••• Francesca •••
Przeprowadzka ? Czy on całkiem oszalał ? Nie chce stąd wyjeżdżać , po raz pierwszy mam przyjaciół. Gdy wyszłam , a raczej wybiegłam z domu zobaczyłam samochód. To był Diego , nie ważne co tutaj robi tylko on może mnie stąd zabrać. Zdziwił się jak wsiadłam , powiedziałam by odjechał , zrobił to prawie od razu.
- Ojciec ci coś zrobił ?
- Czemu byłeś pod moim domem ?
- Zadałem pytanie pierwszy.
- Śledziłeś mnie ? Co znowu chcesz mnie porwać ?
- Jakbym chciał to byś mi to ułatwiła. Powiesz mi co się stało ?
- Nie mam zamiaru.
- No weź mi nie powiesz ?
- Owszem.
- A jak ci kupie lody czekoladowe ?
- Chcesz mnie przekupić ?
- A dasz się przekupić ?
- Może ...
- To jedziemy do sklepu.
- Okej ...
Co chwile mój telefon dzwonił. W końcu go wyłączyłam. Czy to źle , że pojechałam z Diego ? Porwał mnie , bił , gwałcił ... jednak to była jedyna szansa by uciec od ojca. Pojechaliśmy do lodziarni , tam Diego pozwolił mi wybrać deser.
- Dziękuje , że akurat byłeś ... choć to dziwne ...
- Francesca wybacz mi proszę ...
- Ja nie potrafię Diego ...
- Zmienię się dla was.
- O nie ! Mój ociec wszedł ...
- Co ?
- Kryj mnie błagam cie ...
- Skrzywdził cie ?
- Diego on nas zabije !
Chłopak spojrzał na mężczyznę. Wziął mnie za rękę i pociągnął pod stół. Cudem się wymknęliśmy z tej lodziarni. Już to sobie wyobrażam jakby zareagował. A jakby poznał Diego ? Wtedy była by totalna masakra. Pojechaliśmy do parku.
- Powiesz mi w końcu co się stało ?
- Nie ... i dzięki.
- Drobiazg.
- Nie powinniśmy się spotykać.
- Co ? Czemu ?
- Diego wiesz dlaczego ... zresztą to i tak nie wyjdzie.
- Fran ja chce wszystko naprawić naprawdę.
- Tego się nie da naprawić ...
- Przepraszam , ale to koniec naszej znajomości.
- Nie może być koniec , będziemy mieli dziecko.
- Sama je wychowam , dam radę rodzice mi pomogą.
- Ukrywasz się przed nimi.
- To chwilowe ... Żegnaj Diego.
- Nie ...
Złapał mnie za rękę i pociągnął , w ten sposób wylądowałam na jego kolanach. Patrzyłam co robi , zbliżył się do mnie. Czułam jego mocne perfumy , słyszałam jego oddech. Złożył na moich ustach czuły pocałunek ... tym razem pozwoliłam mu na to. Wiedziałam , że to nasz ostatni pocałunek. Że to nasz koniec.
••• Violetta •••
Nie rozmawiam z Leonem , nie odbiera ode mnie telefonów. Diego dalej jest na mnie wściekły , zachowuje się tak jakbym wcale nie była z nim spokrewniona. To nie moja wina , że Leon został postrzelony. Siedziałam w pokoju , gdy usłyszałam głos mamy. Wołała mnie , nie chciało mi się zejść na dół , ale się zmusiłam.
- No co chcesz ?
- W salonie masz gościa.
- To Fran ? - Powiedziałam na głos i poszłam
- Hej piękna. - Usłyszałam głos Leona , byłam w szoku
- Leon ...
- Nie cieszysz się , że jestem ?
- Cieszę ... ale nie jesteś na mnie zły ?
- Na ciebie nigdy skarbie.
- Przecież nie odbierałeś ...
- Rozładował mi się telefon , a ty mnie nie odwiedziłaś ślicznoto.
- Myślałam , że będziesz mnie nienawidził ...
- To nie była twoja wina ... chodź tutaj.
Uśmiechnęłam się. Gdy do niego podeszłam , położył prawą dłoń na moim policzku. Potem złożył długi pocałunek na moich ustach. On mi wybaczył ?
Dalej jesteśmy parą ! Nie mogę po prostu w to uwierzyć ... Mocno mnie przytulił , ja się w niego wtuliłam. Razem poszliśmy do mojego pokoju.
- To nie jest sen prawda ? - Spytałam
- Nie ... a jeśli tak to się nie budźmy kwiatuszku.
- Nie wiesz jak się o ciebie bałam ... o nas ...
- Nie tyle czekałem by cie teraz stracić Violu , bardzo cie kocham.
- Ja ciebie też Leoś.
- Tylko prośba , nie dotykaj tego prawego barku dobrze ?
- Tak ! Ale Diego ...
- Co Diego ?
