udawać dwie osoby na raz. Szłam do toalety , gdy zatrzymał mnie Fede.

- Violuś. 
- Tak ? 
- Może dzisiaj pójdziemy do mnie ?
- Tak , bardzo chętnie. 
- Ale wiesz ... spałabyś u mnie. - Pogładził mnie po ręce
- To chyba jeszcze nie ten moment ...
- No kochanie nie daj się prosić. 
- Fede powiedziałam , że nie.
- Ty chyba mnie nie kochasz. 
- Raczej jest na odwrót. Ciągle nalegasz. 
- Tylko tak można sobie pokazać , że darzymy się uczuciami.
- Nie Fede są inne sposoby ...




••• Leon •••

 Szedłem w do sklepiku szkolnego gdy zobaczyłem idącą Violettę. Chciałem z nią pogadać , o naszej wczorajszej rozmowie. Jednak Federico mnie uprzedził. Stałem nie daleko i patrzyłem jak moja ukochana rozmawia z innym. Tyle , że chyba się o coś kłócili.


- Viola wszystko w porządku ? - Spytałem gdy on odszedł
- Tak , czemu miałby być inaczej ?
- Pokłóciłaś się z nim ?
- Podsłuchiwałeś nas ?
- Przechodziłem. Więc ? Mam mu wpierdolić ?
-Leon to mój chłopak. Nie wtrącaj się w nasz związek okej ?
- Chciałem pomóc.
- Nie pomożesz. Wiesz co ? W ogóle się do mnie nie zbliżaj. 
- O co ci teraz chodzi ?
- Miałeś dać mi czas bym to przemyślała , a ty mi wszystko utrudniasz !
- Nie chce się od ciebie oddalić.
- Ale może ja chce ?!
- Skoro tego sobie życzysz to zgoda.
- No i fanie ! 

Musiałem , źle odebrać ich rozmowę. Może wcale się nie kłócili. Violetta chce odpocząć , ode mnie ... Ma racje to ja wszystko utrudniam. Odpuściłem sobie resztę lekcji. Przeszedłem się ze szkoły do domu Leona jakieś 35 minut. Zapukałem i czekałem. Otworzyła mi Francesca ? Co jest ?

- Widziałeś Diego ? - Spytała
- Przecież dopiero przyszedłem , uciekasz mu ?
- Nie ... bawimy się w chowanego. 
- Co ?
- Fran kto przyszedł ? - Zobaczyłem kumpla
- Ty coś brałeś ? Czy ja dobrze usłyszałem bawicie się w chowanego ?
- Tak , chcesz z nami ? - Zaśmiał się
- Dawałaś mu coś ? 
- Tylko herbatę zrobiłam. - Zaśmiała się
- Czym posłodziłaś ? 
- No cukrem. - Wskoczyła mi na barana , poszedłem z nią do kuchni
- Którym ?
- Tym. - Wskazała mi 
- No i wszystko jasne ... 
- Widziałem jednorożca ! - Krzyknął Diego
- Wiesz , że postawiłeś narkotyki obok cukru ? 
- Ja ? 
- Nie , twój jednorożec wiesz ... 
- Postaw mnie. - Postawiłem Francesce na ziemi

Super Francesca nieświadomie podała narkotyki sobie i mojemu kumplowi. Normalnie Diego by tak nie reagował , ale on słodzi 3 łyżeczki więc nieco duża dawka. Co ja mam teraz z nimi zrobić ? Fran mogę uspać , ale on się tak łatwo nie da. Musiałem mu to zrobić , wiem że mnie zabije. Szukałem w internecie bajki przy której Diego zawsze zasypiał , czyli Teletubisie. Plan wypalił , oboje zasnęli.  Siedziałam w kuchni , muszę przypomnieć Diego by pojechał na zakupy. On chyba serio się w niej zakochał , skoro zapomina podstawowych rzeczy jak masło. Usłyszałem swój telefon , wyjąłem go z kieszeni. O dziwo sms był o Violetty.

Od Violi : Gdzie jesteś ?
Do Violi : U Diego , nie wrócę na noc masz cały dom dla siebie. 
Od Violi : Ale ja nie chce ...
Do Violi : Możesz przyprowadzić Federico , nie będę zły. 
Od Violi : Ale ja chce żebyś ty przyjechał do mnie ...
Do Violi : Przestań , to on jest twoim chłopakiem , odsuwam się jak chciałaś. 
Od Violi : Leon , ale to ciebie kocham ...
Do Violi : Ja cie wcale już nie rozumiem  ...
Od Violi : Ja też ... bardzo cie kocham ...
Do Violi : Ja ciebie też Violetta. 

 Nic nie odpisała. Uświadomiła sobie co mi powiedziała ? Muszę to sprawdzić. Wiem , że nie powinienem bo tylko utrudniam jak to powiedziała , ale ją kocham. Pochowałem noże i sprawdziłem czy śpi. Na wszelki wypadek , schowałem narkotyki. Pojechałem do domu , drzwi były zamknięte. Wszedłem tylnym wejściem. Violetta siedziała w bieliźnie na kanapie w salonie.

_____________________________________________________________________

Hihi Diego i Teletubisie nie mogłam się powstrzymać.
Tak wygląda pierwszy rozdział z maratonu , zapraszam codziennie :)

1) Diego będzie zły na Fran za narkotyki ?
2) Violetta przespała się z Federico ?
3)  Leon odpuści sobie siostrę kumpla ?

3 komentarze:

  1. Hej jestem pierwsza dzisiaj .
    to więc tak .
    1 Na pewno będzie zły na Fran , jak jego znają na pewno zrobi karę i tą ostrą biedna Fran .
    2 Nie wiem , może tak , a może nie
    3 Nie .
    Rozdziała jest cudowny a najlepsze to te Teletubisie , nie wiedziałam że Diego jak był mały to oglądał teletubisie ale powiem ci że fajnie to wymyśliłaś.
    Czekam na następny rozdział ;)
    i się pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny
    Herbata z narkotykami 😂😂😂😂
    Narkotyki obok cukru 😂😂😃
    Boże...Diego co z tb!?
    Czyżby Viola uświadomiła sobie,ze kocha Leona?
    1.Może nie będzie nic pamiętał
    2. Mam nadzieje ze nie
    3. Nieee nigdy sobie nie odpuści
    Czekam na nexta 😍

    OdpowiedzUsuń
  3. Chowanego się bawią? XD To niech często Diego pije takie domowe herbatki hihi
    Czy Federico coś zrobił Violi? Jeśli tak,to Leon wie co ma robić!
    Podoba mi się taka zmiana u Diego. Żeby tylko się nie pogorszyło. Niech już tak zostanie.
    Rozdział jest cudowny i czekam na kolejną perełkę
    Pozdrawiam

    Mrs. Devil ❤

    OdpowiedzUsuń