••• Francesca •••
Myślałam , że to będzie najpiękniejszy dzień w moim życiu. Zaczęłam wierzyć , że on żałuje ... naprawdę chce się zmienić. Wszystko było idealnie , póki goście nie zaczęli iść do domu. Już wcześniej widziałam , że Diego jest napity , ale nie dawał żadnych znaków. Z pożegnaniem Camili , zobaczyłam ten błysk.
- Rozbieraj się suko !
Właśnie to usłyszałam , a potem ? Rzucił się na mnie , zaczął zdzierać ubrania. Byłam totalnie zdezorientowana. Krawatem związał mi ręce. Kawałek sukienki włożył do ust. Zaczął obmacywać , gdy chciałam wstać uderzył mnie w lewy policzek. Moje oczy napełniły się łzami , tym razem nie ze wzruszenia.
- Zaraz dostaniesz prezent ...
Podszedł do komody , zwalił wazon i wziął kawałek szkła. Przewidywałam najgorsze , potnie mnie. Na szczęście przewrócił się , z góry ktoś zszedł. Poznałam głos Leona , po chwili zobaczyłam Violettę. Gdyby nie oni , zgwałcił by mnie , albo zabił. Dlaczego ja myślę , że on się zmieni ? Teraz siedzę w łazience , patrze na własne odbicie w lustrze. Zaczynam gadać sama do siebie ...
- Dlaczego on mi to robi ...
- Kiedyś było dobrze , a teraz ?
- To nie jest on ... to nie jest ten człowiek którego kiedyś kochałam ...
- Czas z nim skończyć raz na zawsze.
- Słyszysz ! Serce siedź cicho ! Daj mi samej decydować !
- Ja już nie chce go kochać ...
- Co za siła mnie tak do niego ciągnie ! Dlaczego !
Z ostatnim słowem z pięści walnęłam w lustro. To pożegnanie ... nie mogę go kochać. Nigdy więcej mu nie wybaczę. Patrzyłam na krew , która ścieka z ręki. Usłyszałam głos Violetty. Otworzyłam drzwi. Ona od razu zawołała Leona do nas.
- Teraz ty świrujesz ? - Przewrócił oczami
- Przepraszam ...
- Dobra chodź do kuchni , tam mam apteczkę.
- On zawsze taki jest ?
- Tak , po alkoholu to już w ogóle.
- Francesca musisz uciekać ... - Powiedziała Violetta
- Tak , on ci nie odpuści. - Dopowiedział Leon
- Miałam się przeprowadzić ... dlatego uciekłam od ojca ...
- Daleko ?
- Hiszpania ...
- To dobre rozwiązanie. Tam cie nie znajdzie.
- A jeśli ?
- Radzę przefarbować włosy. On nie lubi blondynek. - Powiedziała Viola
- Dobrze ... odwieziecie mnie ?
- Wyśpij się o piątej cie obudzę. - Powiedział Leon
- Dziękuje ...
- Diego zanim wytrzeźwieje trochę minie , przetrzymam go.
- Okej ...
- Ale musisz wylecieć najlepiej już jutro.
- Wiem , załatwię to.
To już czas ... pożegnać się z nim raz na zawsze. Nie chciałam wyjeżdżać mam tutaj przyjaciół. Violetta jest w dobrych rękach , Leon nie jest tak dziwnym człowiekiem jak Diego. Ufam mu i wiem , że nie zniszczy związku z Violą tak jak jego przyjaciel. Wykąpałam się i położyłam spać. Jutro wracam do domu.
••• Violetta •••
Po prostu w to nie wierzę. Mój brat to idiota ! Przecież sama zrobił dla Francescy tą imprezę i po co ? By ją zgwałcić ! Jeszcze ta rana na ręce Fran. Martwię się o nią. Naprawdę się zaprzyjaźniłyśmy , a ona musi cierpieć przez mojego brata.
- Kochanie.
- Tak ? - Popatrzyłam na Leona
- Lepiej się czujesz ? - Dotknął mojego czoła
- Tak.
- Widzę , że kłamiesz. Wskakuj do łóżka.
- Martwię się o Francesce.
- Jutro odwiozę ją do domu , teraz idź spać bo mi się rozchorujesz.
- Leoś ...
- Tak ?
- Ty nigdy nie będziesz taki jak Diego co nie ?
- Oczywiście kochanie , ja cie kocham naprawdę , a on ...
- Myślisz , że jej nie kocha ?
- Wcześniej wydawało mi się , że tak ale teraz zgłupiałem.
- Może to przez alkohol.
- Wybaczyłabyś mi gdybym to zrobił przez alkohol ?
- Nie ...
- No właśnie wiem , że to twój brat , ale to go nie usprawiedliwia.
- A ty się z nim przyjaźnisz ...
- Racja dlatego nie mam zamiaru udawać , że jest dobrym facetem.
- Eh ...
- Prawda jest taka , że zawsze będzie tym samym złym chłopakiem.
- Chyba masz racje ...
- Dlatego go nie usprawiedliwiaj. Dobranoc kochanie.
- Dobranoc ...
Położyłam się na łóżku , Leon po chwili zjawił się obok mnie. On ma chyba racje , zawsze go usprawiedliwiam cokolwiek by zrobił. Czas to zmienić , przecież on się nie zmieni. Po co wciąż na to liczę ? Zawsze będzie tym samym idiotą.