- On nie pozwala mi się z tobą spotykać ...
- Znowu ?
- Raczej tobie ze mną ...
- Co ?
- Powiedział , że to moja wina. Że mogłeś przeze mnie zginąć ...
- Nikt nas nie rozdzieli kochanie jasne ?
- Tak !
Byłam taka głupia ... czemu ja wcześniej nie zerwałam z Federico ? Przecież wtedy Leon by nie cierpiał , on mnie kocha. Naprawdę mnie kocha , teraz to udowodnił. Leżałam ze swoim ukochanym chłopakiem na moim łóżku.
- Czekaj dostałem sms od Diego.
- Co pisze ?
- Jak dałem środki usypiające Fran coś jej będzie ?
- Jak to dał ?
- Czekaj piszę do niego.
- Chyba jej nie porwał znowu.
- Aż tak głupi raczej nie jest.
- No chyba ...
- Porwałem ją i nie wiem czy one nie wpłyną na dziecko.
- Porwał ją !
- Na to wychodzi ...
- Palant !
- Akurat teraz się zgodzę. Chodź jedziemy do niego.
- Dobra.
Serio ? Czy on jest aż tak głupi ? Porwał Francesce po raz trzeci ! Pojechaliśmy do domu mojego brata. Leon wszedł bez pukania. Francesca leżała na kanapie , wyglądała jakby spała. Diego wyszedł z kuchni bardzo zadowolony.
_______________________________________________________________________
Hejo dziś rozdział taki średni (krótki). Kolejne porwanie.
Już trzecie , jak ja lubię wszystko komplikować ha ha ha
1) Dlaczego Diego porwał Francesce ?
2) Ojciec Fran widział ich w lodziarni ?
3) Leon i Violetta będą szczęśliwą parą ?
- Co pisze ?
- Jak dałem środki usypiające Fran coś jej będzie ?
- Jak to dał ?
- Czekaj piszę do niego.
- Chyba jej nie porwał znowu.
- Aż tak głupi raczej nie jest.
- No chyba ...
- Porwałem ją i nie wiem czy one nie wpłyną na dziecko.
- Porwał ją !
- Na to wychodzi ...
- Palant !
- Akurat teraz się zgodzę. Chodź jedziemy do niego.
- Dobra.
Serio ? Czy on jest aż tak głupi ? Porwał Francesce po raz trzeci ! Pojechaliśmy do domu mojego brata. Leon wszedł bez pukania. Francesca leżała na kanapie , wyglądała jakby spała. Diego wyszedł z kuchni bardzo zadowolony.
_______________________________________________________________________
Hejo dziś rozdział taki średni (krótki). Kolejne porwanie.
Już trzecie , jak ja lubię wszystko komplikować ha ha ha
1) Dlaczego Diego porwał Francesce ?
2) Ojciec Fran widział ich w lodziarni ?
3) Leon i Violetta będą szczęśliwą parą ?
Pierwsza
OdpowiedzUsuńKochasz komplikować co nie?
Usuń😂😂
Cudowny
Leon nie jest zły. Tak myślałam...
Przecież Vilu nie jest niczemu winna
1. Palant...Idiota i Bóg wie co jeszcze....Czy on myśli? Stres źle wpływa na dziecko,niektóre leki chyba też
2. Chyba nie
3. Taaak to na pewno 😘
Superaśny
Czekam na kolejny
I od razu zajmiesz mi miejsce?
A kiedy rozdział na drugim blogu? (O Leonetcie )
😉😉😉
ej no nie może być koniec Diecescy
OdpowiedzUsuńDiego, nie poddawaj się i bierz sprawy w swoje ręce. Z pewnością Ci Fran wybaczy bo Cie kocha!
Leonetta zdecydowanie dziś najsłodsza <3
Fran zostaje w Argentynie! Diego pomoże :)
Fede wróć kiedyś :( Pod lepszą postacią
Leóś żyje! Dieguś good bff <3
I'm praying for Diecesa!
1. bo ją kocha i nie może bez niej żyć, a Fran o tym nie wie. Diego powiedz jej o swoich uczuciach, skarbie :)
2. nie, za ślepy był
3. Leonetta z pewnością
Pozdrawiam i życzę duużo weny :3
Hej ;) to ja .
OdpowiedzUsuńto więc tak .
1 Po ją kocha
2 Tak ( chyba tak ) albo i nie .
3 Tak :) <3
Rozdział jest super <3
Mam pytanie zadedykujesz dla mnie rozdział ze samą Diecescą proszę .
Leon nie jest zły na Violę. Mogą teraz być razem. To naprawdę dovra wiadomość.
OdpowiedzUsuńDiego znowu porwał Francescę? Debil! Ale jednak teraz nie będzie jej bił i gwałcił, chyba. Tylko niech spróbuje!
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział. Ten to jest perełka
Pozdrawiam
Mrs. Devil 💕