_______________________________________________________________________
Hej bardzo dziękuje za komentarze. Naprawdę to bardzo miłe , że tyle ich się pojawiło. Jak może zauważyliście blog aktywny :) Pewna osoba miała racje nie potrafię pisać o miłej Diecesce dlatego zniszczenie jej przyniosło dużo weny :D
1) Viola przestanie bronić brata ?
2) Francesca naprawdę wyjdzie ?
3) Diego wytłumaczy swoje zachowanie ?
Zapraszam do zakładki gdzie możecie zamawiać rozdziały.
Oraz do głosowania w ankiecie.
••• Violetta •••
Po prostu w to nie wierzę. Mój brat to idiota ! Przecież sama zrobił dla Francescy tą imprezę i po co ? By ją zgwałcić ! Jeszcze ta rana na ręce Fran. Martwię się o nią. Naprawdę się zaprzyjaźniłyśmy , a ona musi cierpieć przez mojego brata.
- Kochanie.
- Tak ? - Popatrzyłam na Leona
- Lepiej się czujesz ? - Dotknął mojego czoła
- Tak.
- Widzę , że kłamiesz. Wskakuj do łóżka.
- Martwię się o Francesce.
- Jutro odwiozę ją do domu , teraz idź spać bo mi się rozchorujesz.
- Leoś ...
- Tak ?
- Ty nigdy nie będziesz taki jak Diego co nie ?
- Oczywiście kochanie , ja cie kocham naprawdę , a on ...
- Myślisz , że jej nie kocha ?
- Wcześniej wydawało mi się , że tak ale teraz zgłupiałem.
- Może to przez alkohol.
- Wybaczyłabyś mi gdybym to zrobił przez alkohol ?
- Nie ...
- No właśnie wiem , że to twój brat , ale to go nie usprawiedliwia.
- A ty się z nim przyjaźnisz ...
- Racja dlatego nie mam zamiaru udawać , że jest dobrym facetem.
- Eh ...
- Prawda jest taka , że zawsze będzie tym samym złym chłopakiem.
- Chyba masz racje ...
- Dlatego go nie usprawiedliwiaj. Dobranoc kochanie.
- Dobranoc ...
Położyłam się na łóżku , Leon po chwili zjawił się obok mnie. On ma chyba racje , zawsze go usprawiedliwiam cokolwiek by zrobił. Czas to zmienić , przecież on się nie zmieni. Po co wciąż na to liczę ? Zawsze będzie tym samym idiotą.
_______________________________________________________________________
Hej bardzo dziękuje za komentarze. Naprawdę to bardzo miłe , że tyle ich się pojawiło. Jak może zauważyliście blog aktywny :) Pewna osoba miała racje nie potrafię pisać o miłej Diecesce dlatego zniszczenie jej przyniosło dużo weny :D
1) Viola przestanie bronić brata ?
2) Francesca naprawdę wyjdzie ?
3) Diego wytłumaczy swoje zachowanie ?
Zapraszam do zakładki gdzie możecie zamawiać rozdziały.
Oraz do głosowania w ankiecie.
Jestem 😘1
OdpowiedzUsuńFran uciekaj gdzie pieprz rośnie
UsuńChyba cie w Hiszpanii nie znajdzie
Debilem to on jest i to wielkim
Ja juz bym się do niego nie przyznawała.
1. Oczywiście ze przestanie
2. Tak...
3. Wątpię. Idiota nie będzie pamiętać
Czekam na nexta 😘
ehhh liczyłam na happy end a tu proszę, Diego wszystko rozjebał...dlaczego?!
OdpowiedzUsuńDiego skarbie mój i tak będę Cie kochać <3
Leonetta awww słodko <3
Fran, szkoda mi jej, ale w sumie Diegito sobie zasłuzył na te całe nieszczęście
1. Violka miej obiektywne zdanie
2. czuję, że nie da rady
3. raczej tak
Czekam na next
Ściskam moooocno :3
Genialny ♡
OdpowiedzUsuńJa nigdy nigdy wierzyłam w dobrego Diega-ale mógłby się zmienić!
1. No raczej tak, ślepa nie jest.
2. Ja bym na jej miejscu tak zrobiła.
3. Możliwe-ale alkohol, złość czy w ogóle wszystko inne tego nie usprawiedliwia!
Jestem i komentuje! :**
OdpowiedzUsuńFran zamierza wyjechać.
Czy będzie w stanie zapomnieć?
Co zrobi Diego? Ciekawe czy będzie jej szukał.
Na pewno na pomoc Vils i Leona liczyć nie ma co. I bardzo dobrze.
Co z tą Violką. Gdzie ona się tak załatwiła?
Leon się nią opiekuje. Troskliwy się zrobił. Zależy mu.
Jak się Diego ogarnie to będzie szok.
Świetny!
1.Tak
2.Tak
3.On się powinien raczek leczyć, bo w tłumaczenia to mu nikt nie uwierzy
Do następnego!
Alessia
Hej Jak tam u ciebie wszystkie już przeczytałam fajnie są i czekam na następny .
OdpowiedzUsuń1. Tak
2Mam nadzieję że tak
3 Nie wiem chyba nie .
Fran wyjedzie, bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńMoże Diego zrozumie, gdy straci ją i dziecko
Cudo ♥